Moderator
-Okej!-powiedział do drzwi łazienki-Ja idę zrobić sobie tą kawę. Zrobię ci nową herbatę, jakby mnie nie było, gdy wyjdziesz to oznacza, że się zgubiłem.
Założył swój ulubiony niebieski sweter oraz czarne japonki. Nie chciało mu się zakładać innych butów, ponieważ akurat japonki były wygodne do chodzenia po akademiku, a poza tym nie musiał wychodzić na pole. Wyszedł i skierował się w stronę piwnicy, trzymając kubek koleżanki.
Offline
Moderator
Po dość długich poszukiwaniach odnalazł w końcu kuchnię i nastawił wodę. Gdy herbata i kawa była zrobiona, ostrożnie wziął oba kubki i powolutku zaczął wchodzić po schodach.
Miał nadzieję, że dziewczyna mu otworzy, ponieważ obie ręce miał zajęte, a był zbyt nieostrożny aby wziąć oba kubki do jednej ręki. Walnął nogą o drzwi, imitując pukanie.
Offline
Słysząc hałas szybko owinęła się ręcznikiem i uchyliła drzwi próbując jednocześnie się za nimi schować, ujrzawszy Tom'a otworzyła je na oścież i szczelniej okryła się ręcznikiem. Czekała, aż wejdzie do środka, aby zamknąć za nim drzwi.
Offline
Moderator
-Dzięki.-szepnął, wchodząc szybko do pokoju i starając się jednocześnie nie patrzeć na Lily, która ewidentnie próbowała ukryć się.
Offline
Moderator
Podszedł do komody przy łóżku Lily i położył na niej kubek z herbatą, zaś kawę położył na komodzie przy swoim łóżku. Usiadł na nim i znowu zajął się książką, co jakiś czas biorąc łyk napoju.
Offline
Po kilku minutach wyszła ubrana w krótkie spodenki i czarną szeroką bluzkę na krótki rękaw z napisem "od jutra będę grzeczna", którą dostała od starszego brata. Usiadła na swoim łóżku, biorąc herbatę.
- Dziękuje za herbatę - powiedziała i upiła kilka łyków - co tak zapiekle czytasz? - zaciekawiła się.
Offline
Moderator
-Nie ma za co. Dzięki, że otworzyłaś mi drzwi-odpowiedział, wciąż gapiąc się na książkę-Kryminał, lubię kryminały.
Offline
Moderator
-Dzięki za dobry pomysł, ale skorzystam z niego wtedy, kiedy bardzo będzie mi zależeć aby zamieszkać w przytulnej celi. W więzieniu.-tym razem spojrzał na Lily, ale znowu szybko odwrócił wzrok-Już twoje towarzystwo jest lepsze od więzienia.
Offline
Zaśmiała się cicho wyobrażając sobie współlokatora za więziennymi kratami.
- Jeszcze będziesz mnie miał dość - pokazała mu język gdy nie widział i podeszła do szafy, chcąc schować resztę swoich rzeczy.
Offline
Moderator
-Hej, a może za dziesięć miesięcy, gdy będziemy wyjeżdżać na wakacje do domów, to spojrzymy sobie w oczy i powiemy: "Wiesz co, człowieku, fajnie się z tobą mieszkało."-zastanawiał się chwilę nad tym-Nie, stop. Wycofuję.
Offline
Moderator
Ze zmarszczonymi brwiami spojrzał na szafę, gdzie rzeczywiście siedziała sobie mysz. Poklepał niezgrabnie dziewczynę po głowie jakby w geście "nie martw się"
-Jaka fajna.-wstał i poszedł w stronę myszy z małym ciasteczkiem. Przysunął dłoń z ciasteczkiem serowym ku zwierzątku, które było według niego zbyt urocze aby go zabić. Myszka zbawiona zapachem sera, podążyła za Tomem w stronę okna. Pozwolił, aby wdrapała mu się na rękę i zjadła, a sam otworzył okno i wywalił ją pośpiesznie na pole, po czym zamknął okno.
Offline