Moderator
James gadał z kimś z drużyny, zaś Amy wyciągnęła małych formatów książekczę i zaczęłą czytać, co chwilę przypatrując się ludziom wchodzącym przez bramę. Pierwszy raz chciała z kimś porozmawiać. Może uda jej siędo kogoś normalnego dołączyć.
Offline
Moderator
-Oczywiście, że dziś po szkole jedziemy na zakupy- powiedziała wychdząc z limuzyny i czekając na przyjaciółkę- potrzebna mi nowa sukienka i nowe buty- powiedziała
~~~~~
-Tego, że są tacy pewni siebie i wszyscy ich znają- powiedział wchodząc przez bramę na teren szkoły
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Popatrzyła na Zoellę i Leo, którzy weszli właśnie. To obok nich przechodziła wtedy, idąc tutaj, do szkoły. Wpatrzyła się w słowa na kartce, ale skupić się nie mogła. Wszędzie wokół słowa, rozmowy, szmery, śmiechy.
Otaczała ją szczęśliwa populacja ludzi, a ona szczęśliwa nie była.
Offline
- Ja chcę torebkę. I buty. I och... - zamyśliła się przez moment - rodzice pewnie zostawili mi "wynagrodzenie za wyjazd", więc i nowa sukienka się przyda - dodała z uśmiechem i skierowała się w stronę szkoły. - To co pierwsze? - zapytała idąc obok Alex.
Offline
Moderator
-I chcę nową bransoletkę...- zaśmiała się i ruszyła w stronę szkoły- pierwszą mamy matematykę z tym przystojnym panem- zaśmiała się
~~~~~~~
-Nie posiadam tych cech- powiedział z niezadowoloną miną
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Czego Ty chcesz od Pana Ben'a! On jest przecież tak sexowny i mraśny!- krzyknęła i westchnęła teatralnie
~~~~~~~
-Nie marudzę...- zaśmiał się- Mamy matmę co nie?- zapytał wchodząc do szkoły
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Weź może ją podniecają te wąsy... I może lubi trójkąciki z innymi owłosionymi osobami i w innych miejscach- zaśmiała się
~~~~~~~~
-To chodź- powiedział
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Amy słyszała rozmowę dwóch dziewczyn i przewróciła oczami. Weszła do szkoły i poszła do sali, gdzie miała mieć lekcję. Po czym usiadła w ostatniej ławce, przy oknie.
Offline