- We Love RPG http://www.weloverpg.pun.pl/index.php - RPG Magiczne http://www.weloverpg.pun.pl/viewforum.php?id=18 - RPG : Kotki http://www.weloverpg.pun.pl/viewtopic.php?id=1147 |
Miguna - 2015-08-06 22:24:36 |
Fabułka: W pewnym mieście żył sobie zwyczajny chłopak. No, prawie zwyczajny. Był przystojny, chamski, niezbyt miły i posiadał niemałą fortunę. Przez to, że kobiety zawsze tylko i wyłącznie chciały jego bogactwa zaczął je traktować jak rzecz – taka rozrywka na jedną noc.
Ch.: |
Eveliene - 2015-08-06 22:32:01 |
Karta Kotka: |
werciak16 - 2015-08-06 23:35:05 |
Karta Ch.: |
patrycja12 - 2015-08-07 10:22:49 |
Karta Ch.: |
Miguna - 2015-08-07 10:45:04 |
Zaczynamy o momentu przybycia ch. z imprezy no em i koty nie są kotami wiecie co dalej.. |
Eveliene - 2015-08-07 10:50:12 |
Vaness siedziała w koszyku samymi nogami. |
patrycja12 - 2015-08-07 10:57:06 |
Alex wracał do domu z imprezy. W ręce ściskał pęk kluczy. |
werciak16 - 2015-08-07 10:57:48 |
Markus wyszedł właśnie z budynku klubu i skierował się w stronę domu. Nie wypił dużo, więc spokojnie wracał do domu. Po chwili wyjął z kieszeni paczkę papierosów i zapalił jednego. |
Eveliene - 2015-08-07 10:58:53 |
Vaness powoli otworzyła oczy. Popatrzyła się na chłopaka. Uśmiechnęła się. Wolno stając na nogach pobiegła do niego i przytuliła się do jego torsu. Zapomniałam dodać, że Vaness jest niska. C: |
Miguna - 2015-08-07 11:03:21 |
Dzi |
patrycja12 - 2015-08-07 11:05:49 |
-E, kim ty jesteś?-zapytał szybko, zdenerwowany. Gdzie był kot? Jak ta dziewczyna się tutaj dostała? |
werciak16 - 2015-08-07 11:07:19 |
-Zastanawiam się co Ty tutaj robisz- wyszeptał oniemiały patrząc się na dziewczynę, która nie wiadomo jakim sposobem znalazła się w jego domu, przecież drzwi były zamknięte. |
Eveliene - 2015-08-07 11:08:07 |
Zaniepokojona puściła go. Odsunęła się tak, aby patrzeć mu w oczy. |
Miguna - 2015-08-07 11:10:30 |
- Ja .. - powiedziała niepewnie po czym próbowała wstać na równe nogi lecz się nie utrzymała i upadła na ziemie. - Jejku jak ty możesz tak chodzić ? - zapytała zerkając na chłopaka. |
werciak16 - 2015-08-07 11:12:45 |
-No wiesz... chyba normalnie... Wiesz... Lewa prawa i oby do przodku- powiedział dalej się jej przyglądając. |
patrycja12 - 2015-08-07 11:12:58 |
Przypominała nieco kota, z tymi kocimi uszkami i ogonem, co go nieco zmiękczyło. |
Eveliene - 2015-08-07 11:14:24 |
- Przygarnąłeś mnie, nie pamiętasz? - zerknęła na swoją prawą rękę w bandażu, pokazała ją Alexowi - Zobacz, opatrzyłeś mi ją! |
Miguna - 2015-08-07 11:16:52 |
- Eh nie pomocne - mruknęła pod nosem po czym usiadła po turecku na ziemi. - pytałeś się kim jestem no więc.Popatrz się na moje uszy i ogon potem przypomnij sobie gdzie leżałam a na końcu wszystko połącz i będziesz wiedział - powiedziała do chłopaka poprawiając spadający jej na oczy kosmyk włosów . |
patrycja12 - 2015-08-07 11:19:47 |
-Ja przygarnąłem kota, a nie jakąś obcą dziewczynę!-powiedział, przyglądając się jej dokładniej. To kota opatrzył, a nie jakąś dziewczynę. Pamiętał dobrze. Kota nigdzie nie było, a zamiast niego stała przed nim ona, z kocimi uszkami i ogonkiem. Byłby w stanie uwierzyć, że jakimś magicznym sposobem kot zmienił się w dziewczynę, ale przecież take rzeczy nie są prawdziwe. |
Eveliene - 2015-08-07 11:20:47 |
- Nie, dziękuję - uśmiechnęła się. Jeszcze raz popatrzyła na rękę - jak się tego używa? |
patrycja12 - 2015-08-07 11:22:48 |
-Mówiąc "tego" co masz konkretnie na myśli?-zapytał, patrząc na nią ukradkiem. |
Eveliene - 2015-08-07 11:24:41 |
-No... - machała lewą ręką. Uśmiechnęła się szerzej - tego! |
patrycja12 - 2015-08-07 11:27:39 |
-Noo, nie wiesz?-zapytał-Do łapania różnych rzeczy, dotykania czegoś, pisania i do wielu innych rzeczy...Przecież każdy z nas używa rąk codziennie. |
Eveliene - 2015-08-07 11:30:04 |
Vaness położyła się na dywanie na brzuchu. Chwilę się wierciła, szukając odpowiedniej pozycji. W efekcie końcowym leżała na lewym boku. Zamknęła oczy. Zaczęła mruczeć. |
