Gadatliwy
Fabuła Dziewczyn:
Jesteśmy zbuntowanymi nastolatkami. Uwielbiamy imprezy, alkohol, papierosy i inne tego typu zabawy. W końcu nasi rodzice nie wytrzymują i wysyłają nas na wakacje do innej rodziny, która ma się nami 'zająć', abyśmy zmieniły swoje zachowanie. Nie jesteśmy z tego powodu zadowolone, do tego dowiadujemy się, że przez tydzień będziemy mieszkać bez ''rodziców'', tylko z jakimiś chłopakami. Myślimy, że chłopaki mają po 10 lat i będziemy musiał się nimi opiekować, ale na miejscu okazuje się coś innego. Są w naszym wieku, jednak ani my, ani oni nie są zadowoleni z pobytu w tym domu. Czy nasze relacje się poprawią?
Fabuła Chłopaków:
Jesteśmy zwykłymi nastolatkami. Rodzice w przed dzień ich wyjazdu oznajmiają nas, że mają przyjechać jakieś dziewczyny, więc mamy im pokazać okolicę, dom, itp. Jesteśmy przekonani, że to jakieś rozwydrzone bachory, ale kiedy dojeżdżają na miejsce, okazuje się inaczej. W progu stoją ładne dziewczyny, ale i tak nie jesteśmy zadowoleni z ich przyjazdu. Czy coś się zmieni? A może zawsze będziemy się nienawidzić?
Karta:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Charakter:
Wygląd:
Inne:
Karta: mandaryna899
Imię: Naomi
Nazwisko: Black
Wiek: 19
Charakter: W Grze
Wygląd: Pod Spodem
Inne: W Grze
Dziewczyny:
-Naomi
-Rose
Chłopcy:
-Alan
-David
Offline
Nowicjusz
Karta:
Imię: Alan
Nazwisko: McBrown
Wiek: 22
Charakter: Niegrzeczny chłopak, typowy "buntownik". Pomimo jego charakteru potrafi prawdziwie kochać.
Wygląd: Ten gif na dole
Inne: Ma parę tatuaży, jest naprawdę dobrze zbudowany
Offline
Aktywny
Karta:
Imię:Rose
Nazwisko:Cloth
Wiek:18
Charakter:wg
Wygląd:
Inne:wg
Ostatnio edytowany przez Frugotella :3 (2014-05-12 18:10:53)
Offline
Aktywny
Karta:
Imię:David
Nazwisko:Shelley
Wiek:20
Charakter:wg
Wygląd:zaraz
Inne:wg
Offline
Gadatliwy
Pary:
Alan i Rose
David i Naomi
Zaczynamy od tego jak dziewczyny mają za kilka godzin wyjechać. A chłopaki już czekają.
Offline
Gadatliwy
Naomi z niezadowoleniem pakowała walizki. W końcu zasunęła z wysiłkiem ostatnią i zeszła na dół.
-Czemu mi to robicie? - Mruknęła, odpalając papierosa.
-Po pierwsze, to oddaj mi tego papierosa. Wtedy porozmawiamy. - Odezwała się matka Naomi.
Dziewczyna westchnęła i wyrzuciła niedopałka przez okno.
-Dobra, szkoda się kłócić, bo i tak zdania nie zmienicie. Kiedy wyjeżdżam?
-Za godzinę. Pojedziesz taksówką, bo ojciec nie ma czasu.
Naomi wzruszyła ramionami i poszła do salonu. -Nic nowego. Wy nigdy nie macie dla mnie czasu. - Mruknęła do siebie, poprawiając włosy.
Offline
Aktywny
Rose pakowała ostatnie rzeczy i zeszła na dół do rodziców.
-Wy myślicie, że ja się zmienię? Wysyłacie mnie nie wiadomo gdzie.. skoro wam się nie podobam. Skoro nie jesteście ze mnie zadowoleni to wasz problem a nie mój..- mruknęła nie czekając na odpowiedź rodziców.
Offline
Nowicjusz
Alan siedział na balkonie, oparł nogi o stolik do kawy. Było ciepło chłopak był bez koszulki. W reku trzymał zapalniczkę, którą sie bawił. przed chwilą skończył palić papierosa, robi to od czasu do czasu. Siedział w spokoju i oglądał krajobraz.
Offline
Aktywny
David siedział w salonie.Przełączał kanały myśląc że znajdzie coś ciekawego.
Offline
Gadatliwy
-Naomi! Taksówka! - Krzyknęła matka dziewczyny.
-No idę już, idę. - Warknęła. -I tak się nie zmienię. - Mruknęła, zabierając swoje walizki. Wyszła z domu obojętnie i wsiadła do samochodu. Po chwili taksówka odjechała, a Naomi patrzyła na zmieniający się obraz za szybą.
Offline
Aktywny
Rose zauważyła samochód. To była taksówka którą miała pojechać do ''rodziny zastępczej''. Dziewczyna wyszła bez pożegnania. Było jej obojętne gdzie będzie i nie obchodziło ją nic.
Offline
Nowicjusz
Alan spojrzał na godzinę w telefonie, za niedługo miała przyjechać do niego dziewczyna. Wstał z krzesła, zabrał komórkę i wszedł do pokoju. Ubrał jakąś koszulkę i poszedł do kuchni napić się wody.
Offline
Aktywny
Dziewczyna była już pod domem. Zniechęcona wyszła z taksówki i zapukała do drzwi.
Offline
Nowicjusz
Alan szybko łyknął wodę i poszedł otworzyć drzwi. Podrapał się po brzuchu i otworzył drzwi.
- Cześć - powiedział szybko i wpuścił dziewczynę do środka.
Offline
Aktywny
-Cześć? Powiedziała zdziwiona dziewczyna.
-Ale ty nie masz 10 lat.- dodała.
Offline