Fabuła: Pewnego dnia przychodzi Ci wiadomość na komunikatorze od nieznanej dla Ciebie osoby. Coś w stylu: "Hej śliczna, poznamy się?", a Ty jak głupia pochłaniasz się w dyskusji... A co dalej? Ta decyzja należy do was.

Karta:
Imię:
Nazwisko:
Wiek:
Wygląd:
Nick na komunikatorze:
Do kogo napisze (chłopaki wybierają):
Inne:


Karta:
Imię: Max
Nazwisko: Hard
Wiek: 20
Wygląd:
Nick na komunikatorze: Masmix69
Do kogo napisze (chłopaki wybierają): Kal <3
Inne: ma psa.

Dziewczyny:
*Shizu
*Kal

Chłopaki:
* Max
* Tom

Karta:
Imię: Tom
Nazwisko: Grayson
Wiek: 20
Wygląd:
Nick na komunikatorze: Green12
Do kogo napisze (chłopaki wybierają):
Inne: Ma ledwo widoczną bliznę na prawym policzku.

Karta:

Imię: Shizu
Nazwisko: Atasuke
Wiek: 19
Wygląd: zaroz xd
Nick na komunikatorze: nonickavaible
Do kogo napisze (chłopaki wybierają):  ............
Inne: a w grze

Karta:
Imię:
Kaliope (Kal)
Nazwisko:
Blue
Wiek:
18
Wygląd:

Nick na komunikatorze :
Kalixo
Inne:
•ma chłopaka z którym jej się nie układa
• ma tatuaże tak jak na zdjęciu

Kal+Max
Tom+Shizu
~~~~
Zaczynamy od tego, że chłopaki zaczynają pisać do dziewczyn
~~~~
Max siedział w salonie z telefonem i otworzył jakąś przypadkową konwersacje. Kalixo.
"Hej śliczna :p Poznamy się bliżej? <3"

Jak zwykle w domu było bardzo cicho i niezwykle nudno. Tomowi znudziło się czytanie książki przy akompaniamencie włączonego telewizora, dlatego zamknął lekturę i złapał swój telefon. Odruchowo włączył komunikator i wybrał losowego rozmówcę. nonickavaible
"Cześć piękna, poznamy się?" napisał i wysłał.

Kal otworzyła wiadomość i odpisała "Hej? xd " wysłała a następnie położyła się na kanapie i włączyła telewizję przełączając na mtv.

Shizu siedziała w salonie na kanapie i próbowała oglądać telewizje, lezcz jak zwykle nie było nic ciekawego. W pownym momencie zabrzęczal jej telefon. Spojrzała na niego i zobaczyła wiadomość od jakiegoś nieznajomego. Odpisała "No nie wiem..."

Telefon leżał obok Maxa kiedy zaczął wibrować odruchowo podniósł go i odczytał wiadomość od Kalixo. Uśmiechnął się do wyświetlacza: "Co porabiasz pingwinku? xD" i odłożył telefon z powortem na kanapę i rozejrzał się po pomieszczeniu.

"Co tam u Ciebie?" odpisał szybko i rzucił telefon na stolik. Po chwili wziął do ręki pilota i zaczął wolno skakać po kanałach.

Kal czując wibracje telefonu odblokowała go i odczytała wiadomość. Mimowolnie się uśmiechnęła i odpisała : "Pingwinku? :) Ciekawie się zapowiada xD I w sumie to się nudzę :/ chyba zaraz pójdę pobiegać.. A ty co robisz? :D" Przeczytała wiadomość jeszcze raz i wysłała. Schowała telefon do kieszeni spodni i poszła do swojego pokoju.

"W sumie to czzemu mam odpowiadać na wiadomości od nieznajomego gościa? Skąd mam pewność, że nie jesteś jakimś pedofilem, zboczeńcem czy seryjnym mordercą?" Odpisała. Miała odkładać swój telefon, kiedy stwierdiła, że nie ma nic do roboty więc równie dobrze może z kimś porozmawiać. "W sumie to nudno. W tv nic nie ma... A tam?" Odpisała szybko i rzuciła telefon obok siebie gdzieś na kanape.

"Równie dobrze ty możesz być równie perfidnym co pedofil lub morderca" napisał i po chwili dopisał: "U mnie również nudno. Cicho i spokojnie, w tv nic ciekawego..." uśmiechnął się lekko pod nosem.

Uśmiechnął się czując wibracje telefonu, podniósł go i szybko odblokował: "A ja idę robić coś na obiad, ale nie jestem w stanie stwierdzić co... Bo nie wiem co mam w lodówce... :p" podszedł do lodówki i przejrzał ją: "Z tego co widzę mam  pustą lodówkę i muszę iść na zakupy ;-;"

"A to pan Pedofil nie włączy sonbie coś na laptopie? :P " wysłała to poczym zaczęła się śmiać.

Kal rzuciła telefon w poduszki leżące na łóżku i podeszła do szafy. Wybrała czarne leginsy i luźny t-shirt. Od razu je ubrała a następnie założyła swoje najwygodniejsze buty do biegania. Spod sterty poduszek wyjęła telefon i przeczytała wiadomość. "Nie rób mi smaka przed bieganiem :P Na razie życzę miłych zakupów ;) Do usłyszenia potem" Wysłała a następnie związała włosy w kucyka podłączyła telefon do ładowania i wyszła z domu.

"Pan Pedofil nie wie, co mógłby sobie włączyć ;p" odpisał i po chwili poszedł do kuchni, aby zrobić sobie kawę.

"A to pan Pedofil przyznaje, że jest pedofile? ;P" po chwili zaczęła śmiać się, że aż spadła z kanapy.

Max uśmiechną się do telefonu, założył swoje czarne trampki i wyszedł z domu. "Będę czekać na mojego pingwinka <3" wysłał i ruszył w stronę najbliższego sklepu spożywczego w okolicy, który był trochę oddalony od jego domu.

"Haha, nie. Rozśmieszyło mnie to "per pedofil" No śmiej się, śmiej..." ale sam się szczerze uśmiechnął. Ciekawa ksywka. Pan Pedofil.

Kal biegała z 40 minut i postanowiła wrócić do domu. Od razu ruszyła do kuchni. Zrobiła sobie owsiankę z musem jabłkowym. Poszła z miską do sypialni. Wzięła telefon do jednej ręki i przeczytała wiadomość. "Kolego.. xD Bez serduszek proszę ;) A zapomniałam się Ciebie o coś spytać... Jak masz na imię ?" Wysłała i zaczęła jeść owsiankę.

"Hmm... skąd mogę wiedzieć, że nie jesteś pedofilem, gwałcicielem, seryjnym mordercą, albo wszystkim na raz? Na razie zostanę Romeo moja Julio ;*" uśmiechnął się wracając do domu z zakupami. Po wejściu do domu ruszył w stronę kuchni.

Kal odstawiła miseczke na biurko i odczytała kolejną wiadomość. Uśmiechnęła się ponownie tego dnia a ostatnio o uśmiech było ciężko. "Gdyby Chris to zobaczył to by mnie chyba zabił" pomyślała. Poszła pod prysznic który zajął jej 5 minut i odblokowała telefon. "Tyle ,że Julia ma swojego Romea :/ " I wysłała. Celowo napisała tą minke. Od jakiegoś czasu nie układa się jej związek który wydawał się idealny. Oboje to wiedzieli ale żadne nie umiało go skończyć..

"Romeo nie ściana da się przesunąć"- odpisał, chociaż zabolała go ta wiadomość. Włożył kurczaka w pergaminie na patelnie i oparł się o blat.

"I tak się między nami od dłuższego czasu nie układa :/ " I wysłała.. Ubrała swoją piżamę w myszkę Minnie okryła się kołdrą i napisała kolejną wiadomość "W sumie nie powinnam o tym mówić nieznajomemu, ale już trudno xd A jak tam zakupy? "

"Ej nie martw się... To tylko chłopak... A jakie miały być? To tylko zakupy spożywcze bo lodówka świeciła pustkami.. :)" wysłał i nałożył sobie obiad na talerz, wziął go i szklankę z sokiem pomarańczowym i usiadł przy stole. "Czym się interesujesz?" napisał chwilę później.

"A więc, Pnie Pedofilu, co jeszcze ciekawego porabiasz?" odpisała mu z uśmiechem na twarzy.

"W sumie to niczym specjalnym ;) A ty? " odpisała i po raz kolejny podłączyła telefon do ładowarki

"Piję kawę. A ty co tam porabiasz? :D" napił się łyk kawy i stwierdził, że właśnie się oparzył. Napój był jeszcze za gorący.

"Chyba zaplanuja skok na lodówke..." Napiasała i zaczęła rozmyślać co by tu zjeść.

"Gotowanie, fotografia... Podróżowanie, sporty i takie tam"- odpisał i zabrał się za jedzenie "Tak właściwie to gdzie mieszkasz? Bo ja raczej w południe nie biegam :p" zaśmiał się do telefonu i kontynuował jedzenie...

"Smacznego życzę" pociągnął kolejny łyk kawy, uprzednio trudząc się podmuchaniem. Spojrzał ponownie na telewizor i zorientował się, że puszczają jakiś film miłosny.
Co za głupoty, pomyślał i upił kolejny łyk napoju.

Podeszła do lodówki. Okazało sę, że nic nie ma w niej ciekawego. Stwierdziła, że zamówi pizze gdyż nie chce jej sie iść do sklepu zrobić zakupy.
"Jednak wygrała pizza z pustą lodówką...." Napisaała Panu Pedofilowi.

"Chyba jak w każdym przypadku. Nie przejmuj się" odpisał, po czym wstał i zaniósł pusty kubek do kuchni. Czuł się i tak napchany kofeiną, dlatego szybko umył naczynie i wrócił do salonu. Znowu zaczął bawić się pilotem i przeskakiwał po kanałach.

"Widze że Romeo jest wszechstronny xd i hm.. ja mam powiedzieć Tobie gdzie mieszkam nawet nie wiedząc jak masz na imię?  To trochę dziwne xD" odpisała i zakryła głowe poduszka.

"Jeżeli Ci tak bardzo zależy... Max" napisał i włożył talerz i szklankę do zmywarkę "Także gdzie mieszkasz? ;)"

"Teraz tylko czekać... Jaki ten dzień jest nuuudnyyy..." położyla się na kanapie czekając aż przyjdzie jej pizza.

"W wolne zaaawsze tak jest. Przynajmniej w moim przypadku" napisał i po chwili zastanowienia dodał: "Oglądnij coś, może to zwalczy nudę."

"Tylko co? Bo nie mam pomysłu co..."odpowiedzała szybko.

"Ja Kaliope ale wole Kal :) i mieszkam w Paryżu.. A mój Romeo gdzie?"  Przez kilka minut zastanawiała się czy wysłać i w końcu przypadkowo wcisneła wyślij. -Kurwa-powiedziała pod nosem. "Miało być bez mój wiec się nie podniecaj :*" i ponownie wysłala.

"Na drugim końcu świata moja Julio <3 niestety :( "- zaśmiał się ignorując drugą wiadomość od Kal. Wyszedł na taras i oparł się o barierkę wciągając w płuca świeże powietrze

"Jak mi przykro..." odpisał, ciągle bawiąc się pilotem. Jego również irytowała ta cisza. "Co lubisz robić najbardziej? Hobby? Koniki? Fetysze?"

"Ja tam się ciesze bo nękać mnie nie będziesz  :*" zaśmiała się pod nosem

"Wiesz, kupić bilet i polecieć do Ciebie to tylko chwila :)" uśmiechnął się do ekranu i poszedł do sypialni

"Chwila? xd pewnie z 10h lotu :/ A teraz dobranoc Romeo idę spać :* " wysłała i odłożyła telefon na szafke nocną. Po chwili usnęła

"Ej noo... u mnie jest dopiero 15 :( A Ty już uciekasz spać?" wysłał i przebrał się w bokserki do pływania i zbiegł prosto do piwnicy, gdzie znajdował się ogromy basen. Zostawił telefon na brzegu i wskoczył do wody.