- We Love RPG http://www.weloverpg.pun.pl/index.php - RPG Normalne http://www.weloverpg.pun.pl/viewforum.php?id=19 - RPG: Nowy Jork http://www.weloverpg.pun.pl/viewtopic.php?id=1087 |
mandaryna899 - 2014-09-22 23:26:40 |
Fabuła Dziewczyn: Wiedziemy spokojne życie w Paryżu. Miasto miłości... Ale czy na pewno? Jesteśmy 2 najlepszymi przyjaciółkami, które mają swoje życie, swoich chłopaków. Jednak wszystko się psuje. Nasi chłopaki nas zostawiają, dla innych... Rodzice karzą nam się wynosić, bo mamy już ukończone 18 lat... I jeszcze do tego nie możemy ukończyć szkoły. Wszystko wydaje się jak jeden wielki, beznadziejny sen, z którego zaraz miałybyśmy się obudzić. Ale nie... To prawda. Z powodu zaoszczędzonych pieniędzy wyjeżdżamy do Nowego Jorku. Miasto jak z bajki, te budynki, te ulice. Wszystko piękne! Tymczasowo chcemy wprowadzić się do hotelu, jednak okazuje się, że pokoje są zajęte. No i znowu pech. Wylądowałyśmy na ulicy, z ciężkimi walizkami. Wtedy podchodzą do nas 2 przystojni chłopcy, proponują nam, abyśmy przez te kilka dni zamieszkały u nich, jednak wizyta przedłuża się... Nasi byli chłopcy przyjeżdżają po nas tłumacząc się, że to był wielki błąd. Nie chcemy ich słuchać, a nawet na nich patrzeć. Ale oni nadal nas nachodzą. I co dalej? |
mandaryna899 - 2014-09-22 23:36:44 |
-[...] Nie wierzę, że okazałeś się takim dupkiem! - Wrzasnęła, ocierając oczy z łez. -Wynoś się! Nie chcę Cię tutaj widzieć. - Mruknęła, wskazując palcem na drzwi. Po chwili usłyszała trzask drzwi. |
werciak16 - 2014-09-22 23:45:43 |
Gabi siedziała z chłopakiem w parku, on szeptał jej do ucha czułe słówka... po pewnym czasie usłyszała coś co było jakby wylał na nią wiadro z zimną wodą. |
mandaryna899 - 2014-09-22 23:48:48 |
Naomi jeszcze zapłakana zadzwoniła do swojej chyba jedynej, szczerej przyjaciółki. |
werciak16 - 2014-09-22 23:51:04 |
Gabi wyciągnęła telefon i szybko go odebrała |
mandaryna899 - 2014-09-22 23:56:05 |
-Wydaje mi się, czy płaczesz? - Wymamrotała. |
werciak16 - 2014-09-22 23:59:42 |
-Mogę się zapytać o dokładnie to samo?- powiedziała wchodząc do domu i uciekając szybko do swojego pokoju |
mandaryna899 - 2014-09-23 00:02:00 |
-David mnie zostawił... dla innej. - Mruknęła. |
werciak16 - 2014-09-23 00:04:38 |
-Widzę że przeżywamy to samo Nicolas, to dupek i mnie zdradził- mruknęła zamykając za sobą drzwi pokoju |
mandaryna899 - 2014-09-23 18:46:38 |
Naomi szybko zerwała się z miejsca i zdenerwowana odpowiedziała |
werciak16 - 2014-09-23 18:54:32 |
-Matka też nie jest zachwycona tym, że dalej siedzę jej na głowie... Więc co? zostawiamy wszystko i lecimy?- zapytała chodząc po pokoju |
mandaryna899 - 2014-09-23 18:57:58 |
-Jasne. Wylecimy jeszcze dzisiaj, wieczorem. - Powiedziała i rozłączyła się. Spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i czekała na przyjaciółkę. |
werciak16 - 2014-09-23 19:13:43 |
Gabi wzięła swoją najmniejszą walizkę i wrzuciła tam kilka rzeczy, oraz laptopa i aparat. Przewróciła wszystkie zdjęcia, które stały na szafce. Wzięła walizkę i wyszła z domu napisała do Naomi: "Widzimy się na lotnisku : *" |
mandaryna899 - 2014-09-23 19:24:38 |
Naomi wyciągnęła z kieszeni komórkę i odczytała SMS-a. |
werciak16 - 2014-09-23 19:27:18 |
Po kilku minutach jazdy taxówką dojechała na lotnisko, podeszła do kasy i wykupiła bilety na najbliższy lot do Nowego Jorku |
mandaryna899 - 2014-09-23 19:30:10 |
Naomi jak zwykle spóźniona kilka minut szybko zapłaciła za usługę i wybiegła, aby wykupić bilet. Potem udała się na poszukiwania Gabi. |
werciak16 - 2014-09-23 19:38:33 |
Gabi siedziała w poczekalni. Gdy zobaczyła Naomi szybko podniosła się z miejsca i podeszła do niej |
mandaryna899 - 2014-09-25 18:57:41 |
-Witaj. - Powiedziała, uśmiechnęła się i przytuliła lekko dziewczynę. -Na nas chyba pora. - Mruknęła, ciągnąc za sobą walizki. |
werciak16 - 2014-09-25 19:01:23 |
-No tak... Tak- powiedziała i ruszyła za przyjaciółką- masz jakiś plan co dalej?- zapytała |
mandaryna899 - 2014-09-25 19:04:53 |
-Wiesz, kiedy dolecimy do Nowego Jorku, to dobrze byłoby poszukać jakiegoś hotelu. Na ulicy nie będziemy spały. - Zaśmiała się, wchodząc na pokład samolotu. |
werciak16 - 2014-09-25 19:07:35 |
-No tak, ale to taka podstawa... a co potem... za hotel trzeba będzie zapłacić... A my nie mamy aż tak dużo pieniędzy nie mamy, żeby cały czas mieszkać w hotelu- mruknęła |
mandaryna899 - 2014-09-25 19:09:17 |
-Prawda. Możemy też wynająć jakieś małe mieszkanie. - Powiedziała, zajmując swoje miejsce. |
werciak16 - 2014-09-25 19:11:30 |
-I znaleźć pracę, albo coś takiego- powiedziała siadając obok przyjaciółki |
mandaryna899 - 2014-09-25 19:15:30 |
-Dokładnie. - Zaśmiała się. |
werciak16 - 2014-09-25 19:16:43 |
-masz rację- powiedziała stając obok koleżanki na zatłoczonym lotnisku |
mandaryna899 - 2014-09-25 19:19:26 |
-Chodźmy poszukać wolnych miejsc w jakichś hotelach. Jutro zabierzemy się za zwiedzanie. Dzisiaj nie dam rady. - Mruknęła. |
werciak16 - 2014-09-25 19:50:11 |
-Okej- powiedziała i poszła za przyjaciółką do najbliższego hotelu |
mandaryna899 - 2014-09-25 20:30:30 |
-Przepraszam, czy są jeszcze wolne miejsca? - Zapytała recepcjonistki, jednak okazało się, że nie. |
werciak16 - 2014-09-26 21:11:19 |
-Wiesz co... Czeka nas noc na ulicy... bo dziś raczej nic nie znajdziemy- powiedziała i spojrzała na swój zegarek |
mandaryna899 - 2014-09-26 21:24:41 |
-Masz rację. Chyba, że... kogoś poprosimy o jedną noc. - Mruknęła. |
werciak16 - 2014-09-26 21:28:47 |
-Proponujesz kogoś?- zapytała siadając obok przyjaciółki i rozglądając się po najbliższej okolicy |
mandaryna899 - 2014-09-26 21:35:44 |
-Nikogo takiego nie widzę. - Powiedziała i zrobiła smutną minę. -Cóż, jutro z samego rana zaczniemy poszukiwania hotelu. - Mruknęła. |