Moderator
-Nie prawda, to są komplementy i nie wiem po co to robisz...- powiedziała z uśmiechem na twarzy
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Bo na nie zsługujesz, jesteś samotną babką, i na dodatek ładną-odparł, znowu bez namysłu-Komplementy, fakty...Nazywaj to jak ci sie podoba, czy to po imieniu, czy nie. Dla mnie to fakty i tyle.
Offline
Moderator
-Wiesz dobrze, dlaczego samotną i dobrze wiesz, że ja tego faktem nie nazwę- mruknęła, a uśmiech zszedł jej z twarzy-W ogóle skończmy ten temat...
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Ok, sorka-uśmiech także spełz mu z twarzy-Przepraszam...
Offline
Moderator
-Nic się nie stało, po prostu to dalej jest dla mnie trudny... ciężki temat- mruknęła wypijając kawę
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Ee, no ale mógłbym pomyśleć, że to dla ciebie niezbyt przyjemne-odparł, wpatrując się w blat.
Offline
Moderator
-Fabian, naprawdę nic się nie stało naprawdę, to tylko były mąż... Nie powinnam reagować na ten temat tak impulsywnie- mruknęła wpatrując się w swoje paznokcie
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-E tam, każdy normalny człowiek by tak zareagował-roześmiał się nerwowo.
Offline
Moderator
-Nie każdy... Ale ehh... nie ważne... zmieńmy temat...- mruknęła stawiając filiżankę na stoliku
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Ok-odparł-To o czym chcesz pogadać? Ja od razu odsuwam temat pogody, to takie nudne i monotonne...
Offline
Moderator
-A tak właściwie to na jaki cel będą zbierać na tej imprezie charytatywnej?- zapytała zamawiając jeszcze jedną kawę... (uzależnienie)
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Na chore dzieci-odparł, patrząc na blat. Po chwili podniósł głowę i spojrzał na Clarę.
Offline
Moderator
-Szczytny cel- powiedziała mieszając w właśnie otrzymanej kawie- Ale nie lubię dzieci... Uraz...
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Ouł..-odparł cicho-Ale chyba pójść wciąż chcesz? Chyba żaden dorosły ich nie lubi. Małe, denerwujące, rozwydrzone...
Offline
Moderator
-Oczywiście, że pójdę, przecież nie odwołam tego z powodu celu... Zawsze można im pomóc szczególnie, że nie będę musiała się do nich zbliżać- zaśmiała się upijając łyk kawy
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline