Moderator
Podróż nie trwała długo, a w TAKIM samochodzie można byłyby rzec, że błyskawicznie. Nikolas zaparkował przed piękną rezydencją należącą do niego. Wysiadł z samochodu i ściągnął okulary przeciwsłoneczne.- Chodź, bo za jakąś godzinę musimy być na siłowni. U mnie musisz podpisać kilka papierów, potem pojedziemy do twojego mieszkania.- uśmiechnął się delikatnie wchodząc do budynku
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Tak, chwalisz się za bardzo, panie-pieniądz-mruknęła, wychodząc z auta i patrząc na niego lodowatym spojrzeniem.
Offline
Moderator
-Uwierz, że jak dotrzesz to takich zarobków jak ja i będzie Cię stać na to co mnie stać to pogadamy- uśmiechnął się i zaprowadził ją do gabinetu, które gigantyczne okna wychodziły na potężnych rozmiarów ogród podszedł do gigantycznego biurka który stało na samym środku i wyciągnął z niego plik papierów- To twój kontrakt podpisz to co masz zaznaczone- uśmiechnął się uroczo i podał jej papiery oraz pióro
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Niech ci będzie-szepnęła i wzięła pióro do spoconej dłoni. Szybko podpisała i zadowolona oddała papiery.
Offline
Moderator
-Ćwiczysz coś czy tylko czytasz?- zapytał biorąc od niej dokumenty i wkładając je do teczki.- Poza tym masz coś do pozowania nago?- uśmiechnął się znacząco
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Tylko czytam, przykro mi. I owszem, mam wstręt do takich rzeczy, nawet o tym nie myśl-pogroziła palcem.
Offline