- We Love RPG http://www.weloverpg.pun.pl/index.php - RPG Magiczne http://www.weloverpg.pun.pl/viewforum.php?id=18 - RPG: Upadłe Anioły http://www.weloverpg.pun.pl/viewtopic.php?id=1113 |
RadosnyRabarbar - 2014-11-09 22:28:03 |
Fabuła jest jeszcze z czasów gsm. Nie jest mojego autorstwa, ale byłam osobą, która najczęściej w nią grała, więc chyba nikt nie będzie miał nic przeciwko? Fabuła Końcówka XXI wieku. Czasy, w których urządzenia elektroniczne zawładnęły ziemią. Wszystkie państwa żyją w zgodzie, planeta jest wolna od konfliktów. Nie licząc tych trochę wyżej... Z czym kojarzą nam się anioły? Z dobrem, błękitem, a przede wszystkim z Bogiem. Są jednak takie, które nie potrafiły żyć wiecznie według przykazań. Niebo podzieliło się na dwie części, rozpoczęła się walka między dobrem i złem. Aniołki muszą zmierzyć się z Aniołami Ciemności, które za wszelką cenę chcą zawładnąć rasą ludzką. Są też tacy, którzy się kompletnie poddali, a w ramach kary, zostali zesłani na ziemię. Upadłe Anioły, tak ich nazywają. Z każdym dniem stają się coraz słabsi i tracą swoje dawne moce. Czy potrafią przystosować się do życia na ziemi? A może skuszą się i wrócą do swoich dawnych rodzin? Cała rozgrywka jest o tyle urozmaicona, że można być dosłownie każdym. Gra skupia się głównie na wątku Upadłych Aniołów, ale jeśli chcesz, możesz zrobić kartę Anioła lub Anioła Ciemności. W czasie rozgrywki dozwolona jest dwukrotna zmiana klasy/rasy. Upadły Anioł może stać się również człowiekiem. Liczę na długą grę! :) Karta Imię: Karta Radosnego Rabarbara Imię:Ruby |
patrycja12 - 2014-11-09 22:33:22 |
Imię:Amy |
werciak16 - 2014-11-09 22:54:08 |
Karta |
Naomi - 2014-11-10 22:37:40 |
Imię: Miho |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 17:11:46 |
Ruby przemierzała bezkresną polanę, szurając ociężale nogami w rozmokłych liściach. Jesień, brrr. Dziewczyna tęskniła za życiem pozaziemskim. Stała temperatura, dosyć wysoka, brak deszczy czy wiatrów. Nie mówiąc o śniegu, a do zimy było coraz bliżej. Każdy dzień był dla niej coraz cięższy. Brak skrzydeł ją przytłaczał, pozbawiał ją mocy i sił. Wiedziała, że to kiedyś doprowadzi do tragedii. Żaden wygnany anioł nie żył więcej niż rok na tej okrutnej planecie. Krążyła w wokół polany, bijąc się z własnymi myślami. Ledwo co zauważyła, że zaczęło mżyć. Jeszcze tego brakowało. |
patrycja12 - 2014-11-29 17:16:06 |
Amy siedziała na trawie, skubiąc kwiatka koloru chmur. Był nieskazitelnie biały. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 17:28:51 |
Dziewczyna przymierzała się już do wykonania kolejnego okrążenia, gdy nagle coś mignęło jej przed oczami. Nie coś, ale ktoś. W oddali zauważyła dziewczynę. Brunetka, o nienaturalnie białej twarzy i... czy ona miała na sobie sukienkę? O tej porze roku było to raczej coś nietypowego, zwłaszcza, że termometr pokazywał jakieś 3 stopnie. Zaintrygowana podeszła bliżej. Wiedziała, że przyjaźń z człowiekiem zazwyczaj kończy się utraceniem nie tylko skrzydeł, ale także mocy. Żaden anioł nawet nie pomyślał, żeby podejść do tej nędznej rasy, właśnie z obawy utracenia swoich skrzydeł. Ruby jednak miała to w nosie. Tak czy siak jej życie jest już skazane na porażkę. Gdy była już jakieś 3 metry od dziewczyny, znacząco chrząknęła, próbując zwrócić na siebie uwagę. |
patrycja12 - 2014-11-29 17:51:45 |
Amy przestała oglądać kwiatka i spojrzała na nieopodal stojącą dziewczynę, która chwilę wcześniej chrząknęła. Pewnie jakiś człowiek-tak przewidywała Amy. Wyrzuciła kwiatka i spojrzała na nieznajomą. Przechyliła leciutko głowę w bok i przyglądnęła się jej. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 18:27:02 |
Zmierzyła dziewczynę czujnym wzrokiem, a gdy ta nie raczyła się odezwać, westchnęła zrezygnowana. Ludzie są dziwni. |
patrycja12 - 2014-11-29 18:30:55 |
-Obserwuję. Patrzę-nie rozumiała, co ten człowiek od niej chciał. Ale odpowiedziała-A ty co tutaj robisz? |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 18:35:53 |
-Lubię przyrodę - żachnęła. Bo co niby miała odpowiedzieć? Nie miała mieszkania, więc włóczyła się po świecie, w te i wewte. - Gorąco jest, prawda? - uniosła brwi. |
patrycja12 - 2014-11-29 18:37:23 |
-Nie, chyba nie bardzo-odpowiedziała, marszcząc lekko nos. Spojrzała na niebo i z powrotem na nieznajomą-Pada trochę. Jak się nazywasz? |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 18:39:34 |
- Cóż za Shelrock... - mruknęła cicho pod nosem. - Ruby, a ty? - dodała, po chwili karcąc siebie za swoje posunięcie. Co ona wyprawia? |
patrycja12 - 2014-11-29 18:44:37 |
-Amy-powiedziała. Nie wiedziała co dalej. Chciała siedzieć i słabnąć tutaj dalej, bo gdzie inaczej? Nie ma domu. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 18:47:45 |
Zmrużyła oczy i zerknęła na zachmurzone niebo. |
patrycja12 - 2014-11-29 18:58:22 |
-Nie, nie wracam-po chwili ciszy dodała-Nie mam się i tak gdzie podziać, nie wygonisz mnie stąd. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 19:04:43 |
- Zmokniesz - zauważyła, dumnie zadzierając nosa. - No dalej. Gdzie mieszkasz? Odprowadzę cię. |
patrycja12 - 2014-11-29 19:07:18 |
-Nie mam domu-odparła cicho, wciąż na nią patrząc-Co najwyżej zmoknę, ale kiedyś wyschnę. Nie da się być mokrym całą wietrzność. Dlaczego tak ci zależy, abym wróciła do domu? |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 19:10:20 |
- Pffy, bzdury. Nawet jeśli nie masz do domu, to po co siedzisz w środku lasu? To nielogiczne. Zgubiłaś się czy co? - zaśmiała się. - Chociaż w sumie. Nie zależy mi. Rób co chcesz. |
patrycja12 - 2014-11-29 19:12:38 |
-A ty?! Ty niby dlaczego błąkasz się po lesie, skoro sama masz dom?-powiedziała ostro-Zrobię co chcę, będę chodzić, gdzie mi się podoba. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 19:33:50 |
-Zabłądziłam - skłamała. - I liczyłam na to, że razem wyjdziemy z tego lasu - powiedziała jednym tchem i ruszyła za Amy. |
patrycja12 - 2014-11-29 19:36:09 |
-Dlaczeog myślisz, że ci pomogę?-spytała, nadal idąc-Nie możesz sama się sta wydostać? Jeśli ci pomogę, to dasz mi spokój? |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 19:38:17 |
-Tak! - wybuchnęła. - Jednak znasz drogę. Pomożesz mi stąd wyjść? - uniosła ręce w błagalnym geście. Oczywiście znała drogę, ale potowarzyszenie tak słabej istocie, może być nawet... interesujące. |
patrycja12 - 2014-11-29 19:41:17 |
-No dobrze-odparła i zatrzymała sie bardzo gwałtownie, po czym się odwróciła. Chciała zobaczyć ludzkie reakcje. Trochę źle się czuła, moc z niej uciekała bardzo gwałtownie, czuła to. Ta pustka we wnętrzu była coraz bardziej odczuwana przez nią. Zacisnęła pięści i zmusiła się do spokoju-Chodźmy. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 19:48:50 |
Bez słowa podążyła za dziewczyną, licząc na to, że to ona jako pierwsza się odezwie. Po kilku minutach drogi nie wytrzymała. Boże, co się z nią dzieje. |
patrycja12 - 2014-11-29 19:51:46 |
