Karta  :

Imię  :
Niall
Wiek  :
20
Broń  :

~Ostrza skryte w sakiewkach spodni .

Charakter  :
Niall to osoba bardzo silna i odważna . Nie boi się żadnych wyzwań i przez to kilka razy się 'sparzył' . Kocha walczyć i używać swoich 'pazurów' , nimi najczęściej pokonuje zombi . Czasami lubi zaszyć się w zaciszu swojego pokoju , a czasami lubi zaszaleć . Jest [za]szalony . Często ponosi go fantazja . Ma bardzo wysoką samoocenę i uważa ,że potrafi wszystko .

Wygląd  :


Inne :
~Ma siostrę [Yeven]

Ostatnio edytowany przez Nathia (2013-07-06 18:22:31)

Mhm...
Ok ... xD

Yeven

Dziewczyna powoli wstała i na chwilę oślepiły ją przebijające się przez rolety promienie słońca . Schowała się pod kołdrę i po omacku szukała ręką telefonu ,który prawdopodobnie leżał na szafce nocnej . Po chwili poszukiwań wyłoniła głowę spod kołdry i spojrzała na telefon sprawdzając godzinę . Szybko wstała , pościeliła łóżko i podeszła do lustra . Odgarnęła włosy do tyły i przeczesała palcami wiążąc je w koński ogon . Spojrzała przez okno i kilku zombi pojawiło się przed domem . Ubrała się i założyła swoją broń na nadgarstki . 'Przezorny zawsze ubezpieczony ' pomyślała . Zeszła na dół ubrana w krótkie szorty i turkusową bluzkę . Na nadgarstkach były sztylety . Poszła do kuchni , gdzie z lodówki wyjęła mleko i nalała je do szklanki . Wypiła je łyk za łykiem opierając się o blat .

Niall

Niall wstał i od razu spojrzał na telefon . Zerwał się z łóżka , poprawił kołdrę i zleciał natychmiastowo na dół . Zobaczył siostrę i Ever - Dzień dobry - powiedział krojąc kromki chleba . Sprawnie posmarował je masłem , a następnie nałożył swoją ulubioną szynkę . Nałożył kanapki na talerze , jeden podał siostrze a drugi wziął dla siebie . Spojrzał w okno jedząc kanapki .

Yeven

- Dzięki - powiedziała Yeven biorąc talerz z kanapkami . Wstawił szklankę po mleku do zlewu i sprawnie gryz za gryzem jadła kanapki robione przez jej brata

Niall

- Ever - mruknął - One dostały się za mur , więc chyba czeka Nas niezła demolka z zombi - zaśmiał się . - Zaraz wracam . Bądźcie gotowe za 20 minut na hm.. wojnę - uśmiechnął się i wbiegł szybko do swojego pokoju . Ubrał długie spodnie ,gdzie były zakryte noże . Białą koszulkę na ramiączka i adidasy . Założył szpony na nadgarstki i dla sprawdzenia wysunął je . - Kochane moje - powiedział chowając ostrza . Zszedł na dół i stanął koło żelaznych drzwi wejściowych .

Yeven

Dziewczyna zjadła szybko kanapki i tak jak brat szybko pobiegła do pokoju . Zawiązała włosy w kok mocując go wsuwkami i spinkami . Spryskała go lakierem i przez chwilę zakaszlała . Sprawdziła ostrza i były jak zwykle nie zawodne . Poprawiła pasek z nożami i zeszła na dół  trzaskając drzwiami chcąc oznajmić ,że jest gotowa . Zeszła sprawnie na dół i zobaczyła brata .
-Gotowy ? - zapytała
- Mhm... - mruknął wyglądając zza zasłonki okna .

Yeven

Naszykowała ostrza i noże , otwierając sakiewki . Wyszła przed dom i zaczęła atakować zombi . - Sprytne -warknęła patrząc na uciekające poza bramę zombi .  Rzucała nożami czasami trafiając a czasami chybiając w bezmózgie potwory .

Niall

Wyszedł przed dom i wysunął szpony po naciśnięciu guziczka . Naparzał się z zombi i jeden rozerwał mu koszulkę i kawałek spodni . Wtedy Niall na prawdę się wkurzył . - Aghhh... - warknął i rozwalał zombi za zombi .

Karta:

Imię: Akira

Wiek: 18

Broń: Zawsze ma ze sobą kilka sztyletów schowanych pod ubraniem. Nigdy nie rozstaje się również z pistoletem Walther P99, naturalnie zawsze z tłumikiem. Gdyby dokładnie przeszukać jej pokój można znaleźć w nim inną broń, głównie noże, i to w najprzedziwniejszych miejscach.

Charakter: Jeszcze przed zarazą była duszą towarzyską. Lubiła chłopców, alkohol, imrezy. Jednak po tym jak na świecie zapanowała plaga stała się odludkiem. Zadko rozmawia ze swoimi współtowarzyszami. Najwiecej czasu spędza siedząc i ostrząc swoje noże. Prowadzi pamiętnik, który chowa pod materacem łóżka. Nikt jej raczej nie widział kiedy pisała. Ukrywa to tak samo jak swoje emocje. Jest odważna, lubi wyzwania. Jedyne czego się boi to zmienienie się w zombie.

Wygląd:

Inne:
> Ma kolczyk w dolnej wardze z lewej strony. Najczęsciej nosi srebrne kółeczko.

> Ma wytatuowany pentagram na prawej ręce na wewnętrznej stronie przegubu.

Ostatnio edytowany przez blondynka (2013-07-07 18:20:28)

Emm...

Akira otworzyła oczy i zaraz je zamknęła z powodu światła przebijającego sie zza niezasłoniętych okien. Wstała i chwiejnym krokiem poszła do łazienki. Wzięła szybki prysznic i wróciła do pokoju. Podeszła do toaletki która znajdowała się w rogu pokoju. Usiadła na krześle i przetarła oczy. Wzięła szczotke i zaczeła się czesać. Po kilku próbach ułożenia włosów związała je na czubku głowy w koński ogon po czym zrobiła z niego kok. Wstała i podeszła do szafy. Wyjęła z niej ubrania i rzuciła je na łóżko. Założyła jeans`owe rurki i czarną obcisłą koszulkę na ramiączka. Podeszła do komody i odtworzyła jedną z szuflad. Wyjeła kawałek płyty gdyż szuflada wyglądała na pustą jednak po tym zabiegu pojawiły się najprzeróżniejsze bronie. Wyjeła dwa paski skóry w których znajdowały się sztylety i włożyła je na nadgarstki. Podeszła do łożka i wciągnęła szaro-białą koszule w kratkę, po czym usiadła i wciągneła szare glany które sięgały jej mniej wiecej do połowy łydek. Zawiązała je i włożyła do nich sztylety. Podeszła z powrotem do komody i wyjęła z szuflady pistolet. Wsunęła go za pasek jeansów. Zamknęła szufladę i zeszła na dół. W kuchni byli już wszyscy więc mruknęła jakieś powitanie po czym wzięła chleb i plaster sera. Zjadła szybko kanapke. Kiedy wyszli na dwór strzelała sobie do zombie trafiając w głowy jednak niestety co jakiś czas chybiała. Musiała użyć również kilku noży rzucając je w potwory.