Dla ch:
Pewnego dnia, gdy czekajac na autobus zostajemy swiadkami wypadku. Zdarzylo sie to na malo znanej drodze wiec nie bylo wielkiego ruchy, dokladnie to nie bylo zadnego ruchu. W wypadku brala udzial mloda dziewczyna, jak sie potem okazuje bardzo bogata, Zawiadamiamy pomoc, czekajac na nia udzielamy pomocy poszkodowanej. Po pewnym czasie gdy pomoc dotarla i zabiera dziewczyne do szpitala mysla ze jestesmy ich chlopakami z nadmiaru emocji potwierdzamy to. W szpitalu dowiadujemy sie ze jest to samotna, mloda, bogata a do tego ladna dziewczyna. Postanawiamy to wykorzystac. Lekarz przekazuje nam informacje ze dziewczyny utracily pamiec i jest mala szansa na przywrocenie jej. Na poczatku kusi nas jej fortuna, podajemy sie za ich partnerow z checia przywlaszczenia majatku. Po pierwszych dniach u niej w domu chcemy aby to wszystko przeszlo na nas. Wpadamy na okrutny plan. Zaczynamy je truc aby jak najszybciej odeszly z tego swiata. Czy przestaniemy to robic przez wplyw moze zaistnialej przyjazni a nawet milosci? Losy dziewczyn zaleza od was. Moze tez sie okazac ze bedziecie nie uwazni i dziewczyny odkryja was sekret.
Dla dz:
Pewnego dnia budzimy sie w szpitalu. Nie pamietamy nic a nic. Probujemy sobie cos przypomniec ale nie ma efektow. Obok naszego lozka drzemie na krzesle jakis chlopak. Po paru dniach okazuje sie ze to nasz chlopak. Deklaruje lekarzowi, ze zajmie sie nami w naszym domu. Wychodzimy ze szpitala, wracamy do domu. Wydaje nam sie on wielki i obcy. Nic nie pamietamy i czujemy jakbysmy zaczynaly zycie od nowa. Po paru dniach przebywania w domu zaczynamy sie czuc troszke gorzej. Dzieje sie to coraz czesciej. Chcemy udac sie do lekarza ale nasz chlopak nam to odradza. Zaczniemy cos podejrzewac czy olejemy to i dojdzie do najgorszego.
Karta:
Imie:
Nazwisko:
Wiek:
Wygląd:
Charakter:
Hobby:
Inne:
Dziewczyny:
*Thea
*Rose
Chlopaki:
*Max
*Jace
Karta:
Imie: Rose
Nazwisko: Evans
Wiek: 18
Wygląd:
Charakter: zmienny
Hobby: książki
Inne: ~
Imie: Thea
Nazwisko: Blunt
Wiek: 19
Wygląd:
Charakter: Charyzmatyczna, uwodzicielska, wredna, złośliwa, arogancka, wyniosła
Hobby: Motory, rysowanie, tatuaże.
Inne: -
Imie: Max
Nazwisko: Hard
Wiek: 20
Wygląd: 
Charakter: poznasz
Hobby: dużoo
Inne: w grze
Imie:Jace
Nazwisko:Hudson Secret
Wiek:21
Wygląd:
Charakter:Jace na zewnątrz wydaję się dupkiem lecącym tylko na kasę a na dziewczyny ze względu na cycki.Ale w środku to na pewno romantyk ^^.
Hobby:Sport,gotowanie oraz jazda na nartach ^^ .
Inne:-
Zaczynamy od momentu gdy dziewczyny zaczynają się pierwszy raz źle czuć
-----------------------
Rose siedziała na łóżku czytajac ksiazke, nagle dostała mocnych boleści brzucha <?>
Nienawidzę słabej T. :/ x D
~~
Dziewczyna właśnie stała przed lustrem w łazience gdy nagle poczuła nudności.
Max siedział na kanapie w salonie i oglądał mecz
Jace siedział w salonie i zastanawiał się jak tam trucizna.
Kociee a była też wersja gdzie dz truły xD
---------------------------------------
Rzuciła ksiazke na łóżko i złapała sie gwałtownie za brzuch. Jęknęła przy tym cicho.
Max wyłączył telewizor, rzucając pilota na kanapę wstał i ruszył w stronę schodów
Pfy, ale no bez przesady, taka zua, nie jestem... No dobra, jestem xD
~~~
Szybkim krokiem podeszła do sedesu i zwymiotowała.
Chłopak gwiżdżąc podszedł do drzwi łazienki.
-Coś się dzieję kochanie?-Zapytał udając zmartwionego.
Nie jesteś? ... No właśnie. Chociaż nadal twierdze ze gdzieś pomiędzy tymi warstwami jest ziarenko dobra xD
-------------------------------------------
Wstała powoli kierując się w stronę łazienki, nadal trzymając się za brzuch.
O ja cie dziewczyny muszę spadać bd. za około 30 minut :cc
Rybcia napisał:
Nie jesteś? ... No właśnie. Chociaż nadal twierdze ze gdzieś pomiędzy tymi warstwami jest ziarenko dobra xD
-------------------------------------------
Wstała powoli kierując się w stronę łazienki, nadal trzymając się za brzuch.
Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Nie jesteś? ... No właśnie. Chociaż nadal twierdze ze gdzieś pomiędzy tymi warstwami jest ziarenko dobra xD
-------------------------------------------
Wstała powoli kierując się w stronę łazienki, nadal trzymając się za brzuch.Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie
- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Nie jesteś? ... No właśnie. Chociaż nadal twierdze ze gdzieś pomiędzy tymi warstwami jest ziarenko dobra xD
-------------------------------------------
Wstała powoli kierując się w stronę łazienki, nadal trzymając się za brzuch.Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki
- Pewnie tak- powiedział zasmucony- może zrobić ci ciepłej herbatki?- zapytał
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Max doszedł na górę i zobaczył Rose kierującą się do łazienki
- Coś się dzieje kotku?- zapytał troskliwie- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki
- Pewnie tak- powiedział zasmucony- może zrobić ci ciepłej herbatki?- zapytał
-Au. - zabolalo ją mocniej i zlapala sie umywalki. - jesli to dla Ciebie nie jest problemem to prosze.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Xle się czuje, zaraz pewnie przejdzie - weszła do łazienki- Pewnie tak- powiedział zasmucony- może zrobić ci ciepłej herbatki?- zapytał
-Au. - zabolalo ją mocniej i zlapala sie umywalki. - jesli to dla Ciebie nie jest problemem to prosze.
- Już idę- powiedział i uśmiechnął się do siebie, zszedł na dół i wstawił czajnik z wodą
Venezia napisał:
Chłopak gwiżdżąc podszedł do drzwi łazienki.
-Coś się dzieję kochanie?-Zapytał udając zmartwionego.
Wstała i umyła twarz.
- Źle się czuję - odpowiedziała zamykając oczy
Spojrzala w lustro. Wrocila do pokoju, polozyla sie na lozku i zwinela w klebek jak kotek xD
Rybcia napisał:
Spojrzala w lustro. Wrocila do pokoju, polozyla sie na lozku i zwinela w klebek jak kotek xD
Max do herbaty nalał trucizny i wcisnął cytrynę i powoli zaczął wchodzić po schodach
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
-Na pewno nic się nie stało?-Powiedział zastanawiając się ile jeszcze razy będzie musiał ją otruć.
Rybcia napisał:
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju
-Troszke - nie oderwala wzroku od ksiazki.
- Nie to pewnie grypa. - mruknęła i wyprostowała się.
- Potrzebuję tylko odpocząć. - związała włosy.
-Na pewno?-Udawał zatroskanego.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Bol powoli przechodzil. Przekrecila sie na drugi bok i wziela ksiazke do reki, odnalazla miejsce gdzie skonczyla czytac i kontynuowala.
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju
-Troszke - nie oderwala wzroku od ksiazki.
Przeszedł na drugą stronę łóżka na jej szafce nocnej postawił kubek z herbatą
-proszę- uśmiechnął się do niej i usiadł na łóżku
- Tak. - uśmiechnęła się.
- Potrzebuję kawy. - westchnęła i skierowała się w stronę kuchni.
-Niee poczekaj ja ci zrobię a ty idź się połóż-Delikatnym ruchem skierował ją w stronę sypialni.
- Ale.. Mogę to zrobić sama. Z tego co widzę jestem całkiem sprawna. - zaśmiała się.
-Niee ty idź się położyć-Powiedział uśmiechając się.-Po to masz mnie .
- Czuję się jak inwalidka. - mruknęła i z niezadowoleniem usiadła na łóżku.
Chłopak poszedł do kuchni i zamknął drzwi.
Wsypał troszkę trucizny i od razu ją schował do kieszeni.
Potem wsypał całkiem dużo kawy i ją zalał.
Dodał 2 słodziki.
Zaniósł kawę Thei.
Wzięła filiżankę i napiła się.
Skrzywiła się lekko.
- Jest jakaś dziwna.
-Czemu dziwna?-Spojrzał na nią zaskoczony.-Może dlatego , że mocna.Czytałam w internecie , że mocna kawa pomaga na zatrucia pokarmowe.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Lepiej ci?- zapytał powoli wchodząc do pokoju-Troszke - nie oderwala wzroku od ksiazki.
Przeszedł na drugą stronę łóżka na jej szafce nocnej postawił kubek z herbatą
-proszę- uśmiechnął się do niej i usiadł na łóżku
-Dziekuje. - odlozyla ksiazke i wziela kubek do reki. Upila lyk i odstawila go.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
-Troszke - nie oderwala wzroku od ksiazki.Przeszedł na drugą stronę łóżka na jej szafce nocnej postawił kubek z herbatą
-proszę- uśmiechnął się do niej i usiadł na łóżku-Dziekuje. - odlozyla ksiazke i wziela kubek do reki. Upila lyk i odstawila go.
- Dobrze, czy coś jeszcze jest ci potrzebne?- zapytał
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Przeszedł na drugą stronę łóżka na jej szafce nocnej postawił kubek z herbatą
-proszę- uśmiechnął się do niej i usiadł na łóżku-Dziekuje. - odlozyla ksiazke i wziela kubek do reki. Upila lyk i odstawila go.
- Dobrze, czy coś jeszcze jest ci potrzebne?- zapytał
-Hm.. chyba nie. Dziekuje za wsszystko - delikatny usmiech pojawil sie na jej twarzy.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
-Dziekuje. - odlozyla ksiazke i wziela kubek do reki. Upila lyk i odstawila go.- Dobrze, czy coś jeszcze jest ci potrzebne?- zapytał
-Hm.. chyba nie. Dziekuje za wsszystko - delikatny usmiech pojawil sie na jej twarzy.
- To ja idę na dół, a ty odpoczywaj- uśmiechnął się i wyszedł z pokoju
- Jakby stara. - odstawiła filiżankę - Chyba czas odstawić kawę. - westchnęła kładąc sie.
-Coś jeszcze potrzebujesz?
Przeczytala strone ksiazki i znowu wziela herbate. Miala wrazenie ze ma dziwny smak gdy pila ale moze po prostu jej sie wydawalo. Wrrocila do lektury.
- Niee, tak mi się wydaje. A ty chcesz tak stać? - zrobiła miejsce obok siebie.
Max usiadł na kanapie i się zaśmiał cicho
Rose znowu zlapala sie za brzuch. Bol w malutkim stopniu powrocil. Poszla do lazienki i obmyla twarz. Spojrzala na swoje odbicie. Wygladala okropnie.
Max włączył telewizor i zaczął skakać po kanałach
Chłopak usiadł na łóżku obok dziewczyny.
Pogłaskał ją po głowie.
Wziela kubek i skierowala sie w strone kuchni. Wlozyla go do zlewu i poszla do Max'a. Usiadla kolo niego
- Dlaczego zawsze to robisz?
Rybcia napisał:
Wziela kubek i skierowala sie w strone kuchni. Wlozyla go do zlewu i poszla do Max'a. Usiadla kolo niego
- Dlaczego zawsze to robisz?
- Ale co?- uśmiechnął się na jej widok
- Chyba powinnam wybrać się do lekarza. Czuję się coraz gorzej. - westchnęła
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Wziela kubek i skierowala sie w strone kuchni. Wlozyla go do zlewu i poszla do Max'a. Usiadla kolo niego
- Dlaczego zawsze to robisz?- Ale co?- uśmiechnął się na jej widok
- No wlasnie nic nie robisz poza skakaniem po kanalach. Jest tylke programow. Na pewno cos sie znajdzie. - wyrwala mu pilot ale po paru minutach szukania poddala sie - Dobra, jednak nic nie ma.
-Niee to pewnie tylko zatrucie pokarmowe.Przejdzie pewnie za 2 dni-Powiedział wzruszając ramionami.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Wziela kubek i skierowala sie w strone kuchni. Wlozyla go do zlewu i poszla do Max'a. Usiadla kolo niego
- Dlaczego zawsze to robisz?- Ale co?- uśmiechnął się na jej widok
- No wlasnie nic nie robisz poza skakaniem po kanalach. Jest tylke programow. Na pewno cos sie znajdzie. - wyrwala mu pilot ale po paru minutach szukania poddala sie - Dobra, jednak nic nie ma.
- No właśnie- zaśmiał się i wyłączył telewizor
- A jeśli nie? Wolałabym mieć pewność. - spojrzała na niego zdziwiona.
-Noo nie wiem.Wątpię , żeby to był dobry pomysł.Wyciągną od ciebie tyle kasy za to co ja ci za darmo powiedziałem , że masz pewnie zatrucie pokarmowe.
- Chyba masz rację. - westchnęła zakrywając twarz poduszką.
-Chcesz , żebym został z tobą?Bo mogę iść...
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Ale co?- uśmiechnął się na jej widok- No wlasnie nic nie robisz poza skakaniem po kanalach. Jest tylke programow. Na pewno cos sie znajdzie. - wyrwala mu pilot ale po paru minutach szukania poddala sie - Dobra, jednak nic nie ma.
- No właśnie- zaśmiał się i wyłączył telewizor
-No wiec skoro Ci przeszkodzilam w twoim codziennym zajeciu jakie masz plany? - patrzyla sie na jego usmiech.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- No wlasnie nic nie robisz poza skakaniem po kanalach. Jest tylke programow. Na pewno cos sie znajdzie. - wyrwala mu pilot ale po paru minutach szukania poddala sie - Dobra, jednak nic nie ma.- No właśnie- zaśmiał się i wyłączył telewizor
-No wiec skoro Ci przeszkodzilam w twoim codziennym zajeciu jakie masz plany? - patrzyla sie na jego usmiech.
