Ogłoszenie

Witaj w szeregach piekła!

Wszelkie informacje znajdziesz w odpowiednich działach forum.

Jeśli potrzebujesz pomocy zgłoś się do Administratora/Moderatora.

Wszelkie sprawy proszę zgłaszać na:



gg: 6302429



lub do Adm:

Square

Miłej zabawy!

#1 2013-11-02 14:38:36

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

RPG: Nowy Jork

Fabuła Dziewczyn: Wiedziemy spokojne życie w Paryżu. Miasto miłości... Ale czy na pewno? Jesteśmy 2 najlepszymi przyjaciółkami, które mają swoje życie, swoich chłopaków. Jednak wszystko się psuje. Nasi chłopaki nas zostawiają, dla innych... Rodzice karzą nam się wynosić, bo mamy już ukończone 18 lat... I jeszcze do tego nie możemy ukończyć szkoły. Wszystko wydaje się jak jeden wielki, beznadziejny sen, z którego zaraz miałybyśmy się obudzić. Ale nie... To prawda. Z powodu zaoszczędzonych pieniędzy wyjeżdżamy do Nowego Jorku. Miasto jak z bajki, te budynki, te ulice. Wszystko piękne! Tymczasowo chcemy wprowadzić się do hotelu, jednak okazuje się, że pokoje są zajęte. No i znowu pech. Wylądowałyśmy na ulicy, z ciężkimi walizkami. Wtedy podchodzą do nas 2 przystojni chłopcy, proponują nam, abyśmy przez te kilka dni zamieszkały u nich, jednak wizyta przedłuża się... Nasi byli chłopcy przyjeżdżają po nas tłumacząc się, że to był wielki błąd. Nie chcemy ich słuchać, a nawet na nich patrzeć. Ale oni nadal nas nachodzą. I co dalej?

Fabuła Chłopaków: Jesteśmy zwykłymi nastolatkami. Mamy swoje domy, oczywiście kumplujemy się. Nie szukamy dziewczyn, ale jednak dwie piękne młode nastolatki nas przekonały do zmiany zdania. Po wysłuchaniu ich historii, postanowiliśmy je przyjąć, przynajmniej na kilka dni. Dziewczyny czują się u nas dobrze, ale kiedy chcą się wyprowadzić, nadal wszystkie hotele w mieście są zajęte. Wizyta przedłuża się i przedłuża. Co dalej? Czy naprawdę zakochamy się w dziewczynach? A co z ich byłymi chłopakami? Dadzą im spokój?


Karta Dziewczyny:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Charakter:
Wygląd:
Inne:


Karta Chłopaka:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Charakter:
Inne:
Dziewczyna:


UWAGA: Zaczynamy od momentu, w którym się kłócimy z chłopakami.


Karta Dziewczyny: mandaryna899
Imię: Naomi
Nazwisko: Black
Wiek: 19
Charakter: Wredna, Agresywna, Zadziorna, Pyskata, Tajemnicza, Uparta, Szczera
Wygląd: Pod spodem
Inne: W grze

http://img.loveit.pl/obrazki/20131005/fotobig/Ananas-c84f058c23befb57abc7.jpeg




Karta Chłopaka: mandaryna899
Imię: Nathan
Nazwisko: Brown
Wiek: 19
Charakter: Zmienny
Inne: W grze
Dziewczyna:


http://img.loveit.pl/obrazki/20130725/fotobig/your-love-is-a-lie-cafe8e2c56b1b2e6773d.jpeg

Dziewczyny:
-Naomi
-Ami

Chłopaki:
-Nathan
-Markus


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#2 2013-11-02 19:27:21

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

Karta Dziewczyny:
Imię: Ami
Nazwisko: Disc
Wiek: 19
Charakter: poznasz
Wygląd: http://www.weloverpg.pun.pl/_fora/weloverpg/gallery/56_1360244302.jpg
Inne:


