Moderator
Gdy tylko woda zagotowała się, wziął czajnik i nalał do kubka wrzącą wodę, niechybnie wylewając wodę na blat. Wypowiedział parę przekleństw i poszedł po ścierkę.
Offline
Moderator
Clara siedziała przy stoliku i piła kawę, przeglądając coś na telefonie
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Wrócił ze ścierką i wytarł blat, wylewając kawę. Kubek potoczył się po blacie, po czym rozbił się. Odłamki szkła rozsypały się po całej podłodze. Fabian miał dość, jak dobrze, że nikt z jego pracy nie widział tego. Jak dobrze, że nikt nie wiedział, jaką jest łamagą.
Poszedł po szufelkę i rozbity kubek wywalił, a podłogę umył.
Offline
Moderator
Clara zapłaciła za kawę i wyszła z kawiarni. Potem wsiadła w samochód i pojechała do domu.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Zrobil drugą kawę i tym razem ostrożnie nalewał wodę.
Offline
Moderator
Dziewczyna zaparkowała pod apartamentowcem i weszła do środka, po chwili już stała w swoim mieszkaniu, zsunęła ze stóp buty, które już zdążyły ją obetrzeć.
-Cholera- mruknęła i ruszyła w stronę kuchni
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Popił łyk kawy i postanowił pooglądać telewizję.
Offline
Moderator
Zrobiła sobie swoją ulubioną herbatę żurawinową, po chwili wzięła kubek i poszła do salonu, rozłożyła się na kanapie i zaczęła skakać po kanałach
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Skakał z nudów przez kanaly, wzdychają raz po raz. Było napawdę nudno. Popił łyk kawy i dalej przeżucał kanały.
Offline
Moderator
Dziewczyna zostawiła kubek z herbatą na stoliku i poszła po torebkę, która została w przedpokoju.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Po udrękach, których powodem była nuda, zadzwonił do Clary. Trzy sygnały, cztery...
Nie wiedział, po co, ale chciał z kimś pogadać.
Offline
Moderator
Kiedy doszła do stolika gdzie leżała jej torebka, zaczął dzwonić jej telefon, ale minęła chwila zanim znalazła go w "torebce bez dna", kiedy miała już go w ręce odebrała nie sprawdzając kto dzwoni
-Słucham?-powiedziała wracając do salonu
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Hej, Claro. To ja, Fabian-odparł, uśmiechając się, przypomniał sobie, że jej tutaj nie ma-Tobie też się nudzi?
Offline
Moderator
-Witaj Fabianie- zaczęła się rumienić na samą myśl o tym, że jej bezduszny szef do niej dzwoni i to nie w godzinach pracy- owszem, niestety...
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-No to co-zaczął-Może jakaś kawka na mieście, albo coś innego? Co proponujesz?
Offline