-To tutaj mamy przedpokój a tam po prawej - wskazał palcem - jest główny salon a tamte drzwi obok telewizora - uśmiechnął się - Jest moje biuro gdzie spędzam codziennie najwięcej czasu . Po lewej mamy kuchnię i zejście do spiżarni , gdzie nie wolno ci wchodzić . - powiedział jakby surowym tonem - Naprzeciwko Nas są schody które prowadzą do pokoi sypialnianych i pokoju gdzie jest multum książek . Dla Ciebie dostępna jest tylko Twoja sypialnia . Chodź pokaże Ci ją . - wszedł schodami na górę i skierował się w 4 drzwi po prawej stronie . Otworzył je i powiedział - To twoja sypialnia , a obok -wskazał drzwi obok małej biblioteczki - twoja łazienka z prysznicem i toaletą . I jeśli chodzi o moje wymagania , to myślę ,że chyba zrozumiałaś gdzie możesz przebywać jak będziesz sprzątać a gdzie nie wolno Ci wchodzić . Sam nie wiem czy będziesz miała czas wolny ,ale to już zależy od Ciebie . - powiedział i rozejrzał się po pokoju , w którym było jednoosobowe łóżko z bawełnianą pościelą i różnorodnymi wzorami na ścianach . Obok łóżka stała ma szafka nocna a na niej znajdowała się lampka . Było też drewniane biurko ,które wyglądało jak sprzed 100 lat . Nie było komputera ,tylko same książki . -Myślę ,że już sobie sama poradzisz . Ubrania masz w szafie - wskazał na małą szafę która była obok łóżka . - Będę w biurze - uśmiechnął się - Śniadanie niestety przegapiłaś ,ale obiad jest o godzinie 13 myślę ,że do tego czasu wyrobisz się z ogarnięciem całego domu . Kolacja natomiast jest o 19 . - powiedział i zamknął drzwi od pokoju dziewczyny gdzie została sama .
~~~~~~~~~~
W woli wyjaśnien nadmiary sprzątają dom itd. Dla nich bawełna to skarb xD Bo w ośrodku były bite itp.
Offline
Nudziarz
- Kiedy przyjdzie Nadmiar? - Zdenerwowałą się.
Offline
Moderator
-Okej, dziękuję-powiedziała niepewnie, wchodząc do swojego pokoju.
Offline
Nudziarz
Podeszła do regału, zwalając łokciem jedną połkę.
Offline
Ian zszedł na dół i usiadł na sofie . Włączył telewizor i przełączył na kanał informacyjny . Łapacze trąbili o zbiegu kilku nadmiarów z ośrodka . "W końcu musiało do tego dojść " Powiedział sobie w myślach .
Offline
Nudziarz
Sara po chwili namysłu poszła do swojego najlepszego przyjaciela. Zapukała śmiało w drzwi i weszła do domu.
- Ian! Jak miło ciebie widzieć - Westchnęła dziewczyna
Offline
Sam chodziła po domu jak na szpilkach. Była zdenerwowana i wściekła, przyjazdem nieznajomej osoby.
"- Muszę się czegoś napić... Tak to jest myśl. " Wyciągnęła z lodówki zimny napój cytrynowy...
Szybkim haustem wypiła całą zawartość butelki i z hukiem odstawiła na blat.
Złapała się za czoło " - Kim ja się przejmuję, właściwie... ". Teraz dopadła ją kolejna myśl...
A każda z nich szalała, w jej głowie. Nie potrafiąc się skupić opadła bezsilnie na kuchenne krzesło.
Offline