Moderator
-A wolałabyś teraz pokazać się nago?- zapytał podchodząc- pani przewodnik, a gdzie sypialnia?- zaśmiał się opierając się o blat
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Widziałem Cię tylko w ubraniu, więc oglądanie Cię nago będzie ciekawym widokiem- uśmiechnął się i podszedł do niej- dlaczego na końcu, a nie można tak przeskoczyć do końca tej wycieczki tak, chop siup?- zapytał i obial ja w tali
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- Wytrwałeś tak długo, więc może jeszcze troszkę poczekasz? - zapytała przygryzając wargi, aby ukryć uśmiech.
-No nie wiem.. Musisz mnie chyba do tego przekonać - mruknęła kładąc ręce na jego ramionach.
Offline
Moderator
- ale dopiero teraz zobaczyłem cię na żywo-powiedział- to może tak, cię jakoś przekonam- uśmiechnął się i delikatnie ja pocałował
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- I jak wrażenia po tym jak mnie ujrzałeś? - zapytała z lekką nutką ciekawości. Zamknęła oczy delektując się pocałunkiem. Otworzyła je leniwie i spojrzała na chłopaka. - Ale jak? Musiało mi to umknąć gdy zamknęłam oczy.. - szepnęła chichocząc.
Offline
Moderator
-Jesteś cudowna- szepnął jej do ucha-końca o tak- zaśmiał się i pocałował ją już pewniej
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- Mrr..- mruknęła chichocząc znowu. Wpletła dłoń w jego włosy i uśmiechnęła się. Odwzajemniła pocałunek i odsunęła się na małą odległość. - Tak lepiej. - zaśmiała się przyciągając chłopaka do siebie. Tym razem ona go pocałowała, a jej pocałunek był lekko namiętny, nie taki jak do tej pory.
Offline
Moderator
Ręce chłopaka zjechały nieco niżej i podniosł dziewcZynę sadzajac ją na blacie-podoba mi się- wyszeptal i jego pocałunki stawały się coraz namietniejsze
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Dziewczyna pisnęła cichutko gdy poczuła, że się podnosi. Oplotła nogami chłopaka w biodrze i przyciągnęła bliżej. Jedna ręka nadal pozostawała w jego włosach, ale druga natomiast znalazła się na jego brzuchu.
Offline
Moderator
Max przesunął ręce najpierw po udzie, a potem pod bluzkę dziewczyny na brzuch
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Rose całowała chłopaka namiętnie w usta, jednocześnie przesuwając rękę pod jego bluzkę. Oderwała się od niego na chwilę i wyszeptała - chyba czas na koniec wycieczki. Jak myślisz? - zapytała uśmiechając się.
Offline
Moderator
- jestem za- powiedział i odsunął się kawałek od blatu
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Rose zeskoczyła i w ciszy pociągnęła chłopaka za rękę, wyprowadzając go jednocześnie z kuchni. Skierowała się w stronę spiralnych schodów i zaczęła wchodzić po nich na górę. Zatrzymała się na szczycie czekając na chłopaka. Oto moja sypialnia. - mruknęła pokazując dookoła.
***
Ach.. zaszalejemy xD
Offline
Moderator
Max zrobił wielkie oczy
- wow, pięknie tu, chyba będę cię częściej odwiedzać- zaśmiał się i podszedł do niej, wracając do tego co przerwali w kuchni
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline