Gadatliwy
Fabuła Dziewczyn:
Dawno temu zostałyśmy uprowadzone. Jeszcze jako nastolatki, miałyśmy wtedy 15 lat. Uratowałyśmy się, ale nigdy nikomu nie powiedziałyśmy prawdy o porwaniu. Nie chciałyśmy rozgłosu na nasz temat. Po prostu starałyśmy się zapomnieć o całej sytuacji, chociaż od tamtej pory nigdy nie wychodzimy po 20:00 z domu, ale w końcu trzeba. Praca, nauka, obowiązki... Okazało się, że porywacze powrócili, aby nas odnaleźć, bo tylko my im uciekłyśmy. Czy poradzimy sobie same? Czy ktoś nas uratuje?
Fabuła Chłopaków:
Prowadzimy normalne życie. Jesteśmy zwykłymi nastolatkami, którzy wychodzą na miasto, z kumplami, przyjaciółmi. Nie mamy dziewczyn i nie poszukujemy, wolimy aby miłość sama przyszła, przez przypadek. Pewnego dnia spostrzegamy dwie piękne młode dziewczyny, wyglądające na bardzo wystraszone. Obserwujemy je przez kilka kolejnych dni, aż w końcu postanawiamy zagadać. Jednak one są nie do rozgryzienia i nie chcą ulec. Czy w końcu uda nam się, je do siebie przekonać? Czy powiedzą nam jaką tajemnicę skrywają?
Karta:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Wygląd:
Charakter:
Inne:
Karta: mandaryna899
Imię: Naomi
Nazwisko: Brown
Wiek: 19
Wygląd:
Charakter: Wredna, Agresywna, Odważna, Wegetarianka, Arogancka, Egoistyczna, Uwodzicielska, Tajemnicza
Inne: Nosi przy sobie broń w glanach, ma kolczyka na języku i tatuaż na nadgarstku z napisem "Kill me".
Dziewczyny:
-Naomi
-Vaness
Chłopaki:
-Christian
-Rephaim
Ostatnio edytowany przez mandaryna899 (2013-10-13 17:20:43)
Offline
Bywalec
Karta:
Imię: Christian
Nazwisko: Grey
Wiek: 24
Wygląd:
Charakter: oj długo by mówić napewno nie radze go denerwować bo coś sie może stać ale to tak na przyszłość
Inne:
~Ma kilka tatuaży
~Pitbull o imieniu Symba
~Ma dużo pieniędzy które dostał w spadku po dziadku jak i jego firme
Offline
Nudziarz
Karta:
Imię: Vaness
Nazwisko: Brown
Wiek: 18
Wygląd:
Charakter: W grze
Inne: -
Ostatnio edytowany przez Eveliene (2013-10-13 17:38:07)
Offline
Szukający Szczęścia
Karta:
Imię:
Rephaim
Nazwisko:
Lennox
Wiek:
23
Wygląd:
Charakter:
Reph jest chłopakiem z silnym charakterem. Wie czego chce i dąży do swego za każdą cenę. Jest rodzajem kobieciarza. Uwielbia kobiety,imprezy,taniec,kobiety i ryzyko. Chociaż nadal uwielbia to ostatnie,przez założenie klubu stał się nieco bardziej odpowiedzialny. Często wydaje się być arogancki i chamski,ze względu na swoją prawdomówność i pewność siebie. Jednak jeżeli już się go złamie,potrafi być dobity przez długi czas.
Inne:
~Utrzymuje się z pieniędzy otrzymanych z spadku po rodzicach,którzy zginęli w wypadku,był jedynakiem więc otrzymał całe pieniądze,do tego sprzedał firmę i kupił mniejszą - małą wytwórnię płytową.
~Tatuaże;
Na ramieniu;
Ostatnio edytowany przez Ray (2013-10-13 17:22:45)
Offline
Gadatliwy
Naomi siedziała przez telewizorem. Zbliżała się godzina 19:00.
- "No super muszę iść do pracy" - pomyślała i zaczęła się ubierać.
Offline
Nudziarz
Van spała. Nie chciało jej się, ale co zrobiła potem? Spała.
Offline
Nudziarz
Obudziła się. Usłyszała jak jej siostra się ubiera. Pomyślała:
- Kolejne grosiki dla mnie zarabia... I pewnie myśli, że będę pracować... Pfff.... Wisi mi to... -Walnęła głową w poduszkę i zasnęła.
Offline
Bywalec
Christian siedział na stołku barowym jednym łokciem oparty o bar i patrzył na Rephaima popijajac drinka.
Offline
Gadatliwy
Naomi zabrała płaszcz i wyszła.
Czuła jak by ktoś ją obserwował. W samochodzie znalazła karteczkę z napisem: "Wróciliśmy, strzeżcie się".
Odrazu do głowy przyszły jej najgorsze myśli pobiegła do Van i dała jej karteczkę.
-Wiesz kto to? - Powiedziała wystraszona
Offline
Nudziarz
- Pewnie jakiś listonosz... -Odpowiedziała, przewracając się na drugi bok.
Offline
Szukający Szczęścia
Rephaim akurat zamawiał Sb następnego drinka. Poluzował krawat i odpiął pierwsze guziki białej koszuli. Spojrzał na Christiana.
-Co tak patrzysz..?-uniósł brew i sięgnął po swojego drinka.
Offline
Gadatliwy
-Nie! Proszę cię Van! Ty ciągle tylko śpisz! Wstań wreszcie i zacznij myśleć! - Krzyknęła Naomi
Offline
Bywalec
-A nic tak jakoś..-rozejrzałs ie po sali pełnej dziewczyn jak i chłopaków.- Eh..nie ma nic ciekawego..gdzie ty mnie przyciągnałeś?- popatrzył an niego znowu. Chlopak pozbył sie marynarki i poluzował krwat.
Offline
Nudziarz
- Nie. -Powiedziała spokojnie- Nigdy. Wyjdę na dwór i zniknę, bo "im" się zechce mnie łapać.
Offline
Szukający Szczęścia
-Ale za to drinki są dobre.-odwrócił się na stołku tak że opierał się plecami o bar i zmierzył wzrokiem całą salę.-Co racja,co racja. Nic ciekawego.-przerzucił oczami i wziął łyka trunku.
Offline