Moderator
Damien wszedł do domu koleżanki i zaczął się bawić z koleżankami i kolegami, nagle zaczęli się pojawiać nieznajomi ludzie.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
-Hej nie za dużo ich tu? - Powiedziała do Damiena. -Przecież ich jest tu kilka tysięcy! Nawet na dworze się nie mieszczą, a ich przybywa coraz więcej. - Krzyknęła, ponieważ zagłuszał ją dźwięk muzyki.
Offline
Moderator
-Powiedziałaś że jesteś świadoma tego co robisz- krzyknął do niej- Każda impreza się tak kończy- zaśmiał się, a obok jakiś chłopak się podknął i rozlał piwo na dywan
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Gadatliwy
-Dobra, nie ważne. - Powiedziała, idąc na dwór, chciała iść do basenu, jednak był on pełny ludzi. -No fajnie. - Westchnęła.
Offline
Moderator
Damien wrócił do zabawny. Potem wyszedł na dwór
-Ej uwaga lecę-krzyknął i wskoczyć do basenu
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- Też ciesze się że Ciebie widzę - powiedziała z lekkim uśmiechem odrywając wzrok z ekranu laptopa. - To tak , chce przydzielić jakieś zadania tylko nie wiem z czego jesteś dobry - dodała wracając wzrokiem na ekran laptopa.
Offline
Moderator
Markus zamówił sobie kawę
-Ja z niczego nie jestem dobry-mruknął i wyciągnął laptopa z plecaka
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Mogę się podpisać- uśmiechnął się złośliwie i upił łyk kawy którą właśnie przyniosła kelnerka
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Wiesz mogłem być dziś na imprezie życia, a Ty to popsułaś, więc nie licz że będę robił coś więcej- mruknął stawiając filiżankę na stoliku
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline