Moderator
-Och, przepraszam, zapomniałem-odparł spokojnie i pogłaskał ją-To możemy iść pieszo. Chodźmy.
Offline
Nudziarz
Uśmiechnęła się delikatnie. Szła obok niego rozglądając się dookoła.
Offline
Moderator
-Ciekawi cię otoczenie?-zapytał, cały czas patrząc przed siebie.
Offline
Nudziarz
- Zawsze. - powiedziała wesoła. Jej nastrój potrafił się tak szybko zmieniać?
Offline
Moderator
-Rozumiem-odmruknął, myśląc i wciąż idąc.
Offline
Nudziarz
- Co robisz w wolnym czasie?
Offline
Moderator
-Czytam. Myślę o pracy. Chodzę na imprezy-odpowiedział, kiwając nieświadomie głową-A ty? Oprócz zabijania biednych motylków.
Offline
Nudziarz
- Sama nie wiem - odpowiedziała - zabijam myszy.
Offline
Moderator
-Mam nadzieję, że u mnie w domu ich nie jesz. I że ich tak nie ma.
Offline
Nudziarz
- Nie powiedziałam, że je jem... ja je tylko powoli morduję.
Ostatnio edytowany przez Eveliene (2015-08-07 20:29:04)
Offline
Moderator
-Och, no tak. Powoli? A gdzie potem dajesz ich ciało? Zostawiasz w miejscu?
Offline
Nudziarz
- A mam się bawić w zakopywanie? - zapytała z ironią - przepraszam.
Offline
Moderator
-Nic się nie dzieje. A rób z nimi co chcesz, w końcu to twoja sprawa.
Offline
Nudziarz
- Chociaż nie mówię, że myszy nie są smaczne... - powiedziała słodko.
Offline
Moderator
-Czy ty jesteś wężem czy kotem?-zapytał sarkastycznie, przyglądając się jej kątem oka.
Offline