-Ja bym posiedział w kuchni- uśmiechnął się
- Zostań, nie chcę zostać sama. - westchnęła pocierając bolącą skroń.
-Może ci przynieść jakiś Ibum czy coś?
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- No właśnie- zaśmiał się i wyłączył telewizor-No wiec skoro Ci przeszkodzilam w twoim codziennym zajeciu jakie masz plany? - patrzyla sie na jego usmiech.
-Ja bym posiedział w kuchni- uśmiechnął się
-W kuchni? - zdziwila sie troche.
- Nie. Przytul. - uśmiechnęła się lekko.
Chłopak przysunął się i przytulił dziewczynę.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
-No wiec skoro Ci przeszkodzilam w twoim codziennym zajeciu jakie masz plany? - patrzyla sie na jego usmiech.-Ja bym posiedział w kuchni- uśmiechnął się
-W kuchni? - zdziwila sie troche.
- Tak- uśmiechnął się i wstał
- Dziękuję. - uśmiechnęła się zamykając oczy. Okrężnymi ruchami masowała skroń.
Chłopak wyciągnął nogi przed siebie i posadził sobie dziewczynę na kolanach.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
-Ja bym posiedział w kuchni- uśmiechnął się-W kuchni? - zdziwila sie troche.
- Tak- uśmiechnął się i wstał
Powiodla za nim wzrokiem.
- Pff.. niech ci bedzie. A ja tu zostane samaa - udala zasmucona
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
-W kuchni? - zdziwila sie troche.- Tak- uśmiechnął się i wstał
Powiodla za nim wzrokiem.
- Pff.. niech ci bedzie. A ja tu zostane samaa - udala zasmucona
- Możesz iść ze mną ja ci nie bronię- uśmiechnął się
Opuściła ręce i oplotła nimi jego szyję.
Pocałowała go lekko.
Chłopak odwzajemnił pocałunek.
Dotknął delikatnie jej policzka.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Tak- uśmiechnął się i wstałPowiodla za nim wzrokiem.
- Pff.. niech ci bedzie. A ja tu zostane samaa - udala zasmucona- Możesz iść ze mną ja ci nie bronię- uśmiechnął się
- hmm.. pomyśle - uśmiechnęła sie i poszła za nim do kuchni.
Z niewinnym uśmiechem wsunęła rękę pod jego koszulkę i oparła na brzuchu. Po chwili pozbyła się jej szybkim ruchem.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Powiodla za nim wzrokiem.
- Pff.. niech ci bedzie. A ja tu zostane samaa - udala zasmucona- Możesz iść ze mną ja ci nie bronię- uśmiechnął się
- hmm.. pomyśle - uśmiechnęła sie i poszła za nim do kuchni.
- To co gotujemy?- zapytał odkręcając się do niej przodem
Chłopak odpiął szybkim ruchem zamek od sukienki Thei.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Możesz iść ze mną ja ci nie bronię- uśmiechnął się- hmm.. pomyśle - uśmiechnęła sie i poszła za nim do kuchni.
- To co gotujemy?- zapytał odkręcając się do niej przodem
- Chyba nie jestem głodna - uśmiechnęła sie. - Ale lubie patrzeć jak gotujesz
Pchnęła go na łóżko i pochyliła się nad nim z uśmiechem.
Sięgnęła ręką do jego paska, który po chwili wylądował na podłodze.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- hmm.. pomyśle - uśmiechnęła sie i poszła za nim do kuchni.- To co gotujemy?- zapytał odkręcając się do niej przodem
- Chyba nie jestem głodna - uśmiechnęła sie. - Ale lubie patrzeć jak gotujesz
- Ja nie lubię gotować sam- uśmiechnął się i przysunął do niej
Chłopak szybki ruchem zsunął z dziewczyny sukienkę.Rzucił ją gdzieś poza pole łóżka.
Pozbyła się jego spodni i zaczęła czule całować jednocześnie wplatając dłoń w jego włosy.
Chłopak zdjął z niej bieliznę.
Opisujemy dalej? xd
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- To co gotujemy?- zapytał odkręcając się do niej przodem- Chyba nie jestem głodna - uśmiechnęła sie. - Ale lubie patrzeć jak gotujesz
- Ja nie lubię gotować sam- uśmiechnął się i przysunął do niej
- Cos na to mozemy poradzić - uśmiechnęła się i przylożyła dłoń do jego policzka
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Chyba nie jestem głodna - uśmiechnęła sie. - Ale lubie patrzeć jak gotujesz- Ja nie lubię gotować sam- uśmiechnął się i przysunął do niej
- Cos na to mozemy poradzić - uśmiechnęła się i przylożyła dłoń do jego policzka
-Co?- zapytał i jego wargi już były przy jej wargach
Venezia napisał:
Chłopak zdjął z niej bieliznę.
Opisujemy dalej? xd
Nie no. xD
haha. WDŻ to oni w szkole mają x D
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Ja nie lubię gotować sam- uśmiechnął się i przysunął do niej- Cos na to mozemy poradzić - uśmiechnęła się i przylożyła dłoń do jego policzka
-Co?- zapytał i jego wargi już były przy jej wargach
- Jeszcze nie wiem - uśmiechnęła się i pocałowała delikatnie chłopaka
To przechodzimy do ,,Po zdarzeniu?" xd
myhym.
~~
Dziewczyna przytuliła się do niego.
- Chyba trochę mi lepiej.
Chłopak uśmiechnął się i cmoknął ją w głowę.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Cos na to mozemy poradzić - uśmiechnęła się i przylożyła dłoń do jego policzka-Co?- zapytał i jego wargi już były przy jej wargach
- Jeszcze nie wiem - uśmiechnęła się i pocałowała delikatnie chłopaka
Pocałował ją namiętnie
- Kocham cię- szepnął między dwoma pocałunkami
- Stało się coś? - spytała dotykając jego policzka.
-Nie.-Powiedział głaszcząc ją po głowie.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
-Co?- zapytał i jego wargi już były przy jej wargach- Jeszcze nie wiem - uśmiechnęła się i pocałowała delikatnie chłopaka
Pocałował ją namiętnie
- Kocham cię- szepnął między dwoma pocałunkami
- Mm.. JA Ciebie też- uśmiechnęła się i pocałowała go namietnie
- Jesteś jakiś inny.. cichy. - westchneła
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Jeszcze nie wiem - uśmiechnęła się i pocałowała delikatnie chłopakaPocałował ją namiętnie
- Kocham cię- szepnął między dwoma pocałunkami- Mm.. JA Ciebie też- uśmiechnęła się i pocałowała go namietnie
Wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni
- Lepiej się czujesz?- zapytał troskliwie niosąc ją do sypialni
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Pocałował ją namiętnie
- Kocham cię- szepnął między dwoma pocałunkami- Mm.. JA Ciebie też- uśmiechnęła się i pocałowała go namietnie
Wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni
- Lepiej się czujesz?- zapytał troskliwie niosąc ją do sypialni
Położyła głowe na jego ramieniu
- Chyba tak - powiedziałą to bawiac sie jego włosami
-Wieesz kocham cię.-Powiedział wodząc palcem po jej brzuchu.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Mm.. JA Ciebie też- uśmiechnęła się i pocałowała go namietnieWziął ją na ręce i zaniósł do sypialni
- Lepiej się czujesz?- zapytał troskliwie niosąc ją do sypialniPołożyła głowe na jego ramieniu
- Chyba tak - powiedziałą to bawiac sie jego włosami
- To dobrze- uśmiechnął się i położył ją na łóżku
- To słodkie. - uśmiechnęła się. - Ja Ciebie też kocham.