werciak16 - 2015-08-07 11:30:40 |
-Ale jakim cudem przejełaś ciało ludzkie?- zapytał siadając na przeciwko niej i patrząc dalej na nią |
Miguna - 2015-08-07 11:34:01 |
- Bo ja wiem - powiedziała bawiąc się swoimi rękami jednak po chwili przestała bo ją zraniona ręką zabolała. - Em mam pytanie masz coś do picia bo mnie strasznie boli tutaj - powiedziała i pokazała palcem na gardło. |
patrycja12 - 2015-08-07 11:37:27 |
-Czy ona śpi?-mruknął zdziwiony, siadając koło niej na podłodze i przyglądał jej się chwilę. |
Eveliene - 2015-08-07 11:39:26 |
Van otworzyła oczy dalej leżąc. Przestała mruczeć. |
patrycja12 - 2015-08-07 11:41:44 |
-Okej...-powiedział, głaszcząc ją po plecach, potem po głowie. Czuł się nieco niezręcznie, ale po chwili przyzwyczaił się i głaskał ją łagodnie, prawie się uśmiechając. |
Eveliene - 2015-08-07 11:43:50 |
Dziewczyna wtulała się w jego rękę. Rozciągnęła się i usiadła po turecku. Wpatrywała się w niego. |
patrycja12 - 2015-08-07 11:46:06 |
Również się w nią wpatrywał, siedząc naprzeciwko niej. Te kocie uszka nawet jej pasowały, a wręcz dodawały jej jakiegoś uroku osobistego. |
Eveliene - 2015-08-07 11:52:21 |
- Zgłodniałam - stwierdziła - masz coś dobrego? |
patrycja12 - 2015-08-07 11:53:36 |
-A co byś chciała? Pizzę? Jajecznicę? Kanapkę?-zapytał. |
Eveliene - 2015-08-07 11:56:38 |
Przez chwilę patrzyła się jakby myśląc ,,Co to jest? Co?" Em... co?" Szybko po miałknęła przekrzywiając głowę w bok jakby mówiąc ,,Proszę?". |
patrycja12 - 2015-08-07 12:00:19 |
-To może...-zastanowił się chwilę-Mleko? |
Eveliene - 2015-08-07 12:02:01 |
- Mleko! - krzyknęła, jakby to był pokarm bogów - Chętnie. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:02:59 |
-Dobrze-powiedział i ruszył w stronę kuchni. Z lodówki wyciągnął mleko, a z szafki kubek-Ciepłe? Zimne? |
Eveliene - 2015-08-07 12:04:42 |
Zrobiła tę samą minę, co wcześniej. Machnęła głowę próbując się ocknąć. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:05:56 |
Zatem nalał zimne mleko do kubka i podał dziewczynie. Schował mleko z powrotem do lodówki, sam zaś napił się tylko wody. |
Eveliene - 2015-08-07 12:10:02 |
Van trzymając kubek lewą ręką piła tak, jak robiła to zawsze - jak kot. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:13:02 |
-Te grube koty to krowy. Od nich bierze się mleko. Nie, ty nie robisz mleka, bo jesteś kotem, a nie krową. Mleko jest dobre do kawy-mruknął, patrząc z lekkim zdziwieniem na to, w jaki sposób dziewczyna pije napój. Po chwili ponownie spojrzał na karton mleka, unosząc jedną brew do góry-Może jest nieświeże...A nie, jeszcze nie minął termin ważności. |
Eveliene - 2015-08-07 12:16:11 |
- Krowy... - chwila ciszy - moja mama była krową? Bo jak byłam mała, to dawała mi mleko. W ogóle kocham moją mamę. Ciekawe, gdzie jest. Pewnie ją ten duży czerwony potwór zmiażdżył. Mnie zmiażdżył i żyję! Ona nie żyje. No trudno. - zaśmiała się słodko. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:17:53 |
-Nieco mnie przerażasz, ale zresztą. Twoja mama nie, nie jest krową. Inaczej ty też nią byś była, a nie jesteś. Wiesz, matki karmią swoje młode własnym mlekiem, które produkują, ale zazwyczaj ludzie nie piją tego mleka... |
Eveliene - 2015-08-07 12:19:52 |
- Ciekawe, ciekawe. - zrobiła kolejny łyk mleka - A czemu ja się tak... zmieniłam? Takie dziwne kończyny mam. Inny pyszczek też... |
patrycja12 - 2015-08-07 12:21:41 |
-Mnie się pytasz? To ty się zmieniłaś, ja nie. Teraz jesteś człowiekiem, a nie kotem. No, chyba, że te uszka i ogon, ale to nieistotnie. Jesteś taka jak ja, no, oprócz płci. Jesteś człowiekiem. |
Eveliene - 2015-08-07 12:22:51 |
Napłynęły jej łzy do oczu. Spuściła wzrok. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:25:32 |
-Ej, nie płacz! Znajdziemy sposób-nie chciał, aby zaczęła płakać, dlatego pośpiesznie ją niezgrabnie przytulił, głaszcząc po głowie. |
