Aktywny
David usłyszał dziewczynę.Uśmiechnął się pod nosem.Poszedł do pokoju.
-Widocznie muszę się Tobą zaopiekować.-powiedział.Objął dziewczynę w pasie.Delikatnie pocałował ją.
-Nie uciekniesz stąd zrozum.-powiedział.-Bicie Cię nie sprawia mi przyjemności.-muknął.-WIĘC POŁÓŻ SIĘ LUB USIĄDŹ I NIE UCIEKAJ!
Offline
Gadatliwy
-Mi nie sprawia przyjemności, to, że mnie więzisz. I puść mnie. - Mruknęła, odsuwając się od chłopaka. To było jasne, że się go bała po tym co zrobił.
Offline
Aktywny
-Będę Cię więził.-powiedział.-Migę z Tobą zrobić co chcę, i kiedy chcę.-mruknął.
Offline
Gadatliwy
-Nie jestem Twoją lalką! - Warknęła.
Offline
Aktywny
-Od dzisiaj jesteś!-krzyknął.Zamknął oczy i po cichu policzył do 10.-Jeśli chcesz przeżyć to lepiej się mnie sluchaj.
Offline
Gadatliwy
-Czy ty mi grozisz?! Chcesz mnie zabić? Poszę bardzo. Jeszcze Ci w tym pomogę. Wolę umrzeć, niż mieszkać z kimś takim jak ty! - Wrzasnęła i po chwili namysłu ucichła, kiedy zdała sobie sprawę co zrobiła.
Offline
Aktywny
-Na razie Cię nie zabiję, bo Cię nadal kocham.-powiedział.-Ale nie pozwalaj sobie bo mogę Cię najpierw pomęczyć, a potem zabić.
Offline
Gadatliwy
-O ile się pierwsza sama nie potnę, albo powieszę. - Mruknęła.
Offline
Aktywny
-Nie zrobisz tego.-powiedział.-Chcesz coś do picia?
Offline
Gadatliwy
-Skoro przyniesie Ci to satysfakcję, że mnie zabijesz, to już wolę umrzeć po swojemu Nikt nie będzie decydował o mojej śmierci. Rozumiesz? - Mruknęła.
Offline
Aktywny
-Przestań nie pozwole Ci umrzeć!-wrzasnął.Westchnął.-Połóż się i odpocznij, a ja przyniosę Ci wody i zimny okład.-powiedział nieco spokojniej i wyszedł z pokoju.
Offline
Gadatliwy
Naomi usiadła na łóżku i spojrzała na okno.
-Długo tutaj nie wytrzymam. - Mruknęła do siebie.
Offline
Aktywny
David nalał wody do szklanki i wyciągnął okład z zamrażarki.Poszedł na górę.Wszedł do pokoju.Szklankę położył, na stoliku koło łóżka.Usiadł koło dziewczyny.Delikatnie przyłożył okład do jej policzka.
Offline
Gadatliwy
-Zostaw mnie. - Mruknęła. -Nie potrzebuję okładu. - Powiedziała i odwróciła wzrok.
Offline
Aktywny
-Potrzebujesz.-mruknął.Nastèpnie przyłożył okład do brzucha dziewczyny.
Offline