Chłopak delikatnie musnął palcem jej usta a potem ją cmoknął.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni
- Lepiej się czujesz?- zapytał troskliwie niosąc ją do sypialniPołożyła głowe na jego ramieniu
- Chyba tak - powiedziałą to bawiac sie jego włosami- To dobrze- uśmiechnął się i położył ją na łóżku
- Chodź tu - uśmiechnęła sie zadziornie i posiagnęła chłopaka za bluzke. Gdy był juz blisko pocałowała go.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Położyła głowe na jego ramieniu
- Chyba tak - powiedziałą to bawiac sie jego włosami- To dobrze- uśmiechnął się i położył ją na łóżku
- Chodź tu - uśmiechnęła sie zadziornie i posiagnęła chłopaka za bluzke. Gdy był juz blisko pocałowała go.
Zaśmiał się i odwzajemnił pocałunek
~~~~
w co ona jest ubrana?
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- To dobrze- uśmiechnął się i położył ją na łóżku- Chodź tu - uśmiechnęła sie zadziornie i posiagnęła chłopaka za bluzke. Gdy był juz blisko pocałowała go.
Zaśmiał się i odwzajemnił pocałunek
~~~~
w co ona jest ubrana?
Emm w... sukienke xD
A M? xD
~~~~~~~~~~~
Całowała go coraz bardziej namiętnie.
- Więc, dziś spędzamy cały dzień w łóżku? - spytała z uśmiechem
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Chodź tu - uśmiechnęła sie zadziornie i posiagnęła chłopaka za bluzke. Gdy był juz blisko pocałowała go.Zaśmiał się i odwzajemnił pocałunek
~~~~
w co ona jest ubrana?Emm w... sukienke xD
A M? xD
~~~~~~~~~~~
Całowała go coraz bardziej namiętnie.
koszulkę i jansy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
uśmiechnął się i zaczął szukać zamka od jej sukienki
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Zaśmiał się i odwzajemnił pocałunek
~~~~
w co ona jest ubrana?Emm w... sukienke xD
A M? xD
~~~~~~~~~~~
Całowała go coraz bardziej namiętnie.koszulkę i jansy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
uśmiechnął się i zaczął szukać zamka od jej sukienki
Całując go zaczęła pozbywać się jego garderoby. Najpierw zdjęła koszulke.
Catia napisał:
- Więc, dziś spędzamy cały dzień w łóżku? - spytała z uśmiechem
-Jaak chcesz-Powiedział i mruknął z zadowoleniem.
- Właściwie to nie jest zły pomysł. - Oparła głowę na jego ramieniu.
Chłopak zaczął okręcać sobie kosmyk włosów Thei wokół palca ;p.
- Jaka byłam? Znaczy przed wypadkiem. - spytała niepewnie.
-Piękna jak zawsze i teraz-Powiedział dalej bawiąc się kosmykiem jej włosów.
- Wcale się nie zmieniłam? - westchnęła zrezygnowana. - Myślałam, że dowiem się o sobie czegoś interesującego.
Catia napisał:
- Wcale się nie zmieniłam? - westchnęła zrezygnowana. - Myślałam, że dowiem się o sobie czegoś interesującego.
-No nie wiem może trochę milsza się zrobiłaś-Powiedział .
- Ciekawe. Znaczy, że jestem nudna.. Jak się poznaliśmy? - spytała.
Catia napisał:
- Ciekawe. Znaczy, że jestem nudna.. Jak się poznaliśmy? - spytała.
Jace przez parę sekund milczał.
-Poznaliśmy się w klubie podczas imprezy w sylwestra.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Emm w... sukienke xD
A M? xD
~~~~~~~~~~~
Całowała go coraz bardziej namiętnie.koszulkę i jansy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
uśmiechnął się i zaczął szukać zamka od jej sukienkiCałując go zaczęła pozbywać się jego garderoby. Najpierw zdjęła koszulke.
Całując ją znalazł zamek i zjechał nim na dół
Venezia napisał:
Catia napisał:
- Ciekawe. Znaczy, że jestem nudna.. Jak się poznaliśmy? - spytała.
Jace przez parę sekund milczał.
-Poznaliśmy się w klubie podczas imprezy w sylwestra.
- Ciekawe.. Szkoda, ze nic nie pamiętam. - westchnęła
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
koszulkę i jansy
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
uśmiechnął się i zaczął szukać zamka od jej sukienkiCałując go zaczęła pozbywać się jego garderoby. Najpierw zdjęła koszulke.
Całując ją znalazł zamek i zjechał nim na dół
Zabrała się za jego spodnie. Na początku miała problem z paskiem ale usmiechnęła sie tylko i dalej poszło już łatwiej xD
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Całując go zaczęła pozbywać się jego garderoby. Najpierw zdjęła koszulke.Całując ją znalazł zamek i zjechał nim na dół
Zabrała się za jego spodnie. Na początku miała problem z paskiem ale usmiechnęła sie tylko i dalej poszło już łatwiej xD
Jej sukienka poleciała gdzieś w kąt sypialni
Catia napisał:
Venezia napisał:
Catia napisał:
- Ciekawe. Znaczy, że jestem nudna.. Jak się poznaliśmy? - spytała.
Jace przez parę sekund milczał.
-Poznaliśmy się w klubie podczas imprezy w sylwestra.- Ciekawe.. Szkoda, ze nic nie pamiętam. - westchnęła
-Nooo-Powiedział przeciągając ,,o" ;D
Venezia napisał:
Catia napisał:
Venezia napisał:
Jace przez parę sekund milczał.
-Poznaliśmy się w klubie podczas imprezy w sylwestra.- Ciekawe.. Szkoda, ze nic nie pamiętam. - westchnęła
-Nooo-Powiedział przeciągając ,,o" ;D
- Nieważne.. Chyba znowu się zaczyna. - westchnęła pocierając brzuch.
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Całując ją znalazł zamek i zjechał nim na dółZabrała się za jego spodnie. Na początku miała problem z paskiem ale usmiechnęła sie tylko i dalej poszło już łatwiej xD
Jej sukienka poleciała gdzieś w kąt sypialni
Zasmiala sie i przejechala reka wzdluz kregoslupa.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Zabrała się za jego spodnie. Na początku miała problem z paskiem ale usmiechnęła sie tylko i dalej poszło już łatwiej xDJej sukienka poleciała gdzieś w kąt sypialni
Zasmiala sie i przejechala reka wzdluz kregoslupa.
Uśmiechnął się i posuwał swoją rękę po jej brzuchu
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Jej sukienka poleciała gdzieś w kąt sypialniZasmiala sie i przejechala reka wzdluz kregoslupa.
Uśmiechnął się i posuwał swoją rękę po jej brzuchu
Jej rece z plecow powedrowaly do przodu. Przewrocila chlopaka tak ze siedziala na nim. Zaczela obsypywac go pocalunkami. Po pewnym czasie dotarla do jego ust. Zaczela calwoac go namietnie. XD
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Zasmiala sie i przejechala reka wzdluz kregoslupa.Uśmiechnął się i posuwał swoją rękę po jej brzuchu
Jej rece z plecow powedrowaly do przodu. Przewrocila chlopaka tak ze siedziala na nim. Zaczela obsypywac go pocalunkami. Po pewnym czasie dotarla do jego ust. Zaczela calwoac go namietnie. XD
Odwzajemnił pocałunek, a jego ręka w dalszym ciągu błąkała się gdzieś po jej ciele, w pewnym momencie zatrzymała się na wysokości jej piersi
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Uśmiechnął się i posuwał swoją rękę po jej brzuchuJej rece z plecow powedrowaly do przodu. Przewrocila chlopaka tak ze siedziala na nim. Zaczela obsypywac go pocalunkami. Po pewnym czasie dotarla do jego ust. Zaczela calwoac go namietnie. XD
Odwzajemnił pocałunek, a jego ręka w dalszym ciągu błąkała się gdzieś po jej ciele, w pewnym momencie zatrzymała się na wysokości jej piersi
No to ona go calowala ...bla bla bla... ona ja... BLa bla bla....... Doszlo do czegos.. .bla bla bla..... Moze byc po? XD
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Jej rece z plecow powedrowaly do przodu. Przewrocila chlopaka tak ze siedziala na nim. Zaczela obsypywac go pocalunkami. Po pewnym czasie dotarla do jego ust. Zaczela calwoac go namietnie. XDOdwzajemnił pocałunek, a jego ręka w dalszym ciągu błąkała się gdzieś po jej ciele, w pewnym momencie zatrzymała się na wysokości jej piersi
No to ona go calowala ...bla bla bla... ona ja... BLa bla bla....... Doszlo do czegos.. .bla bla bla..... Moze byc po? XD
Hahaha
~~~
Max położył głowę na poduszce
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Odwzajemnił pocałunek, a jego ręka w dalszym ciągu błąkała się gdzieś po jej ciele, w pewnym momencie zatrzymała się na wysokości jej piersiNo to ona go calowala ...bla bla bla... ona ja... BLa bla bla....... Doszlo do czegos.. .bla bla bla..... Moze byc po? XD
Hahaha
~~~
Max położył głowę na poduszce
No co? Szybko poszlo xD
~~~~~~~
Rose lezala wtulona w Max'a
~~~~~~~
Jakie to romatico xD
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
No to ona go calowala ...bla bla bla... ona ja... BLa bla bla....... Doszlo do czegos.. .bla bla bla..... Moze byc po? XDHahaha
~~~
Max położył głowę na poduszceNo co? Szybko poszlo xD
~~~~~~~
Rose lezala wtulona w Max'a
~~~~~~~
Jakie to romatico xD
bardzo szybko :D
~~~
Max pocałował ją w czoło
- jak się czujesz?- zapytał troskliwie
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Hahaha
~~~
Max położył głowę na poduszceNo co? Szybko poszlo xD
~~~~~~~
Rose lezala wtulona w Max'a
~~~~~~~
Jakie to romatico xDbardzo szybko :D
~~~
Max pocałował ją w czoło
- jak się czujesz?- zapytał troskliwie
R jest szybka xD
~~~~~~~~~~~~~
Rose przeciagnela sie i wrocila do poprzedniego ulozenia *xD*.
- Teraz? O wiele lepiej. - pocalowala go
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
No co? Szybko poszlo xD
~~~~~~~
Rose lezala wtulona w Max'a
~~~~~~~
Jakie to romatico xDbardzo szybko :D
~~~
Max pocałował ją w czoło
- jak się czujesz?- zapytał troskliwieR jest szybka xD
~~~~~~~~~~~~~
Rose przeciagnela sie i wrocila do poprzedniego ulozenia *xD*.
- Teraz? O wiele lepiej. - pocalowala go
-To się cieszę- uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
bardzo szybko :D
~~~
Max pocałował ją w czoło
- jak się czujesz?- zapytał troskliwieR jest szybka xD
~~~~~~~~~~~~~
Rose przeciagnela sie i wrocila do poprzedniego ulozenia *xD*.
- Teraz? O wiele lepiej. - pocalowala go-To się cieszę- uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek
-Mm.. a co Cie jeszcze ucieszy? - zapytala z usmiechem na twarzy.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
R jest szybka xD
~~~~~~~~~~~~~
Rose przeciagnela sie i wrocila do poprzedniego ulozenia *xD*.
- Teraz? O wiele lepiej. - pocalowala go-To się cieszę- uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek
-Mm.. a co Cie jeszcze ucieszy? - zapytala z usmiechem na twarzy.
- Szczerze powiedziawszy, chyba bardziej szczęśliwy być nie mogę- zaśmiał się i wplótł rękę w jej włosy
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
-To się cieszę- uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek-Mm.. a co Cie jeszcze ucieszy? - zapytala z usmiechem na twarzy.
- Szczerze powiedziawszy, chyba bardziej szczęśliwy być nie mogę- zaśmiał się i wplótł rękę w jej włosy
-Jestes tego pewien? - zasmiala sie i przejechala delikatnie palcem po jego barku.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
-Mm.. a co Cie jeszcze ucieszy? - zapytala z usmiechem na twarzy.- Szczerze powiedziawszy, chyba bardziej szczęśliwy być nie mogę- zaśmiał się i wplótł rękę w jej włosy
-Jestes tego pewien? - zasmiala sie i przejechala delikatnie palcem po jego barku.
- Przy tobie niczego nie jestem pewien- zaśmiał się i przejechał palcem po jej nosie
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Szczerze powiedziawszy, chyba bardziej szczęśliwy być nie mogę- zaśmiał się i wplótł rękę w jej włosy-Jestes tego pewien? - zasmiala sie i przejechala delikatnie palcem po jego barku.
- Przy tobie niczego nie jestem pewien- zaśmiał się i przejechał palcem po jej nosie
Usmiechnela sie gdy to zrobil.
-To co reszte dnia w lozku? - Przytulila sie do niego.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
-Jestes tego pewien? - zasmiala sie i przejechala delikatnie palcem po jego barku.- Przy tobie niczego nie jestem pewien- zaśmiał się i przejechał palcem po jej nosie
Usmiechnela sie gdy to zrobil.
-To co reszte dnia w lozku? - Przytulila sie do niego.
- Jak chcesz- uśmiechnął się, bacznie przyglądając się jej
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Przy tobie niczego nie jestem pewien- zaśmiał się i przejechał palcem po jej nosieUsmiechnela sie gdy to zrobil.
-To co reszte dnia w lozku? - Przytulila sie do niego.- Jak chcesz- uśmiechnął się, bacznie przyglądając się jej
- Ja tam sie dostosuje - usmiechnela sie i pocalowala go
- A na wiecej musisz chwile poczekac - szepnela miedzy pocalunkami. - zaraz wracam - usmiechnela sie i wstala z lozka. Zakrecilo jej sie w glowie. Poczekala chwile az jej przejdzie
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Usmiechnela sie gdy to zrobil.