Eveliene - 2015-08-07 12:27:44 |
Van wtuliła się w niego. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:30:20 |
-Nie ma za co-poklepał ją lekko po głowie, wciąż przytulając. |
Eveliene - 2015-08-07 12:31:04 |
Dziewczyna odsunęła się od chłopaka. Patrzyła mu w oczy. |
patrycja12 - 2015-08-07 12:34:37 |
-No, to zależy od wieku-powiedział-Pracujemy, robimy zakupy, wychodzimy na imprezy, poznać innych ludzi i wiele innych rzeczy. |
Eveliene - 2015-08-07 12:35:27 |
- A ja co robię? |
patrycja12 - 2015-08-07 12:40:11 |
-Aktualnie ze mną rozmawiasz. Mogę cię nauczyć, jak normalnie żyć, jak człowiek, dopóku nie znajdziemy sposobu na przywrócenie cię do postaci kota. |
Eveliene - 2015-08-07 12:41:45 |
- Chętnie - uśmiechnęła się szeroko - od czego zaczynamy? |
patrycja12 - 2015-08-07 12:45:42 |
-Dobra. Nie sądzę, abyś na mleku jakimś cudem przeżyła, więc może coś solidniejszego? Coś jeszcze lubisz do jedzenia? |
Eveliene - 2015-08-07 12:46:59 |
- To co mi zawsze dawałeś było dobre -jej wzrok powędrował na miski, a później szybko na chłopaka - co to było? |
patrycja12 - 2015-08-07 12:50:35 |
-To była karma dla kotów...-mruknął, patrząc na dużą, czerwoną paczkę tej oto karmy, która stała przy śmietniku. Podszedł do niej i wziął garść jedzenia, po czym wrócił do dziewczyny-Jesteś pewna? |
Eveliene - 2015-08-07 12:58:03 |
- A czemu nie? - przekrzywiła lekko głowę podnosząc jedną brew. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:00:23 |
-Tak tylko pytam...-odpowiedział, przypatrując się jej. |
Eveliene - 2015-08-07 13:01:40 |
Dziewczyna usłyszała burczenie w brzuchu. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:03:56 |
-Na pewno chcesz?-dla pewności zapytał, po czym wziął kocią karmę i nasypał jej trochę do miski-No to...Smacznego. |
Eveliene - 2015-08-07 13:05:10 |
- To, że Tobie nie smakuje, to nie znaczy, że mi też. - powiedziała biorąc do palców kawałek karmy - tak to można jeść po człowiekowsku? |
patrycja12 - 2015-08-07 13:11:07 |
-Dam ci widelec-oparł, wyciągając sztuciec z szuflady i włożył go dziewczynie do ręki, po czym pokierował jej dłonią, pokazując, jak to się robi-Spróbuj sama. |
Eveliene - 2015-08-07 13:13:07 |
Vaness nabiła na widelec karmę. Lekko się uśmiechnęła. Włożyła jedzenie do buzi. Po przegryzieniu zapytała: |
patrycja12 - 2015-08-07 13:14:38 |
-Szybko się uczysz-uśmiechnąłs ię do niej. |
Eveliene - 2015-08-07 13:16:36 |
- Tak się wolno je... - westchnęła jedząc dalej. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:18:14 |
-Tak jedzą ludzie, przykro mi-odparł-Mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza. |
Eveliene - 2015-08-07 13:19:35 |
- No cóż, muszę to przeżyć... - po zjedzeniu wszystkiego dodała - co teraz? |
patrycja12 - 2015-08-07 13:26:24 |
-Możemy jutro ci kupić parę ubrań, jakieś buty czy coś, co ty na to? Dzisiaj jest późno, a chyba nie chciałabyś cały czas chodzić w tych samych ubraniach przez...No, cały czas. Chyba, że nie chcesz, nie zmuszam cię. |
Eveliene - 2015-08-07 13:27:24 |
- Nie chcę, żebyś wydawał na mnie zbyt dużo pieniędzy... - zastanowiła się - tutaj używa się pieniędzy, nie? |
patrycja12 - 2015-08-07 13:29:15 |
-Owszem, używa się. Mi to nie przeszkadza, i tak dużo zarabiam. Spokojnie. Jesteś śpiąca? Możesz spać w moim łóżku, ja prześpię się na kanapie. |
Eveliene - 2015-08-07 13:30:52 |
- Śpij na łóżku, nie zaprzątaj sobie mną głowy - uśmiechnęła się lekko. Przytuliła chłopaka. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:32:39 |
-Jesteś pewna?-odruchowo pogłaskał ją po głowie. |
Eveliene - 2015-08-07 13:34:14 |
- Słodki jesteś - szepnęła mu do ucha - jestem pewna. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:35:11 |
Miał nadzieję, że się nie czerwieni. Zamiast tego pogłaskał ją po plecach. |
Eveliene - 2015-08-07 13:37:18 |
Van odsunęła się od Alexa. Ziewnęła sobie. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:38:35 |
