Gadatliwy
-Nie lubię się uczyć. Mam ważniejsze sprawy na głowie, niż nauka. Strata czasu i tyle. - Mruknęła.
Offline
Ogarniający Temat
Obserwowałem ją tylko. Sięgnąłem po następnego papierosa i zapaliłem.
Offline
Gadatliwy
-Możesz się przestać na mnie patrzeć? - Powiedziała.
Offline
Ogarniający Temat
- Zabronisz mi? - zapytałem z papierosem w ustach.
Offline
Gadatliwy
-A tak, mogę. - Powiedziała, spoglądając na chłopaka.
Offline
Ogarniający Temat
Wyciągnąłem do niej rękę z paczką papierosów.
- Chcesz?
Offline
Gadatliwy
-Mam swoje. - Powiedziała obojętnie.
Offline
Ogarniający Temat
Wzruszyłem tylko ramionami i potem siedziałem już cicho. Zagłębiłem się w lekturę.
Offline
Gadatliwy
-Nie wierzę, że to takie ciekawe. - Powiedziała bardziej do siebie, niż chłopaka.
Offline
Ogarniający Temat
Dalej byłem cicho.
"Ciekawe za ile, będzie mnie błagać, żebym się odezwał" - pomyślałem.
Offline
Gadatliwy
Dziewczyna zapaliła papierosa i podeszła do okna. Nie miała ochoty siedzieć w pokoju.
-Gdzie tu jest jakiś park, siłownia, czy cokolwiek, gdzie mogłabym iść? - Zapytała.
Offline
Ogarniający Temat
- Tylko dziedziniec - odpowiedziałem szybko nie odrywając wzroku od książki. Zapaliłem kolejnego papierosa. Dickens jest na prawdę ciekawy...
Offline
Gadatliwy
-Mam to w nosie. Idę się przejść. - Mruknęła, zakładając na nogi buty.
Offline
Ogarniający Temat
- Jak trafisz na nauczyciela, odeśle cię do pokoju - powiedziałem.
Offline
Gadatliwy
-Pójdę tyłem. Nie jestem w więzieniu tylko akademiku. - Mruknęła, wychodząc z pokoju.
Offline