Nathia napisał:
Snooki napisał:
Nathia napisał:
-Ale w końcu ktoś się o Tobie dowie . Twój sposób na życie to ucieczka ? Tak ? Nic w takim razie nie mogę zrobić . Jeżeli masz zamiar uciekać gdy możesz wszystkich zabić to ... - i umilkł . Podszedł szybkim krokiem do drzwi i wyjął ostrze z sakiewki .-Ah no to ich zabiję ale rozprawię się najpierw z moim ojcem, bo pana C zostawię na samym końcu - Powiedziała złośliwie i patrzyła na chłopaka co czyni.
- No tak ... - powiedział i przetarł ręką ostrze . W końcu schował ostrze ,ale nie zamknął sakiewki . "Przezorny zawsze ubezpieczony" pomyślał . Uśmiechnął się do siebie i spojrzał w ziemię . Po chwili jednak bezczynnego gapienia się w dół spojrzał na dziewczynę .
Dziewczyna spojrzała się na chłopaka. -No to co ruszamy? - Zapytała spokojnie a potem zerkneła na sakiewkę
Offline
Snooki napisał:
Nathia napisał:
Snooki napisał:
-Ah no to ich zabiję ale rozprawię się najpierw z moim ojcem, bo pana C zostawię na samym końcu - Powiedziała złośliwie i patrzyła na chłopaka co czyni.- No tak ... - powiedział i przetarł ręką ostrze . W końcu schował ostrze ,ale nie zamknął sakiewki . "Przezorny zawsze ubezpieczony" pomyślał . Uśmiechnął się do siebie i spojrzał w ziemię . Po chwili jednak bezczynnego gapienia się w dół spojrzał na dziewczynę .
Dziewczyna spojrzała się na chłopaka. -No to co ruszamy? - Zapytała spokojnie a potem zerkneła na sakiewkę
- Skoro tak chcesz do Clave to proszę bardzo - zaśmiał się . Odsunął lekko zasuwę i spojrzał na dziewczynę - Na pewno ? - znów się zaśmiał i na chwilę spowarzniał . - Żartowałem . - powiedział . - Gdzie chcesz iść ?
Offline
- Ale marzenia się spełniają kotku - szepnął z lekkim i tajemniczym uśmieszkiem. - Nie denerwuj się. Złość piękności szkodzi. Stąd ma boskość. Staram się nie denerwować. - westchnął śmiejąc się.- No tak, zostać do czasu aż czegoś nie wymyślę. - mruknał stając przed nią.
Offline
Szukający Szczęścia
-Nie Twoje.-mruknęła słodkim głosem. Po wysłuchaniu chłopaka,dziewczyna powoli zaczęła zmieniać się w wilkołaczkę. Paznokcie zmieniły się w ostre i długie pazury które teraz wbiły się w,jeszcze ludzkie,dłonie. Zęby zaczęły zmieniać się w wilcze.-Musze wyjść.-warknęła i już całkiem zmieniła się w wilka. * Bosze o.o *
Offline