-Dobranoc-odpowiedział, prostując się. Spojrzał na nią pytająco, po czym poszedł do siebie na górę. |
Eveliene - 2015-08-07 13:40:26 |
Dziewczyna usiadła na kanapie. Położyła się na boku. Chwilę myślała o zaistniałej sytuacji i zasnęła. |
patrycja12 - 2015-08-07 13:45:50 |
Chłopak szybko się przebrał, po czym poszedł do łóżka. Pomyślał, że dziewczyna powinna mieć chociaż jakiś koc, dlatego wziął jeden i zszedł ją nim nakryć. Po chwili wrócił na górę i chwile myślał o dzisiejszym dniu, aż zasnął. |
Eveliene - 2015-08-07 13:47:47 |
Vaness obudziła się dość wcześnie. Nie wiedziała, która jest godzina, ale światło nie było zbyt mocne, więc na pewno było jasno. Usiadła. Myślała o wszystkim, co się działo, dopóki nie zrobiło się jaśniej. Podeszła do okna. Oglądała widoki. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:05:50 |
Gdy się obudził, zapragnął jeszcze chwilę pospać, ale nie było mu to dane. Chwilę leżał w łóżku, przeglądając internet, po czym wstał i przebrał się. |
Eveliene - 2015-08-07 14:08:41 |
Van słysząc kroki odwróciła się. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:10:22 |
-Hej. Jak tam samopoczucie?-uśmiechnął się do niej, wciąż stojąc w tym samym miejscu, czyli koło stolika. |
Eveliene - 2015-08-07 14:11:33 |
- Dobrze, dobrze. A u CIebie? - usiadła przy stoliku. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:12:17 |
A też nieźle. Głodna jesteś? Przyniosłem ci jedzenie.-odpowiedział, siadając koło niej. |
Eveliene - 2015-08-07 14:14:23 |
- Niezbyt - uśmiechnęła się opierając o kanapę - jakieś plany na dziś? |
patrycja12 - 2015-08-07 14:16:11 |
-Chcesz zobaczyć miasto?-zapytał. |
Eveliene - 2015-08-07 14:18:39 |
- Miasto? - zamyśliła się. - Nie, dzięki, dzięki, nie chcę! - wyglądała na przestraszoną. Mówiła szybko. Schowała się za poduszką. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:22:32 |
-Ej, spokojnie! Nie lubisz miasta, to nie musimy iść. |
Eveliene - 2015-08-07 14:23:50 |
- D-dobrze... - powiedziała powoli odkładając poduszkę. Szybko przytuliła chłopaka. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:27:26 |
Odwzajemnił uścisk, jak zwykle głaszcząc ją po głowie. |
Eveliene - 2015-08-07 14:30:16 |
- Nie mam pojęcia - odparła - normalnie nie robię zbyt ciekawych rzeczy. Zazwyczaj śpię i jem. Czasem się bawię. Lubię się bawić. Kiedyś z siostrzyczką się często bawiłyśmy, a teraz leży na drodze nieżywa. - zaśmiała się. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:33:57 |
-Mam gdzieś małą piłkę, jak chcesz, możemy nią porzucać-zaproponował, wstając, po czym skierował się do kufra, który stał w głębi salonu. Chwilę szperał, aż w końcu wyciągnął piłeczkę i rzucił ją dziewczynie. |
Eveliene - 2015-08-07 14:36:30 |
Van złapała piłkę. Popatrzyła się na nią, a później na chłopaka. Odrzuciła mu. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:38:16 |
Zaśmiał się i odrzucił dziewczynie piłeczkę. |
Eveliene - 2015-08-07 14:39:35 |
- Mieszkasz tu sam? - zapytała odrzucając piłkę. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:42:10 |
-Tak-odpowiedział, po czym złapał piłkę i znowu ją rzucił dziewczynie-Czemu pytasz? |
Eveliene - 2015-08-07 14:43:11 |
- Z ciekawości - uśmiechnęła się. Odrzuciła mu piłkę. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:46:52 |
Uniósł lekko brew pytająco, po czym po raz kolejny złapał piłkę i ją odrzucił, |
Eveliene - 2015-08-07 14:48:42 |
- Zrobiłabym coś ciekawszego... - powiedziała łapiąc piłkę. Po chwili zamyślenia odrzuciła ją. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:49:26 |
-Co na przykład?-zapytał, chowając piłeczkę do kufra i spojrzał na nią. |
Eveliene - 2015-08-07 14:52:50 |
- Nie wiem. |
patrycja12 - 2015-08-07 14:57:04 |
-To się chwilkę zastanów, ja dokończę moją kanapkę-odparł i poszedł do kuchni, gdzie zostawił talerz z jedzeniem. Zjadł szybko i wrócił z powrotem do pokoju. |
Eveliene - 2015-08-07 18:07:20 |
