werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Nie jesteś? ... No właśnie. Chociaż nadal twierdze ze gdzieś pomiędzy tymi warstwami jest ziarenko dobra xD
-------------------------------------------
Wstała powoli kierując się w stronę łazienki, nadal trzymając się za brzuch.Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie
- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki
Offline
Moderator
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Nie jesteś? ... No właśnie. Chociaż nadal twierdze ze gdzieś pomiędzy tymi warstwami jest ziarenko dobra xD
-------------------------------------------
Wstała powoli kierując się w stronę łazienki, nadal trzymając się za brzuch.Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki
- Pewnie tak- powiedział zasmucony- może zrobić ci ciepłej herbatki?- zapytał
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki
- Pewnie tak- powiedział zasmucony- może zrobić ci ciepłej herbatki?- zapytał
-Au. - zabolalo ją mocniej i zlapala sie umywalki. - jesli to dla Ciebie nie jest problemem to prosze.
Offline
Moderator
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki- Pewnie tak- powiedział zasmucony- może zrobić ci ciepłej herbatki?- zapytał
-Au. - zabolalo ją mocniej i zlapala sie umywalki. - jesli to dla Ciebie nie jest problemem to prosze.
- Już idę- powiedział i uśmiechnął się do siebie, zszedł na dół i wstawił czajnik z wodą
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Venezia napisał:
Chłopak gwiżdżąc podszedł do drzwi łazienki.
-Coś się dzieję kochanie?-Zapytał udając zmartwionego.
Wstała i umyła twarz.
- Źle się czuję - odpowiedziała zamykając oczy
Szanuj Admina swego, bo zawsze możesz mieć gorszego.
Offline
Moderator
Rybcia napisał:
Spojrzala w lustro. Wrocila do pokoju, polozyla sie na lozku i zwinela w klebek jak kotek xD
Max do herbaty nalał trucizny i wcisnął cytrynę i powoli zaczął wchodzić po schodach
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Rybcia napisał:
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju
-Troszke - nie oderwala wzroku od ksiazki.
Offline
Moderator
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju
-Troszke - nie oderwala wzroku od ksiazki.
Przeszedł na drugą stronę łóżka na jej szafce nocnej postawił kubek z herbatą
-proszę- uśmiechnął się do niej i usiadł na łóżku
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline