Aktywny
- Dobra. Ale wiedz że wrócę!
I nagle zniknął gdzieś w obłokach.
Offline
Nudziarz
- Do szczęścia ci nie potrzebne. Ale mów mi... - Zamyślił się... - Gray!
Offline
Aktywny
Poyo poleciał na wierzę w Pizie ponownie usiadł i myślał brzęcząc pod nosem:
- Nie stary tak być nie może nie, nie , nie nie możesz się zakochać...
Następnie poleciał to niej do domu.
Offline
Aktywny
Poyo z wielkim uśmiechem na twarzy leciał szybko jak się dało do Luki gdy nagle:
- co jest, co to ma być aaa uwaga nie mogę się zatrzymać!!
Następnie spadł na dziewczynę.
Offline
Aktywny
- O matko przepraszam no jeny nie wiem co się stało straciłem panowanie nad skrzydłami.. Ałć..
Offline
Aktywny
- Co za zadziorna! Daj wezmę ci to ten wytrzepie tę bluzkę
Mówił ze śmiechem.
Offline
Nudziarz
Wzruszył ramionami i usiadł.
- Chodzę tu i tam. Nie lubię tłumów. - Odpowiedział beztroskim głosem
Offline
Nudziarz
- Nie pomyślałem o tym, ale zawsze mi się wydaje, że od wieków. Może 3? Może więcej... - Odpowiedział. Spoglądając na nią.
Offline