Moderator
-A więc nic tu nie zaszło- powiedział obojętnym głosem, znalazł swoje czarne spodnie, wciągnął je na siebie i złapał czarną skórzaną kurtkę, którą narzucił na nagi tors- To było nie-miło, a teraz pa- mruknął i wyszedł z pokoju
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- Pa - mruknęła patrząc się na wychodzącego chłopaka. Po chwili ubrała się w swoją sukienkę i zaczęła szukać swoich butów.Po paru minutach znalazła je pod łóżkiem niby wszędzie szukała a nie znalazła , żadnego zabezpieczenia o ile do tego doszło. Lekko wkurzona ubrała buty i wybiegła z pokoju cały czas myśląc o zaistniałej sytuacji.
Offline
Aktywny
-Haha ja!?-krzyknęła.-Chyba sobie żartujesz.W każdym bądź razie jeśli jestem w ciąży, będziesz musiał mi pomóc.
Offline
Moderator
Markus wyszedł z domu kolegi i ruszył w stronę domu. Po chwili tam doszedł i wszedł do środka, wbiegł po schodach i zamknął się u siebie w pokoju.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Dziewczyna dobiegła do pobliskiego parku , czuła jak słońce dotykało jej twarzy. Po chwili usiadła na pobliskiej ławce patrząc się na dzieci.Miała chęć zabicia się czy coś , po prostu nie dało się tego opisać. Minęło 10 minut dzieci już poszły a ona dalej siedziała na ławce.Po chwili wyjęła telefon którym zaczęła się bawić. Paroma kliknięciami weszła na Facebooka na którym sprawdziła , zdjęcia w wczorajszej nocy i posty. Dużo się dowiedziała o imprezie i jej przebiegu.
Offline
Moderator
Markus padł na łóżko i włączył laptopa, od razu na ekranie pojawił się facebook. Po paru chwilach wiedział wszystko o wczorajszej imprezie.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- Mogłam nie brać udziału w tej głupiej imprezie - mruknęła dalej przeglądając zdjęcia z imprezy.Po chwili jednak wstała z ławki i powędrowała wolnym krokiem w stronę małej pizzeri.
Offline
Moderator
-Ehh... To zdjęcie jest taakie słodkie- powiedział widząc w tle na zdjęciu kolegi jego całującego się z Daniellą.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Dziewczyna usiadła przy wolnym stoliku w pizzerki. Z niechęcią wzięła menu do rąk i wybierała pizze.Zajęło jej to 5 minut , gdy przyszła kelnerka poprosiła o pizze i coś do picia. Siedziała sama patrząc się w kremową ścianę przed nią.
Offline
Moderator
Chłopak zamknął laptopa i wyszedł z pokoju, a potem z domu. Ruszył w stronę pizzeri bo był głodny. Wszedł tam i zamówił swoją ulubioną pizze.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Dziewczyna czekała na swoje zamówię które dostała po 20 minutach. Patrzyła się na dużą pizze po chwili wzięła kawałek i włożyła go do buzi. Znudzona patrzyła się na ludzi w poszukiwaniu znajomych , po chwili jej wzrok zatrzymał się na Markusie.
Offline
Moderator
Markus po 20 minutach dostał swoją pizze. Zaczął ją jeść, nie bardzo był zainteresowany ludźmi siedzącymi przy innych stolikach.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Aktywny
-Żartujesz sobie ? My się nie lubimy jesteśmy wrogami a to dziecko? Nie wierze..-powiedział.
Offline
Aktywny
-Czyli jeśli jestem w ciąży to mnie po prostu zostawisz?-powiedziała ze łzami w oczach.
Offline
Aktywny
-Dziewczyno czy ty słyszysz siebie? Nie jesteś w ciąży i daj mi juz spokój. - Powiedział a następnie wstał włożył na siebie spodnie oraz koszule, złapał za telefon i wyszedł w stronę swojego domu.
Offline