-To co reszte dnia w lozku? - Przytulila sie do niego.- Jak chcesz- uśmiechnął się, bacznie przyglądając się jej
- Ja tam sie dostosuje - usmiechnela sie i pocalowala go
- A na wiecej musisz chwile poczekac - szepnela miedzy pocalunkami. - zaraz wracam - usmiechnela sie i wstala z lozka. Zakrecilo jej sie w glowie. Poczekala chwile az jej przejdzie
Max szybko się podniósł i stanął koło niej
- Wszystko dobrze?- zapytał niepewnie
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Jak chcesz- uśmiechnął się, bacznie przyglądając się jej- Ja tam sie dostosuje - usmiechnela sie i pocalowala go
- A na wiecej musisz chwile poczekac - szepnela miedzy pocalunkami. - zaraz wracam - usmiechnela sie i wstala z lozka. Zakrecilo jej sie w glowie. Poczekala chwile az jej przejdzieMax szybko się podniósł i stanął koło niej
- Wszystko dobrze?- zapytał niepewnie
- Tak.. nie... Nie wiem - mruknela niepewnie.
- Tylko mi sie w glowie zakrecilo. Nic takiego. - usmiechnela sie delikatnie.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Ja tam sie dostosuje - usmiechnela sie i pocalowala go
- A na wiecej musisz chwile poczekac - szepnela miedzy pocalunkami. - zaraz wracam - usmiechnela sie i wstala z lozka. Zakrecilo jej sie w glowie. Poczekala chwile az jej przejdzieMax szybko się podniósł i stanął koło niej
- Wszystko dobrze?- zapytał niepewnie- Tak.. nie... Nie wiem - mruknela niepewnie.
- Tylko mi sie w glowie zakrecilo. Nic takiego. - usmiechnela sie delikatnie.
- Jesteś pewna?- zapytał i położył jej rękę na ramieniu
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Max szybko się podniósł i stanął koło niej
- Wszystko dobrze?- zapytał niepewnie- Tak.. nie... Nie wiem - mruknela niepewnie.
- Tylko mi sie w glowie zakrecilo. Nic takiego. - usmiechnela sie delikatnie.- Jesteś pewna?- zapytał i położył jej rękę na ramieniu
Pomyslala chwile.
- Nie - szpenela i usiadla na lozku. - Cos ostatnio zle sie czuje. Nic nie pamietam z czasow przed wypadkiem ale ty powinnienes. Wczesniej hm... - zamyslila sie - czy wczesniej tez mialam takie objawy? No wiesz bole brzucha i takie tam - zaczela gestykulowac rekami.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Tak.. nie... Nie wiem - mruknela niepewnie.
- Tylko mi sie w glowie zakrecilo. Nic takiego. - usmiechnela sie delikatnie.- Jesteś pewna?- zapytał i położył jej rękę na ramieniu
Pomyslala chwile.
- Nie - szpenela i usiadla na lozku. - Cos ostatnio zle sie czuje. Nic nie pamietam z czasow przed wypadkiem ale ty powinnienes. Wczesniej hm... - zamyslila sie - czy wczesniej tez mialam takie objawy? No wiesz bole brzucha i takie tam - zaczela gestykulowac rekami.
- Nie, a bynajmniej nie przypominam sobie, ale po wypadku i owszem- zmartwił się i usiadł obok niej
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Jesteś pewna?- zapytał i położył jej rękę na ramieniuPomyslala chwile.
- Nie - szpenela i usiadla na lozku. - Cos ostatnio zle sie czuje. Nic nie pamietam z czasow przed wypadkiem ale ty powinnienes. Wczesniej hm... - zamyslila sie - czy wczesniej tez mialam takie objawy? No wiesz bole brzucha i takie tam - zaczela gestykulowac rekami.- Nie, a bynajmniej nie przypominam sobie, ale po wypadku i owszem- zmartwił się i usiadł obok niej
Polozyla glowe ja jego ramieniu.
- Chyba musze sie wybrac do lekarza. - pomyslala na glos.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Pomyslala chwile.
- Nie - szpenela i usiadla na lozku. - Cos ostatnio zle sie czuje. Nic nie pamietam z czasow przed wypadkiem ale ty powinnienes. Wczesniej hm... - zamyslila sie - czy wczesniej tez mialam takie objawy? No wiesz bole brzucha i takie tam - zaczela gestykulowac rekami.- Nie, a bynajmniej nie przypominam sobie, ale po wypadku i owszem- zmartwił się i usiadł obok niej
Polozyla glowe ja jego ramieniu.
- Chyba musze sie wybrac do lekarza. - pomyslala na glos.
- Ale po co? Przecież nic konkretnego Ci nie powie, a ściągnie opłatę- szepnął chcąc uniknąć tego
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Nie, a bynajmniej nie przypominam sobie, ale po wypadku i owszem- zmartwił się i usiadł obok niejPolozyla glowe ja jego ramieniu.
- Chyba musze sie wybrac do lekarza. - pomyslala na glos.- Ale po co? Przecież nic konkretnego Ci nie powie, a ściągnie opłatę- szepnął chcąc uniknąć tego
- A jak to poczatek czegos powaznego? - spojrzala na niego - No ale dobrze, poczekam jeszcze pare dni. A teraz - cmoknela go w nos - ide po sok. Cos Ci przyniesc? - zapyytala wstajac.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Polozyla glowe ja jego ramieniu.
- Chyba musze sie wybrac do lekarza. - pomyslala na glos.- Ale po co? Przecież nic konkretnego Ci nie powie, a ściągnie opłatę- szepnął chcąc uniknąć tego
- A jak to poczatek czegos powaznego? - spojrzala na niego - No ale dobrze, poczekam jeszcze pare dni. A teraz - cmoknela go w nos - ide po sok. Cos Ci przyniesc? - zapyytala wstajac.
- Siebie i wodę- zaśmiał się i położył głowę na poduszce
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Ale po co? Przecież nic konkretnego Ci nie powie, a ściągnie opłatę- szepnął chcąc uniknąć tego- A jak to poczatek czegos powaznego? - spojrzala na niego - No ale dobrze, poczekam jeszcze pare dni. A teraz - cmoknela go w nos - ide po sok. Cos Ci przyniesc? - zapyytala wstajac.
- Siebie i wodę- zaśmiał się i położył głowę na poduszce
- Zobaczymy czy zasluzysz - usmiechnela sie tajemniczo i wyszla z pokoju.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- A jak to poczatek czegos powaznego? - spojrzala na niego - No ale dobrze, poczekam jeszcze pare dni. A teraz - cmoknela go w nos - ide po sok. Cos Ci przyniesc? - zapyytala wstajac.- Siebie i wodę- zaśmiał się i położył głowę na poduszce
- Zobaczymy czy zasluzysz - usmiechnela sie tajemniczo i wyszla z pokoju.
Otworzył szufladę swojej szafki nocnej ze spodni wyjął małą buteleczkę i wrzucił ją do szuflady
- Na razie to odstawimy- szepnął i zamknął szufladę
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Siebie i wodę- zaśmiał się i położył głowę na poduszce- Zobaczymy czy zasluzysz - usmiechnela sie tajemniczo i wyszla z pokoju.
Otworzył szufladę swojej szafki nocnej ze spodni wyjął małą buteleczkę i wrzucił ją do szuflady
- Na razie to odstawimy- szepnął i zamknął szufladę
Rose wziela z kuchni wode i sok i wrocila do pokoju.
- Wiec co takiego chiales z kuchni? Chyba nie pamietam - udala zamyslona mine
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Zobaczymy czy zasluzysz - usmiechnela sie tajemniczo i wyszla z pokoju.Otworzył szufladę swojej szafki nocnej ze spodni wyjął małą buteleczkę i wrzucił ją do szuflady
- Na razie to odstawimy- szepnął i zamknął szufladęRose wziela z kuchni wode i sok i wrocila do pokoju.
- Wiec co takiego chiales z kuchni? Chyba nie pamietam - udala zamyslona mine
- Masz i jedno i drugie- zaśmiał się i położył się na łóżku
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Otworzył szufladę swojej szafki nocnej ze spodni wyjął małą buteleczkę i wrzucił ją do szuflady
- Na razie to odstawimy- szepnął i zamknął szufladęRose wziela z kuchni wode i sok i wrocila do pokoju.
- Wiec co takiego chiales z kuchni? Chyba nie pamietam - udala zamyslona mine- Masz i jedno i drugie- zaśmiał się i położył się na łóżku
Usiadla na koncu lozka.
- Czyli masz jedno - podala mu wode - i drugie - podala mu sok i udala smutna.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Rose wziela z kuchni wode i sok i wrocila do pokoju.
- Wiec co takiego chiales z kuchni? Chyba nie pamietam - udala zamyslona mine- Masz i jedno i drugie- zaśmiał się i położył się na łóżku
Usiadla na koncu lozka.
- Czyli masz jedno - podala mu wode - i drugie - podala mu sok i udala smutna.
- Ale ja nie chciałem soku- uśmiechnął się- muszę dbać o kaloryfer- podniósł koszulkę
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Masz i jedno i drugie- zaśmiał się i położył się na łóżkuUsiadla na koncu lozka.
- Czyli masz jedno - podala mu wode - i drugie - podala mu sok i udala smutna.- Ale ja nie chciałem soku- uśmiechnął się- muszę dbać o kaloryfer- podniósł koszulkę
- No tak, aby z kaloryfera nie zrobil sie bojler - zasmiala sie
- Wiec co bylo ta druga rzecza? - przysunela sie blizej.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Usiadla na koncu lozka.
- Czyli masz jedno - podala mu wode - i drugie - podala mu sok i udala smutna.- Ale ja nie chciałem soku- uśmiechnął się- muszę dbać o kaloryfer- podniósł koszulkę
- No tak, aby z kaloryfera nie zrobil sie bojler - zasmiala sie
- Wiec co bylo ta druga rzecza? - przysunela sie blizej.
- Tu jest- uśmiechnął się dotknął jej nosa
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Ale ja nie chciałem soku- uśmiechnął się- muszę dbać o kaloryfer- podniósł koszulkę- No tak, aby z kaloryfera nie zrobil sie bojler - zasmiala sie
- Wiec co bylo ta druga rzecza? - przysunela sie blizej.- Tu jest- uśmiechnął się dotknął jej nosa
Usmiechnela sie
- Ach tak? - zapytala przyblizajac sie coraz blizej.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- No tak, aby z kaloryfera nie zrobil sie bojler - zasmiala sie
- Wiec co bylo ta druga rzecza? - przysunela sie blizej.- Tu jest- uśmiechnął się dotknął jej nosa
Usmiechnela sie
- Ach tak? - zapytala przyblizajac sie coraz blizej.
- Tak- zaśmiał się i przesunął się do niej
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Tu jest- uśmiechnął się dotknął jej nosaUsmiechnela sie
- Ach tak? - zapytala przyblizajac sie coraz blizej.- Tak- zaśmiał się i przesunął się do niej
- No skoro jestes tego taki pewny... - mowiac to przysunela sie do niego tak ze ich wargi sie juz stykaly. Usmiechnela sie i go pocalowala .
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Usmiechnela sie
- Ach tak? - zapytala przyblizajac sie coraz blizej.- Tak- zaśmiał się i przesunął się do niej
- No skoro jestes tego taki pewny... - mowiac to przysunela sie do niego tak ze ich wargi sie juz stykaly. Usmiechnela sie i go pocalowala .
Odwzajemnił pocałunek kładąc swoją rękę na jej policzku
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Tak- zaśmiał się i przesunął się do niej- No skoro jestes tego taki pewny... - mowiac to przysunela sie do niego tak ze ich wargi sie juz stykaly. Usmiechnela sie i go pocalowala .
Odwzajemnił pocałunek kładąc swoją rękę na jej policzku
Usmiechnela sie i zaczela go calowac ale w pewnym momencie zabolal ją brzuch. Przestala go calowac i zlapala sie obiema rekami za niego
- Ech, dlaczego w takim momencie? - szepnela do brzucha i sie zasmiala
- Chyba jednak jestem troszke glodna. - usmiechnela sie - Hmm... Przydalby sie jakis dobry kucharz ale chyba takiego nie ma.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- No skoro jestes tego taki pewny... - mowiac to przysunela sie do niego tak ze ich wargi sie juz stykaly. Usmiechnela sie i go pocalowala .Odwzajemnił pocałunek kładąc swoją rękę na jej policzku
Usmiechnela sie i zaczela go calowac ale w pewnym momencie zabolal ją brzuch. Przestala go calowac i zlapala sie obiema rekami za niego
- Ech, dlaczego w takim momencie? - szepnela do brzucha i sie zasmiala
- Chyba jednak jestem troszke glodna. - usmiechnela sie - Hmm... Przydalby sie jakis dobry kucharz ale chyba takiego nie ma.
- To ja się wyprowadzam do restauracji- zaśmiał się i położył ręce na piersiach <? O.o>
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Odwzajemnił pocałunek kładąc swoją rękę na jej policzkuUsmiechnela sie i zaczela go calowac ale w pewnym momencie zabolal ją brzuch. Przestala go calowac i zlapala sie obiema rekami za niego
- Ech, dlaczego w takim momencie? - szepnela do brzucha i sie zasmiala
- Chyba jednak jestem troszke glodna. - usmiechnela sie - Hmm... Przydalby sie jakis dobry kucharz ale chyba takiego nie ma.- To ja się wyprowadzam do restauracji- zaśmiał się i położył ręce na piersiach <? O.o>
- czy ty chcesz doprowadzic do tego abym tu z glodu umarla? Wielkie dzieki- probowala wygladac powaznie ale jej nie zabardzo wychodzilo.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Usmiechnela sie i zaczela go calowac ale w pewnym momencie zabolal ją brzuch. Przestala go calowac i zlapala sie obiema rekami za niego
- Ech, dlaczego w takim momencie? - szepnela do brzucha i sie zasmiala
- Chyba jednak jestem troszke glodna. - usmiechnela sie - Hmm... Przydalby sie jakis dobry kucharz ale chyba takiego nie ma.- To ja się wyprowadzam do restauracji- zaśmiał się i położył ręce na piersiach <? O.o>
- czy ty chcesz doprowadzic do tego abym tu z glodu umarla? Wielkie dzieki- probowala wygladac powaznie ale jej nie zabardzo wychodzilo.