- A jest coś ciekawego, co możesz mi zaproponować? - zapytała się - Nie wiem, co Wy, ludzie, robicie... |
patrycja12 - 2015-08-07 18:10:13 |
-My, ludzie, zazwyczaj nie robimy nic ciekawego...-mruknął, patrząc na nią. |
Eveliene - 2015-08-07 18:12:43 |
- To głupie macie to życie - stwierdziła - łapałeś kiedyś motyle? |
patrycja12 - 2015-08-07 18:14:12 |
-Motyle?-zapytał zdziwiony, śmiejąc się-Nigdy, a dlaczego niby miałbym łapać motyle? |
Eveliene - 2015-08-07 18:19:31 |
- Nigdy nie łapałeś motyli? - spytała, jakby to było coś naturalnego - Nawet nie wiesz, jaka to jest przyjemność! Gdy kwitną kwiaty i robi się kolorowo, to jest ich mnóstwo! Są takie śliczne... często się z nimi bawiliśmy. One siadały na kwiatach, a my przygniatałyśmy je łapami, dopóki ledwo się ruszały i wtedy urywałyśmy im skrzydełka... świetna zabawa! |
patrycja12 - 2015-08-07 18:26:50 |
-Posłuchaj-zaczął-Nie wolno innym istotom robić takich rzeczy. A gdyby ktoś tak tobie robił, to jak byś się z tym czuła? |
Eveliene - 2015-08-07 18:27:32 |
- Ja nie mam skrzydeł - zaśmiała się słodko. |
patrycja12 - 2015-08-07 18:30:23 |
-Ale gdybyś miała?-zmarszczył brwi, ponieważ uświadomił sobie, że dziewczyna jest niczym dzieciak, któremu trzeba było wszystko tłumaczyć. |
Eveliene - 2015-08-07 18:31:39 |
- Zasłużyły na to. - powiedziała pewnie. |
patrycja12 - 2015-08-07 18:33:55 |
-A co ci takiego zrobiły? |
Eveliene - 2015-08-07 18:35:02 |
- Nie one, tylko cały świat - odparła poważnie- moja rodzina umarła, to one też niech zdychają. |
patrycja12 - 2015-08-07 18:37:04 |
-Ale...-nie umiał się wysłowić-Przykro mi z powodu twojej rodziny, naprawdę. Ale to nie jest powód, aby nienawidzić wszystkich wokół. Masz mnie, prawda? Mi chyba nie życzysz śmierci. |
Eveliene - 2015-08-07 18:39:47 |
- Na razie... - spojrzała na niego kątem oka. Wstała z kanapy i podeszła do drzwi wyjściowych. Widziała, że jej właściciel czasem je zamykał i też nimi wychodził - zamknięte? |
patrycja12 - 2015-08-07 18:40:36 |
-Oczywiście, na noc zawsze je zamykam. Chcesz gdzieś wyjść? |
Eveliene - 2015-08-07 18:41:08 |
- Chcę się przejść. |
patrycja12 - 2015-08-07 18:42:35 |
-Dobrze...-mruknął, pochodząc do drzwi-Nie zgubisz się? Uda ci się tutaj trafić ponownie? |
Eveliene - 2015-08-07 18:44:17 |
- Koty ZAWSZE pamiętają drogę - powiedziała patrząc na drzwi - pamiętaj o tym. |
patrycja12 - 2015-08-07 18:45:38 |
-No dobrze-otworzył jej drzwi i przesunął się, aby mogła wyjść-miłego spaceru. |
Eveliene - 2015-08-07 18:47:48 |
- Dzięki. - wyszła szybko. Potrzebowała świeżego powietrza. Idąc tak deptała wszelkie owady, które znalazła: od mrówek do motyli. Świetnie się przy tym bawiła. |
patrycja12 - 2015-08-07 18:49:27 |
Wzdychnął nerwowo i zamknął za nią drzwi. Jeszcze chwilę obserwował przez okno, jak dziewczyna deptała biedne owady, nawet motyle. Po chwili zniknęła mu z oczu, dlatego wrócił do salonu i zaczął czytać pierwszą lepszą książkę. |
Eveliene - 2015-08-07 19:08:50 |
Van chodziła tak około godzinę mszcząc się na wszystkich małych stworkach na drodze. Przy każdym aucie, które przejechało skakała ze strachu. W końcu wróciła do domu. Chwilę siłowała się z klamką, ale weszła. |
patrycja12 - 2015-08-07 19:10:48 |
-Wróciłaś, hej-odpowiedział, stając przed dziewczyną-Jak spacerek? |
Eveliene - 2015-08-07 19:14:48 |
- Okej, przewietrzyłam się - zastanowiła się - co robiłeś przez ten czas? |
patrycja12 - 2015-08-07 19:15:47 |
-Coś czytałem-odpowiedział, przyglądając się jej, a raczej jej uszom-Jesteś głodna? |
Eveliene - 2015-08-07 19:19:21 |
- Nie, dziękuję - usiadła obok niego. Wpatrywała się w niego chwilkę - podobają Ci się? |
patrycja12 - 2015-08-07 19:21:18 |
-Twoje uszy?-zapytał, starając się nie okazywać zainteresowania jej uszkami. |
Eveliene - 2015-08-07 19:22:57 |
- Widzę, że na nie patrzysz, tak ślepa nie jestem. - uśmiechnęła się. |
patrycja12 - 2015-08-07 19:24:07 |
-Są nieco niecodzienne. Dziwne. I urocze-roześmiał się cicho. |
Eveliene - 2015-08-07 19:29:16 |
- Pierwszy raz widzisz kogoś w takiej postaci? |
patrycja12 - 2015-08-07 19:30:07 |
-Owszem. Trudno ci przebywać w postaci człowieka? |
Eveliene - 2015-08-07 19:33:21 |
- Jakoś daję radę - popatrzyła się na swoje nogi, a następnie na chłopaka - jest nawet wygodnie. Kwestia przyzwyczajenia. |
patrycja12 - 2015-08-07 19:35:11 |
-Nie umiem sobie wyobrazić życia jako kot-powiedział, patrząc na nią-Które życie wydaje ci się lepsze? Jako kot, czy jako człowiek? |
Eveliene - 2015-08-07 19:36:59 |
- Nie mam zbyt dużego porównania. Obydwie formy mają swoje zalety i wady... - zastanowiła się - skąd ja znam takie słowa? |
patrycja12 - 2015-08-07 19:39:18 |
-Nie mam zielonego pojęcia. Może w jakiś sposób podczas życia podłapałaś je od ludzi, których spotykałaś, czy coś... |
Eveliene - 2015-08-07 19:40:53 |
- Pewnie tak. |
patrycja12 - 2015-08-07 19:43:59 |
-Przepraszam, że o to pytam...-zaczął, wpatrując się w swoje dłonie-Ale jak czułaś się po śmierci rodziny? |
Eveliene - 2015-08-07 19:46:33 |
- Czułam ból, ale był znośny. Może nawet przyjemny - odparła zupełnie naturalnie - wtedy odkryłam, jaką przyjemność sprawia śmierć dla osób trzecich. Wiem, dziwnie to brzmi, ale to miły ból. |
patrycja12 - 2015-08-07 19:48:48 |
-Rozumiem, czyli najzwyczajniej w świecie śmieszy cię ból innych. To nie to, że się dziwię, czy coś. Każdy jest inny. Mam nadzieję, że kiedyś odnajdziesz kogoś, kto zastąpi ci rodzinę. |
Eveliene - 2015-08-07 19:53:55 |
- Nie potrzebuję nikogo takiego - powiedziała spokojnie - sama sobie wystarczam. |
patrycja12 - 2015-08-07 19:55:38 |
-Masz ciekawy sposób myślenia, którego ci zazdroszczę.-odparł po krótkiej ciszy, podczas której zastanawiał się, co powiedzieć-Co ty na to, aby iść do supermarketu? Trochę jedzenie nam się kończy, w tym twoje... |
Eveliene - 2015-08-07 19:57:32 |
- A te... uszy i ogon... - pomyślała, że nie są to naturalne rzeczy u ludzi - nie będą przeszkadzać? |
patrycja12 - 2015-08-07 19:59:14 |
-Założymy ci czapkę na głowę, a ogon możemy ukryć pod długim płaszczem. Co ty na to? |
Eveliene - 2015-08-07 20:00:27 |
- Możemy pójść. - uśmiechnęła się lekko. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:09:07 |
Nałożył jej łagodnie na głowę czerwoną czapeczkę i podał długi, brązowy płaszcz, który zdoła ukryć jej ogon. Sam również ubrał kurtkę. |
Eveliene - 2015-08-07 20:10:31 |
Van ubrała płaszcz. Nawet jej się udało. Bawiła się palcami. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:12:01 |
-Chodźmy, pojedziemy tam autem.-powiedział, kierując się w stronę garażu. |
Eveliene - 2015-08-07 20:12:28 |
- N-na pewno autem? - powiedziała wystraszona. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:13:10 |
-Och, przepraszam, zapomniałem-odparł spokojnie i pogłaskał ją-To możemy iść pieszo. Chodźmy. |
Eveliene - 2015-08-07 20:15:03 |
Uśmiechnęła się delikatnie. Szła obok niego rozglądając się dookoła. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:16:39 |
-Ciekawi cię otoczenie?-zapytał, cały czas patrząc przed siebie. |
Eveliene - 2015-08-07 20:18:00 |
- Zawsze. - powiedziała wesoła. Jej nastrój potrafił się tak szybko zmieniać? |
patrycja12 - 2015-08-07 20:19:45 |
-Rozumiem-odmruknął, myśląc i wciąż idąc. |
Eveliene - 2015-08-07 20:23:14 |
- Co robisz w wolnym czasie? |
patrycja12 - 2015-08-07 20:24:39 |
-Czytam. Myślę o pracy. Chodzę na imprezy-odpowiedział, kiwając nieświadomie głową-A ty? Oprócz zabijania biednych motylków. |
Eveliene - 2015-08-07 20:26:34 |
- Sama nie wiem - odpowiedziała - zabijam myszy. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:27:41 |
-Mam nadzieję, że u mnie w domu ich nie jesz. I że ich tak nie ma. |
Eveliene - 2015-08-07 20:28:45 |
- Nie powiedziałam, że je jem... ja je tylko powoli morduję. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:29:58 |
-Och, no tak. Powoli? A gdzie potem dajesz ich ciało? Zostawiasz w miejscu? |