Karta Chłopaka:
Imię: Markus
Nazwisko: Hard
Wiek: 19
Charakter: poznasz
Inne:
Dziewczyna: Naomi

http://www.weloverpg.pun.pl/_fora/weloverpg/gallery/56_1360243292.jpg


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#3 2013-11-02 19:36:16

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Naomi nie mogła wytrzymać. Wymierzyła chłopakowi mocny policzek i wróciła do domu. Wiedziała, że już na pewno nie będzie z chłopakiem. To koniec. Miała dość jego i wszystkich. Chciała zamknąć się w swoim pokoju, jednak zatrzymali ją rodzice.
-Naomi, musimy porozmawiać... Jesteś już na tyle dorosła, że potrafisz znaleźć sobie mieszkanie i pracę. Do jutra możesz się wyprowadzić. Rodzice Ami także postępują tak jak my. Możecie razem gdzieś zamieszkać. Przykro mi. Nie mamy wielu pieniędzy na utrzymacie Ciebie i jest zbyt mało miejsca w domu.
-Co takiego?! Przecież nawet szkoły nie ukończyłam! - Wykrzyknęła Naomi.
-Takie życie córciu.
-Dobra! Możecie być pewni, że jeszcze dziś wyjeżdżam do Nowego Jorku. Tak! Z Ami. Nie wiem czy wrócę. Nie zasługujecie na mój powrót! - Krzyknęła i poszła się pakować dzwoniąc do Ami.


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#4 2013-11-03 13:55:42

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

-Dobra! A więc to koniec!- warknęła do swojego chłopaka
-Cóż maleńka takie życie- mruknął z głupkowatym uśmiechem jej chłopaka
-Zamknij się idioto- warknęła przez zaciśnięte zęby i nie wytrzymała walnęła go z całym impetem w policzek. Obróciła się na pięcie i ruszyła w stronę domu, a po jej policzku zaczęły spływać kolejno ufarbowane od tuszu czarne łzy. Straciła na niego trzy lata swojego życia, myślała... No właśnie tylko myślała, że to jej ideał, a on ją tak po prostu zdradził. Cóż życie jest niesprawiedliwe. Weszła do domu i od razu skierowała się w stronę swojego pokoju.
-Ami!- krzyknęła jej matka
-No pięknie jeszcze ona- mruknęła pod nosem i odwróciła się do niej- Co chcesz?- warknęła
-Nie tym tonem młoda panno- warknęła matka- do jutra masz się stąd wyprowadzić, nie mamy pieniędzy, aby dalej Cię utrzymywać
-No to dziś mamy dzień nieszczęśliwych informacji- mruknęła- Rozumiem że szkołę muszę zostawić
-To tylko twoja decyzja- powiedziała matka i weszła do kuchni
Ami weszła do swojego pokoju i wyciągnęła z kieszeni telefon który zaczął wibrować
-Tak?- powiedziała do słuchawki wyciągając z szafy walizkę


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#5 2013-11-03 14:03:10

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Naomi usłyszała głos Ami. Zrobiło jej się przykro, że musi wyprowadzić się z domu do jutra.
-Cześć. - Powiedziała cicho. - Ty też? No cóż, czasem tak jest... - Starała się opanować swoje nerwy. - Mamy pieniądze, zaoszczędzone. Lecimy do Nowego Jorku, jeszcze dziś! - Powiedziała i rozłączyła się
Długo pakowała swoje rzeczy, nie chciała, aby jaka kol wiek jej rzecz pozostała w tym domu, miała ochotę wszystkich zabić. Kiedy była gotowa wyszła na dwór zapalić papierosa. Szczerze to miała gdzieś, czy rodzice jej to zobaczą czy nie, w końcu jest "dorosła".
Po kilku minutach weszła do domu i usiadła na łóżku, nadal nie mogła opanować swojej złości. Zadzwoniła do jakiegoś ośrodka, gdzie są wolne bilety do Nowego Jorku i od razu zamówiła. Wyjazd miał być w ten sam wieczór o 22:00, napisała do Ami sms'a:
"Dziś na lotnisku o 22:00, bądź gotowa. : )"


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#6 2013-11-03 14:11:34

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

Gdy koleżanka przekazała jej wszystkie informacje, rozłączyła się. Zaczęła wyciągać wszystkie swoje rzeczy z szafy i pakować je do walizki, wszystko nawet najmniejszy drobiazg, ale jednej rzeczy nie mogła zabrać... To wisiorek, który dostała na osiemnaste urodziny od rodziców... Serduszko z wygrawerowanym napisem "Kochamy Cię Rodzice", była pewna, że to nie prawda położyła go na szafce razem ze wszystkim zdjęciami. Postanowiła zostawić przeszłość w tym miejscu. Żadne wspomnienie nie mogło wejść w życie w Nowym Yorku, nic. Jeszcze raz przejrzała wszystkie zakamarki.
-To chyba wszystko- mruknęła do siebie i koło drzwi postawiła dwie walizki i torbę podręczną z najważniejszymi rzeczami. Uchyliła okno i zapaliła papierosa. Odczytała wiadomość i uśmiechnęła się, wyrzucając niedopałka za okno.


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#7 2013-11-03 14:17:34

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Nadchodziła godzina 21:00. "Pewnie już czas, zanim dojedziemy, akurat będzie 21:45, będziemy jeszcze miały chwilę czasu, aby pójść po bilety" - Pomyślała i wzięła walizki, dzwoniąc po Taxi. Po kilku minutach samochód przyjechał. Dziewczyna wsiadła do samochodu.
-Proszę na lotnisko. - Powiedziała wyciągając pieniądze dla kierowcy.
Naomi była pierwsza na lotnisku. Usiadła na jednej z ławek, założyła nogę na nogę i czekała na Ami. Miała wielką ochotę zapalić papierosa, ale pomyślała, że tu przecież nie wolno palić. Z oddali widziała jak sprawdzają już ostatni raz czy z samolotem jest wszystko w porządku. Wyciągnęła komórkę i napisała do koleżanki sms'a:
"Cześć, jestem już na miejscu, spiesz się. ; )", po czym schowała telefon do kieszeni i powoli poszła odebrać bilety.


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#8 2013-11-03 14:22:52

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

Ami wyszła z domu, nie żegnając się z nikim miała gdzieś co o niej pomyślą. Zadzwoniła po taxi, która zaraz przyjechała i pojechała na lotnisko, weszła do środka i odnalazła przyjaciółkę stojącą w kolejce. Minęła kilka osób, które skomentowały jej chamskie zachowanie i stanęła za Naomi i zakryła jej oczy
-Zgadnij kto to?- uśmiechnęła się do siebie


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#9 2013-11-03 14:29:28

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Naomi odwróciła się z lekkim uśmiechem na twarzy.
-Ami! - Krzyknęła ucieszona przytulając koleżankę. - Chodźmy już bo się spóźnimy. - Powiedziała, wzięła swoją walizkę i poszła w stronę samolotu, w sumie z drugiej strony, to była zadowolona, że zerwała z chłopakiem i rodzice wyrzucili ją z domu, mogła w końcu spełnić swojego marzenia, kiedyś jej dom to było więzienie dla dziewczyny, nigdy by nie pomyślała, że poleci do Nowego Jorku.
Dziewczyna weszła na pokład samolotu, przywitała się z pilotem i zajęła dwa miejsca.
-Chodźmy tu. - Zawołała do Ami


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#10 2013-11-03 14:38:17

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

-No witaj- uśmiechnęła się i odwzajemniła uścisk- Oki, chodźmy- powiedziała i poszła za koleżanką. W końcu obie wyrwały się z Paryża. Zostawiając chłopaka, rodzinę innych znajomych, aby spełnić marzenia, między innymi zamieszkać w NY, ale możliwe że poznają tych jedynych. Przywitała się z pilotem i stewardesami.
-Idę- uśmiechnęła się i zajęła miejsca obok koleżanki- trochę się boję.. Po raz pierwszy lecę samolotem i naoglądałam się tyle filmów o kartastrofach...


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#11 2013-11-03 14:47:21

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Naomi zmierzyła wzrokiem koleżankę.
-Oj tam. Wszystko będzie dobrze. - Powiedziała i uśmiechnęła się.
Po kilku godzinach lotu były na miejscu. Nowy Jork był... Cudowny! Jak z bajki.
Od razu wyszła z samolotu, wzięła walizki i pobiegła do pobliskiego hotelu, w końcu nie było daleko, aby musiała zamawiać taksówkę. Chciała wynająć pokój dla 2 osób, ale... Następne rozczarowanie. Wszystkie pobliskie hotele są pełne. Nie ma nawet jednego wolnego pokoju. Wyszła z hotelu i usiadła na ławce.
-No i co my teraz Ami, zrobimy? Przecież nie mamy gdzie mieszkać. Do tego jeszcze te ciężkie walizki. - Powiedziała opierając głowę o ławkę. No cóż, kilka nieprzespanych nocy, a potem będziemy błagać o chleb... - Odpowiedziała śmiejąc się przez smutek

___

Nathan szedł z Markusem obok hotelu. Chłopak zauważył dwie piękne młode dziewczyny. Wydawały się być zmęczone i głodne.
-Ty, patrz. Jakieś dziewczyny. Całkiem ładne dupy. - Powiedział śmiejąc się i kiwając głową
Podszedł bliżej, ale nie chciał, aby dziewczyny go zauważyły. Jednak miał wielką ochotę je przywitać. Widać, że nie były stąd. Wydawały się być zagubione i do tego z walizkami o 6 rano...


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#12 2013-11-03 15:12:19

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

Lot szybko zleciał, cały strach gdzieś odpłynął, uśmiechnięta wyszła z samolotu, wzięła walizkę. I ruszyły na poszukiwanie noclegu, alecz nigdzie fp nie znalazły wolnego pokoju
-Na naszą urodę, na pewno coś znajdziemy- uśmiechnęła się i uścisnęła dłoń koleżanki- Będzie dobrze- powiedziała, jakby sama w to wierzyła

~~~~~
-No widzę, więc czemu nie wykorzystać okazji i do nich nie podejść?- zapytał idąc za kumplem-Może tak się ich zapytamy, co robią, tak wcześnie? Tutaj?


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#13 2013-11-03 15:19:21

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Naomi z jednej strony się nie przejmowała co się z nią stanie, w sumie to i tak mogła by zginąć z głodu, a z drugiej strony miała przyjaciółkę. Wiedziała, że musi ją wspierać. Nadal siedziała na ławce i czekała na jakieś zbawienie. Miała nadzieje, że ktoś podejdzie do nich i przygarnie je do siebie.

___

Nathan nadal spoglądał na dziewczyny. Szczególnie na jedną.
-Okej, chyba trzeba im pomóc. Chodźmy. - Powiedział i ruszył w stronę dziewczyn.


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

#14 2013-11-03 15:37:21

 werciak16

Moderator

Skąd: W krainie wiecznego szczęścia
Zarejestrowany: 2013-01-12
Posty: 960

Re: RPG: Nowy Jork

-Helou Naomi zaniemówiłaś?- zaśmiała się i pomachała jej ręką przed nosem- Żyjesz?

~~~~~
-No to choć- powiedział i podszedł do dziewczyn
-Hej- uśmiechnął się
-Hej- mruknęła Ami nie patrząc na chłopaka
-Jestem Markus, to jest Nathan- przedstawił siebie i kolegę
-Jestem Ami, a to jest...- szturchnęła koleżankę w bok


https://38.media.tumblr.com/8c54c177a29b7edede8a6bb585af5c3b/tumblr_mwius0LyPJ1si1ycvo1_500.gif
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto

Offline

 

#15 2013-11-03 15:41:19

 mandaryna899

Gadatliwy

42502892
Call me!
Zarejestrowany: 2013-05-11
Posty: 3273
WWW

Re: RPG: Nowy Jork

Naomi "obudziła" się. Przez chwilę wyglądała tak jak by odpłynęła.
-A tak... Jestem Naomi. - Mruknęła i spuściła wzrok.

__

Nathan spojrzał na Ami.
-Co was tu sprowadza? - Zaśmiał się i podniósł jedną z dziewczyn.
-Widzę, że macie problem? Tak, hotele są zajęte, więc możecie przenocować u nas, a jutro pomyślimy. - Uśmiechnął się. - No o ile oczywiście Markus zgodzi się przyjąć Naomi, bo mieszkamy osobno. - Powiedział potrącając lekko kolegę


http://37.media.tumblr.com/8d64f32b6a6bce0b61b4b5945617ecae/tumblr_n3pua61W9Y1siycgyo1_500.gif

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Alojamento Haapsalu http://koliberek.waw.pl/