- Nie, ale jak mówisz że jestem kiepski w kuchni to ja się wyprowadzam- zaśmiał się i podniósł
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- To ja się wyprowadzam do restauracji- zaśmiał się i położył ręce na piersiach <? O.o>- czy ty chcesz doprowadzic do tego abym tu z glodu umarla? Wielkie dzieki- probowala wygladac powaznie ale jej nie zabardzo wychodzilo.
- Nie, ale jak mówisz że jestem kiepski w kuchni to ja się wyprowadzam- zaśmiał się i podniósł
Zlapala go za reke i pociagnela aby usiadl. Objela go za szyje.
- A czy ja mowie ze jestes kiepski? Ja powiedzialam ze nie ma dobrego kucharza a ty jestes wspanialym kucharzem - pocalowala go i usmiechnela sie.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- czy ty chcesz doprowadzic do tego abym tu z glodu umarla? Wielkie dzieki- probowala wygladac powaznie ale jej nie zabardzo wychodzilo.- Nie, ale jak mówisz że jestem kiepski w kuchni to ja się wyprowadzam- zaśmiał się i podniósł
Zlapala go za reke i pociagnela aby usiadl. Objela go za szyje.
- A czy ja mowie ze jestes kiepski? Ja powiedzialam ze nie ma dobrego kucharza a ty jestes wspanialym kucharzem - pocalowala go i usmiechnela sie.
- Wiem, ale ja chciałem iść do kuchni- zaśmiał się
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Nie, ale jak mówisz że jestem kiepski w kuchni to ja się wyprowadzam- zaśmiał się i podniósłZlapala go za reke i pociagnela aby usiadl. Objela go za szyje.
- A czy ja mowie ze jestes kiepski? Ja powiedzialam ze nie ma dobrego kucharza a ty jestes wspanialym kucharzem - pocalowala go i usmiechnela sie.- Wiem, ale ja chciałem iść do kuchni- zaśmiał się
- A ja chcialam Cie jeszcze pocalowac - usmiechnela sie, wstala i pociagnela za soba M.
- Ja zrobilam co chcialam wiec teraz ty rob
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Zlapala go za reke i pociagnela aby usiadl. Objela go za szyje.
- A czy ja mowie ze jestes kiepski? Ja powiedzialam ze nie ma dobrego kucharza a ty jestes wspanialym kucharzem - pocalowala go i usmiechnela sie.- Wiem, ale ja chciałem iść do kuchni- zaśmiał się
- A ja chcialam Cie jeszcze pocalowac - usmiechnela sie, wstala i pociagnela za soba M.
- Ja zrobilam co chcialam wiec teraz ty rob
- Ale ja nie chce gotować- zaśmiał się uroczo
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Wiem, ale ja chciałem iść do kuchni- zaśmiał się- A ja chcialam Cie jeszcze pocalowac - usmiechnela sie, wstala i pociagnela za soba M.
- Ja zrobilam co chcialam wiec teraz ty rob- Ale ja nie chce gotować- zaśmiał się uroczo
- Nie to nie. - Podeszla do szafy i zaczela szukac jakis ubran. - To ja wychodze. - usmiechnela sie
Catia napisał:
Venezia napisał:
Catia napisał:
- Ciekawe.. Szkoda, ze nic nie pamiętam. - westchnęła-Nooo-Powiedział przeciągając ,,o" ;D
- Nieważne.. Chyba znowu się zaczyna. - westchnęła pocierając brzuch.
-To jak widać jakiejś mocniejsze zatrucie pokarmowe.-Powiedział i musnął brzuch Thei.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- A ja chcialam Cie jeszcze pocalowac - usmiechnela sie, wstala i pociagnela za soba M.
- Ja zrobilam co chcialam wiec teraz ty rob- Ale ja nie chce gotować- zaśmiał się uroczo
- Nie to nie. - Podeszla do szafy i zaczela szukac jakis ubran. - To ja wychodze. - usmiechnela sie
- Ale gdzie?- zapytał uśmiechając się
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Ale ja nie chce gotować- zaśmiał się uroczo- Nie to nie. - Podeszla do szafy i zaczela szukac jakis ubran. - To ja wychodze. - usmiechnela sie
- Ale gdzie?- zapytał uśmiechając się
Narzucila na siebie sweterek, wziela trampki i usiadla na lozku
-Jak to gdzie? -zalozyla jeden but - Ide cos zjesc na miescie - zalozula drugi but i wstala
- skoro moj kucharz nie chce gotowac - Podeszla do niego i usiechnela sie
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Nie to nie. - Podeszla do szafy i zaczela szukac jakis ubran. - To ja wychodze. - usmiechnela sie- Ale gdzie?- zapytał uśmiechając się
Narzucila na siebie sweterek, wziela trampki i usiadla na lozku
-Jak to gdzie? -zalozyla jeden but - Ide cos zjesc na miescie - zalozula drugi but i wstala
- skoro moj kucharz nie chce gotowac - Podeszla do niego i usiechnela sie
- Kucharz nie ma weny- zaśmiał się- Ale jak ktoś mu w tym pomoże?- zapytał i pocałował ją w policzek
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Ale gdzie?- zapytał uśmiechając sięNarzucila na siebie sweterek, wziela trampki i usiadla na lozku
-Jak to gdzie? -zalozyla jeden but - Ide cos zjesc na miescie - zalozula drugi but i wstala
- skoro moj kucharz nie chce gotowac - Podeszla do niego i usiechnela sie- Kucharz nie ma weny- zaśmiał się- Ale jak ktoś mu w tym pomoże?- zapytał i pocałował ją w policzek
- Hmm... pomyślmy.. chyba znajde kogos takiego - uśmiechnęła się.
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
Narzucila na siebie sweterek, wziela trampki i usiadla na lozku
-Jak to gdzie? -zalozyla jeden but - Ide cos zjesc na miescie - zalozula drugi but i wstala
- skoro moj kucharz nie chce gotowac - Podeszla do niego i usiechnela sie- Kucharz nie ma weny- zaśmiał się- Ale jak ktoś mu w tym pomoże?- zapytał i pocałował ją w policzek
- Hmm... pomyślmy.. chyba znajde kogos takiego - uśmiechnęła się.
- Kogo?- zapytał się i popatrzył na nią zainteresowany
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Kucharz nie ma weny- zaśmiał się- Ale jak ktoś mu w tym pomoże?- zapytał i pocałował ją w policzek- Hmm... pomyślmy.. chyba znajde kogos takiego - uśmiechnęła się.
- Kogo?- zapytał się i popatrzył na nią zainteresowany
- A kogo byś chciał?
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
- Hmm... pomyślmy.. chyba znajde kogos takiego - uśmiechnęła się.- Kogo?- zapytał się i popatrzył na nią zainteresowany
- A kogo byś chciał?
- A kogo proponujesz?- zaśmiał się i przejechał palcem po jej nosie
werciak16 napisał:
Rybcia napisał:
werciak16 napisał:
- Kogo?- zapytał się i popatrzył na nią zainteresowany- A kogo byś chciał?
- A kogo proponujesz?- zaśmiał się i przejechał palcem po jej nosie
- To zależy. Może być nasza urocza sąsiadka. Na pewno umie ugotować pyszne babcine potrawki - zaśmiała się i spojrzała na chłopaka.