Gadatliwy
-Jakimś tam kucharzem to ja nie jestem. - Wzruszył ramionami. -No dobra, to za godzinkę pójdziemy. - Mruknął i poszedł do łazienki wziąć prysznic.
Offline
- okej - powiedziała dziewczyna pod nosem kierując się w stronę pokoju w którym miała walizkę.Z lekkim uśmiechem otworzyła walizkę i wyjęła parę rzeczy.Czekała jak chłopak wyjdzie z łazienki żeby się mogła umyć.
Offline
Szukający Szczęścia
-Wyprostuj się i błagam, nie przynieś sobie wstydu na samym wejściu - westchnęła urzędniczka i ruszyła przodem w kierunku drzwi.
Faith wywróciła oczami i wyprostowała się, po czym ruszyła za opiekunką. Nie mogła dojść do tego, z jakiego powodu urzędniczce zależy na tym jak ją przyjmą. W razie czego to Faith, a nie ona wyląduje w jakiejś rodzinie zastępczej lub domu dziecka. Wiec to jej powinno zależeć na dobrym pierwszym wrażeniu, a jednak nie zależy.
Dziewczyna zatrzymała się obok opiekunki, która zadzwoniła do drzwi i dalej uśmiechała się sztucznie. Aż dziwne, że tak jej nie zostaje.
Offline
Gadatliwy
Nathan wyszedł po kilkunastu minutach. Przebrał się i usiadł na sofie.
Offline
Dzwonek do drzwi zakończył jego życie jako jedynak. Był pewien, że cokolwiek zrobi " siostra" i tak zostanie. Jego rodzice są zbyt mili. Powiedzą tylko, że to przez jej smutne dzieciństwo. On oczywiście będzie musiał się zachowywać nienagannie, zero wolności. Wolnym krokiem wszedł do korytarzy, który prowadził do drzwi wejściowych. Trochę jest ciekaw jak wygląda nowy współlokator.
Offline
Szukający Szczęścia
Kiedy drzwi do domu zostały otwarte Faith ujrzała bogato zdobiony korytarz. Nigdy nie miała dostępu do takich luksusów. Sam korytarz był mniej więcej połową mieszkania, w którym się wychowała. Na samą myśl o zamieszkaniu w takim muzeum , aż żołądek się jej skręcił. Nie chciała wyjść na niewychowaną sierotę, ale nie mogła oszukiwać samej siebie. Jeden ruch może zadecydować o usunięciu jej z tak bogatego domu.
-Przywitaj się odpowiednio- syknęła urzędniczka, na co Faith odgarnęła tylko włosy z twarzy.
Offline
Dziewczyna weszła do łazienki jak chłopak już wyszedł.Umyła się i ubrała się w :
Z mokrymi włosami wyszła z łazienki.Wolnym krokiem poszła w stronę salonu - No to możemy iść - powiedziała dziewczyna idąc w stronę chłopaka.
Offline