Gadatliwy
-Facet nie mózg? Zacznijmy od tego, że facet nie ma mózgu. - Mruknęła. -Nie ważne. Jutro kupię test ciążowy. I wszystko się okaże. Jeśli wpadliśmy, to nie ręczę za siebie. Rozumiesz?! - Warknęła i opadła na łóżko.
Offline
Moderator
-Oj nie przeżywaj jak mrówka okres... Jak wpadliśmy będziesz miała pretekst do wrócenia do domu i zostawienia mnie sam na sam w tym pokoju- warknął kręcąc się na krześle
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
-Jeśli wpadliśmy, to ty mi pomożesz. Serio myślisz, że jestem tak głupia,? Nie odpuściłabym Ci. Lub drugie wyjście, a nawet lepsze... aborcja. Wtedy zapomnimy o całej sprawie i będziemy udawali, że nic a nic nas nie łączyło. - Powiedziała.
Offline
Moderator
-pojedziesz do mamusi ona Ci na pewno pomoże, mnie w to nie mieszaj- warknął podnosząc się z krzesła i podchodząc do szafy
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
-Myślisz, że się wymigasz od obowiązków? Poza tym... o czym my mówimy. Nie jest pewne, że będę miała bachora, więc cicho. Nadal nie mogę uwierzyć, że się z Tobą przespałam. - Warknęła.
Offline
Moderator
-Skąd w ogóle pewność, że się przespaliśmy?!- warknął- Może po prostu zostawiliśmy ubrania w łazience co jest bardzo prawdopodobne
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
-Nie ma tu jakichś... kamer, czy czegoś co mogłoby wskazać, że jednak się ze sobą przespaliśmy? - Mruknęła.
Offline
Moderator
-No oczywiście! Przecież zakładają nam kamery w kiblach, żeby sprawdzać czy jakieś dzieciaki się tam nie przelecą! No oczywiście masz rację- warknął ubierając się
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
-Miałam raczej na myśli Ciebie. Ale nie ważne. - Powiedziała i ubrała koszulkę. -Tak jak powiedziałam, kupię test ciążowy i wszystko się okaże. Jeśli nie było wpadki, to nawet jeśli się przespaliśmy... nic nie pamiętamy, więc tak jakby tego nie było. A jeśli wpadliśmy... wpadłam, to będę musiała coś z tym z robić, a Ty mi w tym pomożesz. - Warknęła.
Offline
Moderator
-Nie pomogę skarbie, radź sobie sama- powiedział pocałował ją szybko w usta i wyszedł z pokoju
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
Naomi zaczęła krzyczeć na cały głos.
-Nienawidzę go! Nienawidzę tego gnoja!
Wzięła swoje rzeczy i wyszła z akademika. Skierowała się w stronę parku.
Offline
Moderator
Leo siedział na fontannie w parku i palił papierosa
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
Dziewczyna zauważyła chłopaka, jednak nie zwracała na niego uwagi. Usiadła na ławce i nie mogła doczekać się, kiedy w końcu będzie wieczór.
Offline
Moderator
Leo nie zwracał uwagi na osoby znajdujące się w parku
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
Naomi wyszła z parku i poszła do kina. Kupiła bilet i weszła do sali kinowej, gdzie za kilka minut miał się zacząć film.
Offline