Odszedł kawałek dalej i sięgnął po wcześniej przygotowane kieliszki z białym winem. Podał dziewczynie ten do którego dosypał wcześniej nieco nowego towaru od dillera uśmiechajac się. Uniósł kieliszek do góry, zachęcając ją aby wypiła, po czym sam dał kilka łyków.
Offline
Nudziarz
-Dzięki. -powiedziała uśmiechając się. Wypiła trochę. ,,Może się dziś nie upiję -pomyślała- ...może"
Offline
Nudziarz
-Ja się chętnie przejdę.
Offline
Nudziarz
-Ładną mamy dziś noc. -powiedziała cicho.
Offline
Nudziarz
-Hm... -zastanowiła się- jestem Vaness... mam 18 lat. Um... i nigdy nie byłam dobra w opowiadaniu o sobie - uśmiechnęła się lekko.
Offline
Nudziarz
-Czasem lubię sobie pośpiewać. -chwila ciszy- Jak tak teraz myślę, to rysowaniu po zeszytach poświęcam większość czasu.
Ostatnio edytowany przez Eveliene (2015-02-27 13:15:08)
Offline
- Mam nadzieje ze kiedyś usłyszę jak śpiewasz - uśmiechnął się. - W sumie to powinniśmy już wracać, możemy trafić do izolatki na weekend gdy się zorientują że nas nie ma. - powiedział z grymasem.
Offline
Nudziarz
-Eh... smutno mi jest, gdy muszę opuszczać takie miejsca. -na jej twarzy pojawiła się podkówka- Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tu przyjdziemy.
Offline
Nudziarz
-Trzymam Cię za słowo.
Offline