Odwróciła się bo usłyszała hałas. Gdy spojrzała na drzwi od razu wstrzymała swój odruch kopniakowy. Wpatrywała się prawdopodobnie w swojego lokatora... Ale jednak część, nie większość jej mózgu nie mogła się pogodzić z tym "scenariuszem'. Zaczęła czekać spokojnie czy ów osobnik będzie łaskaw otworzyć drzwi czy ciągle będzie patrzył na nią wzrokiem gwałciciela....
Offline
Moderator
-Zaszczyt, bo kim jesteś?- zaśmiał się sztucznie- Ach no tak... Witaj pani jaśnie grodu, którego nikt nie zna...- powiedział i teatralnie się ukłonił
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
Po chwili chłopak otworzył drzwi balkonu i odsunął się trzy kroki.
-Nie pomyliłaś przypadkiem pokoi?-spytał, mrużąc oczy.
Offline
Dziewczyna popatrzyła się na chłopaka groźnym zwrokiem - haha takie to śmieszne - powiedziala sarkastycznie patrząc się na łóżka - coś jeszcze powiesz tak śmiesznego ? - zapytał wchodząc z walizką w głąb pokoju.
Ostatnio edytowany przez Miguna (2014-10-07 20:52:55)
Offline
-Wybacz panie Gwałcicielu, że taki dostałam pokój od dyrekcji...-powiedzziała mijając go wychodząc z balkonu.- Czy ty chodzić nawet nie umiesz?-Pokazała na swoją przewróconą walizkę.
Ostatnio edytowany przez Naomi (2014-10-07 20:53:56)
Offline
Moderator
-Nie myślę, że sam widok Ciebie tutaj jest wystarczająco zabawny- powiedział spokojnie i wyszedł na balkon, usiadł na parapecie od zewnętrznej strony i zapalił następnego papierosa.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
Moderator
-Może i nie, ale to nie ja się zatrzasnąłem na balkonie...-powiedział z drwiną, stojąc plecami do dziewczyny. Po chwili się odwrócił, wziął swój plecak i rzucił go pod łóżko.
Offline
- Idiota - mruknęła patrząc jak chłopak wychodził na balkon. Dziewczyna usiadła na jednym z łóżek patrzac się na swoją walizkę po chwili wstała i podeszła do szafy , otworzyła ją żeby sprawdzić ile jest tam miejsca , gdy zobaczyła cały ten kurz szybko ja zamknela .
Offline
Moderator
-A właśnie!- krzyknął z balkonu- Nie zostałem uprzedzony o twoim przyjeździe, więc trochę bałagany jest- zaśmiał się pod nosem i zgasił papierosa, wszedł do pokoju i wyjął z plecaka telefon i słuchawki
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
-Dziękuję za informację - mruknęła otwierając swoją walizkę z której wyjęła książkę i swoją kosmetyczkę. - A no właśnie mam tak prośbę czy mógłbyś nie, palić gdy ja jestem w pobliżu - powiedziała patrząc się na chłopaka.
Ostatnio edytowany przez Miguna (2014-10-07 21:10:23)
Offline
Moderator
-A co? Przeszkadza Ci zapach tytoniu?-zapytał robiąc smutną minkę- Sorry maleńka, ale nie zmienię swoich nawyków, tylko dlatego, że tak sobie życzy księżniczka- mruknął, włożył słuchawki do uszu i wyszedł z pokoju włączając jakieś piosenki na telefonie.
"nie żałuj tego co zrobiłeś, lecz żałuj tego czego nie zrobiłeś"-moje motto
Offline
- I żyj z takim w jednym pokoju - mruknęła kładąc książkę na łóżko. Wzięła kosmetyczkę po czym skierowała się do łazienki , zmyła makijaż i wróciła do pokoju. Usiadła na łóżku i zaczęła czytać książkę.
Ostatnio edytowany przez Miguna (2014-10-07 21:21:42)
Offline
Moderator
-Możesz mnie nazywać Matt-uśmiechnął się-A ciebie jak mam nazywać?
Offline