Aktywny
Fabuła dla wszystkich : Normalne życie , jak zawsze poznajemy ukochaną osobe true love xd
Karta :
Imię:
Nazwisko:
wiek:
Wygląd:
Moja Karta :
Imię: Liliana (Lily)
Nazwisko:Smith
Wiek :18
Wygląd:http://www.weloverpg.pun.pl/gallery.php?pid=186
_
Moja Karta:
Imię:Jake
Nazwisko:Smith
Wiek:20
Wygląd:http://www.weloverpg.pun.pl/gallery.php?pid=139
Miejsca:
Girl:
1.Lily <Ja>
2.
Boy:
1.Jake <Ja>
2.
Ostatnio edytowany przez JULCIA03132002 (2013-11-19 20:55:14)
Offline
Gadatliwy
Karta : mandaryna899
Imię: Naomi
Nazwisko: Black
wiek: 18
Wygląd: Pod spodem
Karta : mandaryna899
Imię: Nathan
Nazwisko: Black
wiek: 20
Wygląd: Pod spodem
Offline
Aktywny
Nie wiem ,zaczynamy od Ranka.
_______________________
Lily otworzła powoli oczy i się przeciągnęła,spojrzała na zegarek i wstała. Poszła do łazienki i się przebrała ,uczesała itp.
_
Jake spał nadal.
Offline
Gadatliwy
Naomi uwielbiała spać. Jednak wibracje telefonu zmusiły ją do wstania. Oczywiście niezdarna spadła z łóżka.
-No oczywiście. Jak zwykle. - Mruknęła do siebie wstając z podłogi.
Poszła do łazienki wzięła prysznic i po 30 minutach była gotowa do wyjścia. Wzięła butelkę wody, torbę z książkami i poszła w stronę szkoły wkładając do uszu słuchawki.
__
Nathan przeciągnął się lekko. Zobaczył, że siostry już nie ma. Poszedł do łazienki, ogarnął się i wyszedł z domu do szkoły.
Offline
Aktywny
Lily poszła do pokoju Jake <Jake jest jej bratem>. Rzuciła w niego poduszką-Wstawaj-Powiedziała.
_________
-Po co-Zapytał udając ,że śpi.
Offline
Gadatliwy
Naomi weszła do szkoły wyciągając z uszy słuchawki. Usiadła gdzieś w kącie daleko od wszystkich i rozglądała się po korytarzu. Kiedy widziała "Lalunie", które ją obgadują zeszła z parapetu i podeszła do nich z groźnym wyrazem twarzy.
-Masz coś do mnie? - Mruknęła agresywnie
-Nikt cie nie lubi wstrętna s*ko. - Powiedziała z wyrzutami "Lalunia" śmiejąc się
Naomi straciła nad sobą panowanie. Złapała mocno dziewczynę i przycisnęła do szafki.
-A ciebie ktoś lubi? - Prychnęła i puściła dziewczynę zauważając, że prawie każdy się na nią patrzy.
____
Nathan wszedł do szkoły. Ujrzawszy Naomi podszedł do niej.
-No... Co znowu narobiłaś siostrzyczko? - Zaśmiał się Nathan lekko trącając Naomi
-Nie moja wina, że te plastiki są wszędzie i denerwują ludzi. - Odpowiedziała wzruszając ramionami i kierując się w stronę klasy.
Offline
Aktywny
-Do szkoły.-A zresztą po co ja ci to mówię.Poszła do pokoju wzięła torbę ,zeszłą na doł ubrała buty i wyszła do szkoły.Gdy była na miejscu weszłą do szkoły i usiadła na parapecie .Rozglądnęła się po korytarzu.Zeszła z parapetu znudzona i poszła kierując się do klasy Biologi .
Jake spał. Nie chciało mu się iść do szkoły,niestety.
Offline
Gadatliwy
Dziewczyna weszła do klasy. Nie miała ochoty słuchać nudnego gadania nauczyciela, ale najwyraźniej musiała. Usiadła jak zwykle w ostatniej ławce, wyciągnęła książki i położyła głowę na ławce niemal, że zasypiając.
_____
Nathan wszedł do klasy.
Offline
Aktywny
Lily weszła do klasy i usiadła w 4 ławce ,wyciągnęła książki i spojrzala na tablicę. -Kolejna nudna lekcja-Pomyślała.
____
Jake sobie spał brzydki leniuch :x.
Offline
Gadatliwy
Naomi czekała na przerwę. Była znudzona lekcją. Nagle zadzwonił dzwonek. Szybko spakowała swoje rzeczy i wyszła z klasy. Usiadła na parapecie słuchając muzyki. Na głowę nałożyła kaptur i oparła głowę o okno zamykając oczy, była bardzo zmęczona.
"Kolejna nieprzespana noc" - Pomyślała.
___
Nathan usiadł za szkołą na ławce próbując zapalić papierosa.
Offline
Aktywny
Zadzwonil dzwonek.Lily schowała książki i wyszła z klasy. Szukała wolnego parapetu. W końcu znalazła przez okno przy którym siedziała widać było wszystko co się dzieje za szkołą. usiadła na parapet wyciągnęła z plecaka szkicownik i zaczęła coś tam w nim szkicować.
Jake na razie nie gram ,bo on leń śpi xd
Offline
Gadatliwy
Naomi nadal siedziała na parapecie. Wyszła ze szkoły. Najwyraźniej uciekła z lekcji. Tak, Naomi była bardzo złą "dziewczynką". Włożyła ręce do kieszeni kierując się w stronę domu.
___
Nathan pobiegł za Naomi. - No to gdzie siostrzyczko idziemy? - Zaśmiał się trącając lekko siostrę. - Mam ochotę iść do baru, wiesz? - Powiedziała siostra idąc coraz szybciej kiedy zauważyła jak nauczyciel wyszedł przed szkołę. - Ej. Dziś idziemy na wyścigi, idziesz z nami? - Powiedział chłopak. - No pewnie jadę z Tobą. Tylko nas nie zabij. - Mrugnęła Naomi do Nathana śmiejąc się.
-A właśnie idę po Jake' a. Idziesz ze mną? - A po co? - Powiedziała dziewczyna. - W szkole dziś nie był, obaczyć co u niego. - Wzruszył ramionami. - No dobra, no.
Offline
Aktywny
Lily skońćzyłą lekcje o drugiej .Poszłą do domu ,dotarla. Weszłą i krzyknęła-Jestem-Poszła do góry do pokoju Jake'a . Zapukała.
-Proszę-Powiedział.Lily weszła -Leniuch-Powiedziała.
Offline
Gadatliwy
Nathan z Naomi poszli do domu Jake' a i Lily.
Naomi zapukała do drzwi. W ręku trzymała papierosa.
Offline
Aktywny
-Poczekaj tu Lily.-Powiedział i zszedł na dół.Otworzył drzwi-Hmmm?
Offline