Moderator
Gabi złapała za kurtkę i wyszła z pokoju, a potem z hotelu. Poszła w stronę pola trochę pozwiedzać.
Leo zaczął zwiedzać hotel, znalazła basen, siłownie i kilka innych ciekawych pomieszczeń
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Chłopak przysadł na jakiejś ławeczce bardzo blisko wejścia do hotelu. Wsadził ręce do kieszeni swojej ulubionej czarnej bluzy i tak siedział, przypatrując się innym ludziom. Niespodziewanie zobaczył dziewczynę, tę doskonałą, która szła jakby w stronę jego ławki. Miał nadzieję, iż ona nie zwróci na niego uwagi.
Offline
Moderator
Gabi spostrzegła chłopaka i chwilę się zastanawiała czy do niego podejść- po chwili podeszła do ławki i usiadła na niej, chowając ręce w kieszeni. Rozejrzała się dookoła, ale nie znalazła nic ciekawego na czym mogłaby zawiesić wzrok
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Chłopak przełknął ślinę. "Ha, czyli jednak. O dziwo, jak na razie, nic mi złego nie zrobiła" Pomyślał, że mógłby zacząć konwersację, ale po chwili zrezygnował. Jeśli ona miała być taka sama, jak jego nowy współlokator, to wolał tego nie sprawdzać. A na pewno była taka sama.
Offline
Moderator
-Jak przeszkadza Ci moja obecność to ja może pójdę- powiedziała podnosząc się z ławki i kierując się w stronę gór.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Eej, ja nic takiego nie powiedziałem-wstał gwałtownie. Nie uważał tak, może i chciał się zaprzyjaźnić-Może po prostu boje się zagadać, bo obawiam się, jak się do mnie odniesiesz. Mogłabyś równie dobrze odrzec na moje "Cześc" o tak na przykład: "Nie gadam z normalsami, takimi jak ty! Zwłaszcza szurniętymi!" więc wiesz, nawet nie widać było, że chcesz pogadać czy coś.
Offline
Moderator
-Niekoniecznie warto wrzucać wszystkich doskonałych do jednego worka, a normalsów do drugiego. W ogóle nie wyglądasz jak normals- powiedziała patrząc na niego z delikatnym uśmiechem.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Och, ja tak to spoko-lekko się uśmiechnął-No bo wiesz, ten cały Lao, czy tam Leo, nie był zbyt przyjemny. Więc pomyślałem, że ty także nie musisz być przyjemna... Wybacz, źle cię oceniłem.
Offline
Moderator
-Bo wrzuciłeś wszystkich doskonałych do jednego worka? Poza tym z tego co wiem we dwoje mamy zrobić projekt.- powiedziała z delikatnym uśmiechem
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Ee, tak, na to wygląda-odparł. Może źle ocenił tą dziewczynę, mógł najpierw ją poznać, a potem oceniać....Ale z niego hipokryta-Tak, racja.
Offline
Moderator
-Czyżby w tym momencie idealnie pasowało nie oceniaj po okładce?- zaśmiała się pokazując rząd białych zębów
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-No chyba...Tak jakby...Może-odparł, patrząc na czubek swoich butów. Wyciągnął ręce z kieszeni i opuścił je wzdłuż ciała, a palce u prawej ręki bawiły się jakimś skrawkiem papieru.
Offline
Moderator
-Mhm...- powiedziała, nie bardzo miała pomysł o czym ma z nim rozmawiać- A właściwie to jak masz na imię?- zapytała spoglądając na niego
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Matt. A ty jak się nazywasz?-spytał.
Offline
Moderator
-Gabriella Dicens-powiedziala
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline