KP:
Imię: Gabriel
Wiek: 20
Charakter:
Gabriel jest zwyczajnym chłopakiem z wyższych sfer, jednak nie pokazującym tego. Stara się nie być aroganckim chłopakiem jakim był do niedawna. Jednak od zawsze nie dbał o uczucia innych. Nie obchodziło go to co czuje druga osoba. em.. reszta w grze xD
Wygląd:

Victoria napisał:

-Victoria patrzyła na chłopaków wywołując w ich oczach zainteresowanie. Na tym jej właśnie zależało. Podeszła śmiało i zapytała:
-Cześć, jak się bawicie? -zaczęła podskakiwać w rytm muzyki.
-Może zasańczysz? -zwróciła się do Evan'a tańcząc wokół niego próbując wyglądać nak najbardziej seksownie.
Była pół naga, dużo jej nie brakowało do zainponowania.

Em... tak dla utrudnienia będzie udawał niedostępnego .
~~~~~~
- Ja świetnie - uśmiechnął się - Ale na taniec nie mam ochoty .-  . Podszedł do baru i zamówił dwa drinki . Podszedł do Victorii . - Masz . To rekompensata za taniec - uśmiechnął się i podał dziewczynie drinka . Sam ze swojego upił kilka łyków .

Victoria napisał:

-Victoria odwzajemniła uśmiech, po czym odwróciła głowę, przewróciła oczami i wypiła łyka drinka. Jest uparta jak osioł, więc nie odpuści. Chciała zrobić dobre, pierwsze wrażenie, ale nie mogła się powstrzymać i zaciągnęła chłopaka na sam środek parkietu, łapiąc mu się za szyję. Popatrzyła na niego przyjaznym wzrokiem, a ten westchnął.
-Proszę Cię... -powiedziała ciepło i zerknęła na koleżanki.

- Mm... - westchnął - Ok . Ale tylko jeden taniec - zaśmiał się i złapał dziewczynę w talii . Wziął ją do góry , jednocześnie robiąc obrót .

Weszła do klubu. Głośna muzyka do,której nigdy nie była przyzwyczajona na chwilę ją ogłuszyła. Dotknęła ściany i spróbowała kogoś ujrzeć w kolorowych światłach. Skierowała się w stronę baru.
-Drinka,poproszę.-powiedziała i usiadła na barowe krzesło. Podczas czekania zaczęła obserwować jednego chłopaka. Zeskoczyła z krzesła i podeszła pewnie.
-Hej,jak się bawisz?-spytała i uśmiechnęła się zalotnie.-Może napijesz się z samotną dziewczyną?

-Victoria czuła sie wspaniale podrywając kolejnego faceta. Uznała, że to może być właśnie ten. Zauważyła, że jej koleżanka też już kogoś znalazła. Świetnie! Wreszcie nie będzie jej zamęczać w nocy i opowiadać jak to jej nikt nie chce... Pff..
-Dobrze tańczysz, dlaczego z początku nie chciałeś? Nie chcesz przebywać z moim towarzystwie? Bądź szczery, zrozumiem i dam ci spokój. -powiedziała spoglądając w dół chociaż chłopak na prawdę się jej podobał...

Victoria napisał:

-Victoria czuła sie wspaniale podrywając kolejnego faceta. Uznała, że to może być właśnie ten. Zauważyła, że jej koleżanka też już kogoś znalazła. Świetnie! Wreszcie nie będzie jej zamęczać w nocy i opowiadać jak to jej nikt nie chce... Pff..
-Dobrze tańczysz, dlaczego z początku nie chciałeś? Nie chcesz przebywać z moim towarzystwie? Bądź szczery, zrozumiem i dam ci spokój. -powiedziała spoglądając w dół chociaż chłopak na prawdę się jej podobał...

- Nie chciałem bo po prostu wiem jak kończą się takie 'znajomości' na imprezie . No ale cóż - uśmiechnął się . Chwycił prawą ręką podbródek dziewczyny i uniósł go tak ,że patrzyli sobie w oczy . Lekko musnął ustami jej policzek i odszedł na swoje poprzednie miejsce . Usiadł na kanapie i patrzł na dziewczyne . Co prawda nie chciał od niej odchodzić bo czuł się dobrze w jej towarzystwie . Upił kilka łyków ostatnio zamówionego drinka .

Gdy wypił drinka odstawił szklankę {?} do baru .  Szedł pomiędzy tańczącymi ludźmi prosto do wyjścia . Przy okazji potknął się o pijanego faceta i wylądował na kolanach . - Szlag - szepnął do siebie patrząc na dziury w spodniach . Otrzepał się i wyszedł .Ostatni raz spojrzał w głąb tłumu i poszedł w stronę domu . Otworzył drzwi i położył kluczyki na jednej z szafek w przedpokoju . Zdjął trampki i włożył je do szafy na odpowiednią półkę . Poszedł do salonu i wziął koc . Położył się na sofie , którą najpierw rozłożył . Okrył całe ciało kocem i włączył telewizję . Włączył opcję samego wyłączania się o odpowiedniej godzinie . Po chwili usnął .