Rose szła i z zamyślenia wyrwał ją znajomy głos. Rozejrzała się i zauważyła przyjaciółki. - O hey. - powiedziała skręcając w ich stronę. - Przepraszam. zamyśliłam się.
......
Gabe zauważył znajomych i podszedł do nich.
-Siemka - przywitał się z uśmiechem gdy do nich dołączył.
Offline
Bywalec
-Tak ty zawsze się zamyślasz..-zasmiała się.
-Właśnie gadamy o wakacjach i o tym że ja wybieram się do europy.-zaśmiał się.- A tobie jak minęły wakacje?
Offline
- Oj tam. Czasami mi się zdarza,, - westchnęła. - Jak tam wakacje? - zapytała podchodząc i siadając obok znajomych.
...
- Połowy z wakacji nie pamiętam. - zaśmiał się. - Ja tradycyjnie zostałem tutaj. Parę niezłych imprez was ominęło.
Offline
Bywalec
-Stary ciebie ominęło pare niezłych imprez w Brazylii. Karnawał w Rio był super..fakt że znacznej cześci nie pamiętam ale to chyba nic..-zaśmiał się.
-Hmm...mnie wyciągnęli do Brazili..za dużo słońca jak dla mnie..A tobie jak?
Offline
Szukający Szczęścia
Tony
Chłopak zauważył znajome twarze podszedł do grupki przyjaciół oglądając się po drodze za kilkoma krótkimi spódniczkami.
-Witam.- przywitał się z szerokim uśmiechem otaczając ramionami od tyłu Rose i Ami.- Nie widzieliście tu mojej siostrzyczki?
[b]Korey[/b ]
Sobie szła xD
Offline
- Kolejnym razem jade z wami. - uprzedził ze śmiechem Gabriel. Odwrócił się do swojej szafki i zaczął w niej grzebać.
....
- Oj Tony, Tony... Nic się nie zmieniłeś. - westchnęła Rose zrzucając jego rękę z lekkim uśmiechem. - Może tak hm.. miło przywitał byś się też z Akirą? Nie widzisz? Stoi taka samotna... - powiedziała Rose, starając się zachować poważną minę. - Pociesz ją. - szepnęła mu do ucha.
Offline
Bywalec
-Następnym razem to się nie ruszam bez ciebie..-zaśmiał się.
Akira stała na przeciwko dziewczyn i przyglądała się im jednak kiedy przybył Tony udała iż bardzo interesują ją czubki jej butów.
Offline
Cofnęła się gdy zauważyła,że wypadł jej telefon.Leżał koło okna.Podchodząc tam zobaczyła znajomych.
-Cześć-powiedziała i schowała komórkę do torby zawieszonej na lewym ramieniu.-O czym rozmawiacie?-spytała,opierając się o szafkę.
Offline
Szukający Szczęścia
Korey
Dziewczyna w końcu doszła do szkoły. Co prawda z wysokimi butami w dłoniach,ale doszła. Wolną ręką wyciągnęła z torby buteleczkę ulubionych perfum i wypryskała się nimi,skutecznie maskując zapach papierosów. Schowała flakonik,i przy okazji słuchawki i telefon. Rozejrzała się w poszukiwaniu przyjaciół,jednak znalazła ich dopiero wewnątrz szkoły. Nadal z butami w dłoniach podbiegła do przyjaciół.
-Siemka. Jak tam wakacje?-zapytała z uśmiechem od ucha do ucha.-A ty masz przejebane.-dodała poważnie wskazując palcem na brata.
Tony
-Cześć.-przywitał się z nowo przybyłymi.-Pff...Za co niby.-spytał śmiejąc się do lub z siostry. Posłał porozumiewawczy uśmiech do Rose i podszedł do Akiry. Objął ją ramieniem i zagadał.- Kiepski humor czy kac?
Offline
Bywalec
-Kiepski humor..-mruknęła.
Offline
Szukający Szczęścia
Korey
Zaśmiała się widząc brata w Swoim żywiole. -Zawsze będziesz taki sam..-rzuciła.
Tony
-Hmmm...Chyba da się coś z tym zrobić?- rzucił ignorując siostrę.- Co wy na małą imprezkę dzisiaj wieczorem? -spytał głośniej tak by cała grupka słyszała.-Tak na rozluzowanie?
Offline
Rose uśmiechnęła się znacząco do Tony'ego. - Jak wy ładnie wyglądacie. - zaśmiała się i spojrzała na nowoprzybyłą osóbkę. - Hey. - uśmiechnęła się do niej promiennie.
- Imprezka? Jestem za. Można jeszcze ściągnąć paru znajomych jeśli nie macie nic przeciwko - dodała z niepewnym uśmieszkiem.
- Co Ty na to Akira?
.....
Jesu.. zapomniałam o Gabrielu..
Gabriel odszedł od znajomych i zaczął pałętać się po szkole. W końcu doszedł do wniosku, że dzisiaj nie będzie nic ciekawego ani ważnego w szkole, więc może sobie to odpuścić. Wyszedł z budynku i przy okazji zauważył znajomych. - O. Siemka - przywitał się z nimi i uśmiechnąl do każdego z osobna.
Offline
Bywalec
-Hmm...wiesz będe gdzieś tam..i bede robić coś tam..- mruknęła.
Offline