Eveliene - 2015-08-07 20:31:34 |
- A mam się bawić w zakopywanie? - zapytała z ironią - przepraszam. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:33:12 |
-Nic się nie dzieje. A rób z nimi co chcesz, w końcu to twoja sprawa. |
Eveliene - 2015-08-07 20:34:30 |
- Chociaż nie mówię, że myszy nie są smaczne... - powiedziała słodko. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:35:35 |
-Czy ty jesteś wężem czy kotem?-zapytał sarkastycznie, przyglądając się jej kątem oka. |
Eveliene - 2015-08-07 20:38:05 |
- Aktualnie? - zapytała- Jakimś mutantem. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:39:12 |
-Och, nie przejmuj się tym. Tylko ty siebie tak spostrzegasz. Moim zdaniem jesteś uroczą, ładną dziewczyną. |
Eveliene - 2015-08-07 20:40:08 |
- Dzięki, chociaż tyle. |
patrycja12 - 2015-08-07 20:42:02 |
-Och, nie ma za co. Za dziesięć minut powinniśmy byś w supermarkecie. |
Eveliene - 2015-08-07 20:44:17 |
- To dużo? |
patrycja12 - 2015-08-07 20:53:01 |
-Nie, no co ty. |
Eveliene - 2015-08-07 20:58:52 |
- Super. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:01:28 |
Po chwili doszli do supermarketu. Wziął koszyk w swoje ręce i ruszył między sklepowe półki. Wziął oczywiście duży karton mleka, parę innych produktów i w końcu przeszli do półek z kocim żarciem. |
Eveliene - 2015-08-07 21:03:19 |
- Tak, tak - odparła. Skacząc po sklepie dotarła do półki ze słodyczami. Wpatrywała się w nie jak zahipnotyzowana- kolorowe... |
patrycja12 - 2015-08-07 21:05:34 |
Szybko wziął karmę i pobiegł za dziewczyną, aby jej nie zgubić. W końcu zatrzymała się i ze śmiechem stwierdził, że patrzy na słodycze. |
Eveliene - 2015-08-07 21:09:12 |
- A co jest najlepsze? - popatrzyła się na chłopaka, ale i tak jej wzrok powędrował na słodycze. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:10:43 |
-Mam dużo pieniędzy, bierz, co chcesz-uśmiechnął się. |
Eveliene - 2015-08-07 21:12:02 |
- Naprawdę? - przytuliła go po czym zaczęła wybierać najbardziej kolorowe rzeczy. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:13:19 |
-No jasne-odpowiedział i patrzył, jak dziewczyna wrzuca do koszyka różne słodycze w krzykliwych opakowaniach. |
Eveliene - 2015-08-07 21:15:06 |
- To dużo? - zapytała. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:17:49 |
-Nie przejmuj się ilością, mówiłem ci przecież-odpowiedział szybko. |
Eveliene - 2015-08-07 21:19:15 |
- No... - dorzuciła jeszcze jedną paczkę - ładne kolorki. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:20:15 |
-Coś jeszcze?-zapytał dla pewności. |
Eveliene - 2015-08-07 21:20:59 |
- Wystarczy - uśmiechnęła się - dziękuję. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:24:37 |
-Nie ma za co, spokojnie-odpowiedział, również się do niej uśmiechając. Poszli do kasy i chłopak zapłacił. Wziął torby z zakupami i ruszyli do domu. |
Eveliene - 2015-08-07 21:25:13 |
- Pomóc Ci? - zapytała patrząc na te torby. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:26:44 |
-Nie, nie trzeba-powiedział. |
Eveliene - 2015-08-07 21:30:39 |
- Na pewno? - zapytała dla pewności. Popatrzyła się na swoje kciuki - w ogóle, to ten palec jest fajny. Za czasów kota takiego nie miałam. On się przydaje. Dzięki niemu mogłam podnieść kolo... słodycze. Te kolory, to słodycze. Za kota widziałam mniej kolorów. Teraz widzę więcej. Cieszę się. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:32:24 |
-Zwierzęta widzą mniejszy zakres kolorów, niż ludzie. Lubisz kciuki? Nieźle. |
Eveliene - 2015-08-07 21:34:18 |
- Zakres kolorów... - chwila ciszy - ładne słowa. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:37:54 |
-Yyy, dziękuję?-nie wiedział, co odpowiedzieć. |
Eveliene - 2015-08-07 21:39:07 |
- Daleko jeszcze? |
patrycja12 - 2015-08-07 21:40:08 |
-Jeszcze z pięć minut, a co, chciałabyś już coś zjeść? |
Eveliene - 2015-08-07 21:41:51 |
- Tak tylko pytam - chwilę szła w ciszy- daleko jeszcze teraz? |
