Aktywny
-Musiałbym pomyśleć..ale raczej zgadzam się. Przyniosłoby to korzyść tobie jak i mi. Zgadzam się.- Powiedział uśmiechnięty do dziewczyny
Offline
Gadatliwy
"Świetnie!" - Pomyślała, a na jej twarzy pojawił się uśmiech. Stanęła na palcach, ponieważ była dużo niższa i pocałowała lekko mężczyznę w policzek. Dopiero teraz zorientowała się, że nadal nie zna jego imienia.
-Właściwie, to mam na imię Naomi. - Powiedziała. -Naomi Black. - Dodała po chwili, wystawiając dłoń w stronę chłopaka. -Przez to całe zamieszanie nie zdążyłam się przedstawić, a myślę, że skoro mamy "prowadzić" razem "śledztwo", będzie to dość przydatne. - Spojrzała na chłopaka. -A Ty jak się nazywasz? - Zapytała.
Offline
Moderator
-Obstawiam, że to kucharka.. wiesz może zamiast w dziecko trafiła sobie w rękę, przecież zawsze mogło być ciemno... trzeba byłoby zbadać krew na pościeli, czy aby na pewno jest tylko chłopczyka.- mruknęła pokazując łóżeczko
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Być może. Ale i tak chłopak umarł, no. Pomyśl. Może to był lokaj, a może kucharka-spojrzał za siebie, na łóżko chłopaka. Podszedł do niego i spojrzał pod łóżko, a tam błyszczał nóż.
Nienawidził białych rękawiczek, ale ze względu procedur, założył je, wyciągnął przeźroczysty worek i wrzucił do niego nóż, a po chwili wrócił do dziewczyny uśmiechnięty.-Ha! Na pewno są jakieś odciski palców!
Offline
Moderator
-O ile ten ktoś nie był tak genialny, żeby mieć rękawiczki... Lokaj zawsze chodzi w rękawiczkach...- pwiedziała podchodząc do okna.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Przekonamy się w laboratorium-odparł wesoło i popatrzył na dziewczynę-To co, jakaś kawka?
Offline
Moderator
-Nie powinenieś odwieść tego do laboratorium?- zapytała pokazując na przeźroczysty woreczek- A na kawę możemy się umówić później, bo ja musze jeszcze podskoczyć do biura
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Okej, niech ci będzie.-powiedział smętnie, ale uśmiech nie spełz mu z głowy-No to do zobaczenia kiedyśtam, gdzieśtam. Miło się z tobą współpracowało.
Powiedział i wyszedł.
Offline
Moderator
-Leo poczekaj! Daj mi swój numer- powiedziała i złapała go kiedy był na schodach
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Hyh-uśmiechnął się szeroko. Wyciągnął małą kartkę i długopis, po czym napisał ciąg liczb i wcisnął karteczkę do rąk dziewczyny-Wiedziałem, że będziesz chciała.
Offline
Moderator
-To raczej oczywiste, że będę chciała skoro mamy razem pracować- uśmiechnęła się szeroko i wręczyła mu swoją wizytówkę- Do do później- zaśmiała się i minęła go na schodach, a potem wyszła z budynku
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Do zobaczenia-odpowiedział szczęśliwy i sam zaczął iść w stronę swojego auta.
Offline
Moderator
Clara wsiadła do swojego samochodu i pojechała pod redakcję i weszła do niej odebrała od sekretarki korespondencje i poszła do swojego gabinetu.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Chłopak wsiadł do swojego samochodu, jednak nie odpalił. Chwilę tak siedział, jakby w transie i myślał, ale po chwili się otrząsnął i ruszył.
Offline
Moderator
Dziewczyna usiadła przy biurku na obrotowym krześle i wyciągnęła laptopa z biurka, obróciła się i popatrzyła na panoramę miasta.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline