Zagryzłam zęby i ruszyłam w stronę grupy rozglądając się.
Może tu też czasem jest ładna pogoda?-zapytałam sama siebie(z naciskiem na CZASEM).
Ostatnio edytowany przez Julanta (2014-03-12 15:32:38)
Offline
Moderator
Markus szedł za grupką dzieci, ile oni mogli mieć lat po 10? W końcu zauważył starsze dziewczyny i podszedł do nich (Luci i Kuriyama)
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Aktywny
Rose wyszła z autobusu z słuchawkami na uszach, strasznie ją denerwowały te dziecięce piski ale nie zamierzała być dla nich miła.. szła z tą grupą dzieciaków.. gdy nagle zauważyła parę dziewczyn i trochę jej ulżyło.. zdjęła słuchawkę a następnie podeszła do (Kyuriama) jakieś starszej dziewczyny i zapytała..
- Boże ty tutaj też będziesz mieszkać tak? Powiedziała.
Offline
Nagle przed grupą pojawiła się jakaś kobieta, miała czarne włosy i jasną cerę.
Uwaga wszyscy!!!-wrzasnęła na całą grupę.
Podzieli my was w stosunku do wieku!!!-kontynuowała.
dzieci 10-15 tutaj.
15-18 tam.
Dziękuję za uwagę!!!-wrzasnęła jeszcze głośniej.
Yay nie będziemy musiały być w pobliżu tych dzieciaków.-cicho powiedziałam dreptając w miejscu, moje buty już prawie przemokły.
Offline
Nudziarz
- A jeżeli mój rozum ma 10 lat, a ciało 18 to gdzie idę? -Zapytała Van.
Offline
Kobieta zmierzyła Van wzrokiem i zostawiła jej pytanie bez odpowiedzi.
Poszłam w wyznaczonym przez kobietę kierunku.
Kiedy doszłam na miejsce zauważyłam kilka małych drewnianych domków, na ich drzwiach wypisane były nazwiska mieszkańców.
Offline
Dziewczyna szła za kobietą po chwili jednak stanęła gdyż zobaczyła drewniane domki.Wiedziała , że to jakiś obóz ale nie wiedziała że będą mieszkać w takich domkach.Niezbyt zadowolona zaczęła szukać swojego nazwiska na jakimś domku.
Offline
Po chwili przed nami stanęła opiekunka naszej grupy i wszystko nam wytłumaczyła.
Z tego co zrozumiałam miałam teraz znaleść domek z moim nazwiskiem.
Wzięłam się do szukania i już po chwili stałam przed drewnianymi drzwiami, na których wypisane było kilka nazwisk.
Bez wachania weszłam do środka i usiadłam na łóżku, które stało przy oknie.
Offline
Nudziarz
Vaness podeszła do różnych domków. Zaczęła szukać swojego nazwiska, jednak było tam nabazgrane jak kura pazurem, że nie mogła nic znaleść.
Offline