patrycja12 - 2015-08-07 21:42:52 |
-Ze trzy minutki. |
Eveliene - 2015-08-07 21:43:45 |
- A teraz? |
patrycja12 - 2015-08-07 21:44:25 |
-Tyle samo-roześmiał się-Spokojnie, już prawie jesteśmy. |
Eveliene - 2015-08-07 21:46:42 |
- A teraz daleko? - zapytała zniecierpliwiona. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:49:18 |
-Już jesteśmy prawie przed drzwiami. Widzisz tamten dom?-wskazał na jasny budynek, który był właśnie ich posiadłością. Zbliżali się do niego bardzo szybko i po chwili byli już w środku-Jesteśmy. |
Eveliene - 2015-08-07 21:52:02 |
- Od czego zacząć... - Vaness zrobiła sobie wyliczankę. Wypadło na czekoladę, ale i tak wzięła żelki gąsienice. Próbowała przegryźć paczkę zębami - nie pomogło. Bawiła się nią na różne sposoby... bez skutku. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:52:53 |
-Poczekaj, spokojnie-wyciągnął z szuflady nożyczki i nimi przeciął u góry paczkę-Proszę. |
Eveliene - 2015-08-07 21:55:15 |
Dziewczyna wyciągnęła jedną gąsienicę. Zaczęła się nią bawić. Cicho się zaśmiała, po czym zjadła ją. |
patrycja12 - 2015-08-07 21:56:05 |
-To dobrze, że ci smakuje. Może usiądziesz? Chcesz pooglądać telewizję? |
Eveliene - 2015-08-07 21:57:53 |
- Telewizję? - spojrzała na niego z miną mówiącą : ,,co". |
patrycja12 - 2015-08-07 21:59:17 |
-Ech....-mruknął cicho-Nieważne, kiedyś ci opowiem. Smacznego, jedz sobie dalej. |
Eveliene - 2015-08-07 22:00:07 |
- Dziękuję. - powiedziała. Po chwili zjadła wszystkie żelki- boli mnie brzuszek... |
patrycja12 - 2015-08-07 22:01:15 |
-To może lepiej nie jedz, przesadziłaś na razie. Zrobię ci herbatę, co? Połóż się na kanapie w salonie. |
Eveliene - 2015-08-07 22:03:26 |
- Dobrze, dziękuję. - wolnym krokiem powędrowała do salonu. Położyła się na kanapie, więrcąc się po chwili. |
patrycja12 - 2015-08-07 22:05:37 |
Zagotował wodę na herbatę i po chwili napój był gotowy. Poszedł z kubkiem do salonu i położył na stoliku. |
Eveliene - 2015-08-07 22:06:49 |
- Nie wiem, boli mnie brzuszek. |
patrycja12 - 2015-08-07 22:08:39 |
-Chwilę poleż, powinno ci się lepiej zrobić. Jakby nie przestawało po jakimś czasie, albo ból by się nasilił, zawołaj mnie. |
Eveliene - 2015-08-07 22:10:16 |
- Dobrze - popatrzyła na herbatę - mogę? |
patrycja12 - 2015-08-07 22:10:46 |
-Jasne, to dla ciebie. Tylko uważaj, bo jest gorąca. |
Eveliene - 2015-08-07 22:12:17 |
- No dobrze, to poczekam - powiedziała - idziesz gdzieś? |
patrycja12 - 2015-08-07 22:13:17 |
-Nie, ale chciałbym coś zjeść. nie obrazisz się, prawda?-zapytał, patrząc jej w oczy. |
Eveliene - 2015-08-07 22:29:41 |
- Oczywiście, że nie, smacznego - również patrzyła mu się w oczy jednocześnie uciskając brzuch z bólu- głupie słodycze... |
patrycja12 - 2015-08-07 22:31:02 |
-Dziękuję. Spokojnie, przejdzie niedługo. |
Eveliene - 2015-08-07 22:33:27 |
Van zrobiła łyk herbaty. Posmakowała jej. |
patrycja12 - 2015-08-27 21:36:11 |
-I co, smakuje ci?-uśmiechnął się szeroko, pokazując zęby. Przyglądał się, jak dziewczyna pije herbatę i miał nadzieję, że jej posmakuje. |
Eveliene - 2015-08-27 21:38:43 |
- Jest taka... - popatrzyła się na kubek - wodnista. Mleko jest mniej wodniste. Mleko jest bardziej... mleczne. Złe żelki. |
patrycja12 - 2015-08-27 21:41:21 |
-Przeszkadza ci to?-zapytał cicho, mrugając szybko. Przechylił lekko głowę i przestał się uśmiechać-Wciąż boli cię brzuch? |
Eveliene - 2015-08-27 21:45:32 |
- Troszkę boli, ale... - spojrzała na chłopaka z lekkim uśmiechem - dam radę. |
patrycja12 - 2015-08-27 21:46:24 |
-To dobrze, cieszę się-odwzajemnił uśmiech. |
Eveliene - 2015-08-27 21:51:45 |
- Eeeeej... - popatrzyła w stronę otwartego okna - co tak pachnie? |
patrycja12 - 2015-08-27 21:57:59 |
Podszedł do okna i wciągnął mocniej powietrze, zamykając oczy, aby lepiej się skupić. Wciąż stojąc przy otwartym oknie, zaczął mówić: |
Eveliene - 2015-08-28 11:27:19 |
- Śliczny zapach - mówiła to wyjątkowo spokojnie - rzadko taki czuję. |