-Nie mam zbyt ciekawej historii-mruknęła, wzruszając ramionami. Jejuniu, czego ta ludzka kobieta od niej chciała? Nie dość, że przypałętała się, próbowała ją wygonić z lasu, jakby nie miała prawa tam przebywać, a teraz jeszcze próbuje się czegoś dowiedzieć o niej, jakby chciała ją poznać. Ludzie są szaleni-Ale ty z pewnością masz jakąś ciekawą historię. Wy, ludzie....-palnęła głupstwo-To znaczy, wszyscy mamy jakąś historię, jedna jest ciekawsza, druga mniej ciekawa. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 19:58:16 |
Zmarszczyła brwi. |
patrycja12 - 2014-11-29 20:09:09 |
-Urodziłam się bardzo daleko stąd, i nie, nie we Francji, czy Afganistanie. Jeszcze dalej-zaczęła, ale nabrała gwałtownie powietrza-Mam, to znaczy się miałam siostrę i brata. Mama pracowała w pewnej firmie-wymyślała oczywiście na szybko-a tata...Cóż, taty nie miałam. W końcu przeprowadziłam się, aby zaznać wspaniałego, samotnego i pełnego luksusu życia, ale coś nie wyszło. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 20:22:20 |
- Moja? - uniosła brwi. - Emm... no urodziłam się niedaleko stąd. Mam mamę, która jest fryzjerką i ojca... informatyka - zaczęła skubać paznokcie. Słabo kłamała, co zresztą widać. |
patrycja12 - 2014-11-29 20:27:17 |
-Hmm...Okej.-powiedziała, chociaż Ruby słabo kłamała, to było widać. Jednak Amy nic nie powiedziała, tylko szła dalej przed siebie. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 20:34:04 |
- Ile masz lat? - drążyła, tak jakby na siłę chciała wejść w jej życie z buciorami. Co nie było do końca prawdą, bo nadal odczuwała pewien resentyment względem ludzi. |
patrycja12 - 2014-11-29 20:35:18 |
-Osiemnaście-odparła-Woow, chyba mogłabym zdawać prawko, ale tego nie zrobiłam. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 20:38:25 |
- Dziewiętnaście - odparła. - Jesteśmy rówieśniczkami... praktycznie - przeczesała posklejane od deszczu pasm włosów. |
patrycja12 - 2014-11-29 20:42:12 |
-Chyba tak-szepnęła, znowu wzruszając ramionami. Może po prostu chciała znów poczuć skrzydła na plecach, a może po prostu nawyk wzruszania ramionami podpatrzony u ludzi udzielił się i jej-Masz rodzeństwo? |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 20:45:18 |
-T... Nie, nie mam - odpowiedziała wręcz błyskawicznie. Miała rodzeństwo, ale tak praktycznie... oni byli już dla niej nikim. Teraz Ruby rozpoczęła nowe życie, a raczej je kończy. Nie może żyć przeszłością. |
patrycja12 - 2014-11-29 20:47:56 |
-Mhm-nie wiedziała co odpowiedzieć, więc milczała. Szły tak drogą, a ta cisza była koszmarnie rażąca, ale nie wiedziała co powiedzieć. Amy wolała się trzymać z daleka od ludzi. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 20:54:03 |
- Nie jest tobie zimno? - spytała podejrzliwie. To było dosyć dziwne. Nie zauważyła, żeby dziewczyna chociażby drgnęła od chłodnego powiewu wiatru. |
patrycja12 - 2014-11-29 20:56:26 |
-Tylko troszkę. Ale nie bardzo-odparła i szła dalej.-A tobie?-spytała. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 20:58:41 |
Zerknęła na swoją kurtkę i szalik. |
patrycja12 - 2014-11-29 21:01:27 |
-A co to za problem?-spytała, marszcząc brwi-Nie powinnaś mną się przejmować i martwić. Spokojnie, nic mi nie będzie. |
RadosnyRabarbar - 2014-11-29 21:04:04 |
- Jestem po prostu ciekawa - zaczęła. - Jak to robisz, że nie odczuwasz zimna? Też bym tak chciała, to znacznie ułatwiłoby moje życie! - skłamała ze sztucznym uśmieszkiem na twarzy. |
patrycja12 - 2014-11-29 21:05:49 |
-Hmm, tak już mam-również skłamała-Nie odczuwam zimna. Pogoda jest mi obojętna. |